Piotr Machalica zmarł 14 grudnia 2020 roku, niespełna trzy miesiące po ślubie. Artysta nie ukrywał nigdy, że szalenie pokochał młodszą od siebie o 21 lat Aleksandrę, jednak swój związek sformalizowali po kilkunastu wspólnie przeżytych latach. Kobieta zdradziła, jak wyglądało ich pożegnanie.
Niespodziewana śmierć Piotra Machalicy wstrząsnęła całym polskim show-biznesem. Utalentowany aktor cieszył się dużą sympatią nie tylko wśród osób z branży, ale również pośród widzów. Niestety wszystko przekreśliło jego odejście z tego świata. Artysta pozostawił po sobie pogrążoną w rozpaczy żonę, którą poślubił zaledwie trzy miesiące wcześniej.
Piotr Machalica zmarł 14 grudnia 2020 roku, tuż przed swoimi 66. urodzinami. Choć minęło już trochę czasu, to dopiero teraz do kin trafi ostatni film, w którym zagrał - komedia romantyczna pt. „Szczęścia chodzą parami”.Piotr Machalica zmarł 14 grudnia 2020 roku, zaledwie trzy miesiące wcześniej ożenił się z młodszą o 21 lat bizneswoman i mecenaską sztuki, Aleksandrą Sosnowską. 19 września 2020 roku w Częstochowie odbył się ich potajemny ślub, o którym wiedzieli tylko najbliżsi członkowie rodziny i przyjaciele nowożeńców. Na uroczystości pojawili się, m.in. Krystyna Janda, Cezary i Katarzyna Żakowie, Joanna Liszowska i Artur Żmijewski z żoną.
Cezary Żak wraz z innymi aktorami odwiedził grób Piotra Machalicy. Artysta opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie mogiły zmarłego przyjaciela. Okazuje się, że nagrobek aktora jest bardzo oryginalny.Cezary Żak i Piotr Machalica wielokrotnie spotykali się na deskach „Och teatru”. Aktorów łączyła serdeczna, pełna porozumienia relacja. Gdy 65-letni artysta niespodziewanie zmarł, środowisko filmowe pogrążyło się w żałobie.
