Kultowy poznański bar mleczny zarządzany przez Caritas Archidiecezji Poznańskiej zmienił nie tylko lokalizację, ale także ceny. W nowym menu trudno znaleźć tanie dania, które odpowiadałaby budżetom najniżej sytuowanych. Absurdalnie wysoka jest zwłaszcza cena zwykłej i poczciwej zupy pomidorowej. Ile kosztuje?
"Paragon grozy" powoli staje się normą, a nie zjawiskiem wyjątkowym. Przekonał się o tym pewien turysta, który dał się ponieść wakacyjnemu nastrojowi oraz apetytowi na świeżą rybę i… szybko tego pożałował. Ile kosztował go skromny obiad dla trzech osób w barze nieopodal Mielna? Te kwoty przerażają.
Wakacje nad polskim morzem są kuszące dla wielu rodzin, jednak nawet 800+ nie będzie w stanie zrekompensować kwot, jakie poniosą za kilkudniowy pobyt w Sopocie. "Paragony grozy" w tym kurorcie stają się normą, zaś ceny hoteli, pensjonatów i innych atrakcji pną się w górę, wykluczając ze swojej oferty tzw. "tanich turystów". Urlop w Sopocie jawi się więc jako droższy, niż na greckiej wyspie Santorini. Padły konkretne kwoty.
Kebaby po sześć złotych to wspomnienie z dalekiej przeszłości. Ceny jednego z ulubionych fast-foodów Polaków rosną w tak zastraszającym tempie, że trudno za tym nadążyć. Wizyta w osiedlowym barze z tureckim, ale mocno spolszczonym specjałem, może okazać się równie kosztowna, co w dobrej restauracji. I mowa wcale nie o kraftowym mięsie z greckimi dodatkami, a zwykłym kebabie podanym w folii i z plastikowymi sztućcami. Ile może kosztować kebab w 2023 roku?
Kobieta, przebywając na podwarszawskim festynie, kupiła dwie porcje frytek. Cena, którą zobaczyła, zwaliła ją z nóg. Autorka bloga “Krytyka Kulinarna”, Magdalena Grzebyk, postanowiła umieścić w sieci zaskakująco wyroki rachunek za szybką przekąskę.
Ewa Drzyzga w rozmowie z Fakt TV opowiedziała o jednym produkcie, z którego zrezygnowała z powodu inflacji i ostatnich problemów handlowych. To popularny gość na polskich stołach, z którego nie korzysta ostatnio wielu Polaków.
Magda Gessler znana jest ze swojej nieprzewidywalności i kolejny raz zdołała zszokować swoich fanów. Ci z nich, którzy zapragną zaopatrzyć się w wielkanocne produkty sygnowane jej nazwiskiem, będą musieli wysupłać z portfeli naprawdę pokaźne sumy. Cena majonezu w delikatesach charyzmatycznej restauratorki zwala z nóg, ale również inne frykasy przyprawiają o zawrót głowy. Magda Gessler przesadziła?
Małgorzata Rozenek jest uzdolniona w tak wielu sferach, że jej życie jawi się jako pasmo samych sukcesów zawodowych i prywatnych. Fanów nie zdziwi więc fakt, że żona Radosława Majdana, spektakularne osiągnięcia posiada również w kuchni. Jak gotuje, by zaoszczędzić w dobie wszechobecnej inflacji i które kulinarne specjały skradły jej serce? Tego o niej nie wiedzieliście.
W dobie wszędobylskiej inflacji jedzenie "na mieście" jawi się jako rarytas, na który mogą pozwolić sobie tylko najlepiej uposażeni. Pewien tiktoker postanowił zadać kłam tej tezie. Udowodnił, że wciąż można zjeść smacznie za naprawdę niską cenę. Gdzie się udał i jak ocenił dania, które zamówił?
Właściciele sklepów swoich klientów mają za mało uważnych, dlatego co rusz stosują nowe sztuczki, by do wózków trafiało jak najwięcej towarów. Niestety, ostatnio zamiast reklamowania okazji, korzystają z bardziej wysublimowanego sposobu, by zyskać. Ujawniamy nową-starą pułapkę przedsiębiorców, która zazwyczaj kompletnie umyka naszym oczom. Jak nie dać się na nią złapać i podczas zakupów zachować należytą czujność?
W dobie galopującej inflacji nawet wizyta w zwykłym blaszanym warzywniaku może skutecznie wydrenować portfel. Na własnej skórze przekonał się o tym jeden z użytkowników TikToka, który za sowitą zapłatą stał się właścicielem takich dóbr luksusowych, jak ogórki, pomidory i pieczarki. Jaka kwota znalazła się na jego paragonie?
Małgorzata Rozenek ujawniła, co sądzi na temat galopującej inflacji. Czyżby i ona wreszcie poczuła, że za to samo wynagrodzenie z każdym miesiącem można kupić coraz mniej? Celebrytka będąca posiadaczką sporej fortuny uważa, że ma trzeźwe spojrzenie na finanse i nie jest oderwana od rzeczywistości. Jak temu dowiodła?
Galopująca inflacja powoduje, że codzienna wizyta w sklepie po podstawowe produkty spożywcze może stać się luksusem tylko dla wybranych. Dobitnie przekonała się o tym pewna użytkowniczka TikToka, która po wizycie w Biedronce była w ciężkim szoku. Cena pomidorów malinowych po prostu zwaliła ją z nóg.
Katarzyna Bosacka wystosowała apel do klientów popularnych sieci dyskontowych, by zwracali szczególną uwagę na zabiegi stosowane przez producentów produktów dostępnych na półkach. Dziennikarka zwróciła szczególną uwagę na proceder downsizingu, który uderza w interesy kupujących.
W Polsce marnuje się około pięć ton żywności rocznie. Za aż 60 proc. wyrzuconego jedzenia odpowiadają konsumenci. W kontenerach najczęściej ląduje chleb. Marnowanie produktów spożywczych to nie tylko problem ekologiczny i etyczny. Cierpią na tym także nasze portfele. Metodą na uniknięcie zbędnych zakupów może być lista.Zakupy zajmują Polakom mnóstwo czasu. Z raportu firmy Maczfit wynika, że aż 40,4 proc. rodaków odwiedza sklepy spożywcze kilka razy w tygodniu. Jeszcze częściej bywają w dyskontach osoby gotujące w domu i żywiące się daniami gotowymi. Powodem regularnych - a zarazem nierzadko zbędnych - zakupów bywa brak czasu na przemyślenie wyborów. Zwykła lista może wpłynąć zbawiennie zarówno na samopoczucie, jak i na stan konta bankowego.
Sałatka jarzynowa bez wątpienia jest królową polskich stołów. Wielu Polaków nie wyobraża sobie świętowania Bożego Narodzenia, Sylwestra, Wielkanocy, imienin i urodzin bez tego kultowego dania. Niestety, aktualnie przyrządzenie potrawy zakrawa na luksus - wszystko przez gwałtownie rosnące ceny majonezu.Sałatka jarzynowa w każdym domu robiona jest w inny sposób. Polacy sięgają po różne warzywa i przyprawy. Jedni wolą spore ilości ogórków kiszonych, a inni wybierają groszek zamiast kukurydzy konserwowej. Wszystkie przepisy łączy jedno - majonez.
Udałem się na jarmark bożonarodzeniowy w Rzeszowie, który powitał mnie tym, co na Podkarpaciu najlepsze, jednak oprócz blasków nie zabrakło też cieni. Bo właśnie cieniem na entuzjastycznych doznaniach położyły się ceny, które nie zdołały oprzeć się szalejącej inflacji.
Anna Popek swoimi przemyśleniami na temat drożyzny nie zaskarbi sobie nowych sympatyków, a wręcz przeciwnie, zyska zagorzałych przeciwników. Dziennikarka TVP opowiedziała, jak radzi sobie z galopującą inflacją, a także jakie pozytywne skutki przynoszą wysokie ceny. Okazało się, że ma na nie prosty sposób. To geniusz, czy brak świadomości o problemach zwykłych ludzi?Anna Popek od wielu lat swą dziennikarską „posługę” świadczy Telewizji Polskiej i innym instytucjom finansowanym z pieniędzy podatników. Prowadziła programy w TVP1 i TVP2, a jej głos można było usłyszeć na antenie Polskiego Radia. Aktualnie jest współprowadzącą „Wstaje dzień” w TVP Info.Przez około 30 lat swojej kariery zawodowej z pewnością udało jej się zgromadzić majątek, o którym zwykli śmiertelnicy mogą tylko pomarzyć. Nie jest bowiem tajemnicą, że najbardziej znani pracownicy TVP (a Popek z pewnością należy do tej grupy) mogą pochwalić się niebotycznymi gażami.Anna Popek przez lata kariery osiągnęła więc wysoki status zawodowy i materialny. Cóż zatem może wiedzieć o problemach, jakie dotyczą osób zarabiających najniższą krajową? Okazuje się, że dziennikarka o Polakach wie dużo, a swoimi przemyśleniami postanowiła podzielić się podczas rozmowy z reporterką portalu Jastrząb Post.
Walki o olej w Inowrocławiu. Klienci stoczyli ciężki bój o olej rzepakowy, który wprawdzie nie jest towarem deficytowym, ale został mocno przeceniony. Jak widać na nagraniu udostępnionym przez Ruch Ośmiu Gwiazd, ludzie wynosili ze sklepu całe naręcza towaru. Ile kosztowała butelka, że warto było narazić się na kpiny internautów?Walki w supermarketach nie są zjawiskiem nowym. Polacy niejednokrotnie szarpali się o skórzane torebki, lody popularnych influencerów i cukier, który ostatnio urósł w naszym kraju do rangi złotego Graala. Tym razem obiektem pożądania klientów stał się zwykły olej rzepakowy, którego cena znacznie urosła na skutek inflacji.
Piotr Pręgowski (68 l.), tak jak każdy Polak, odczuł skutki szalejącej inflacji na własnej skórze. Podwyżki cen zostają teraz zauważane przez wszystkie grupy zawodowe, również przez aktorów. Popularny Pietrek z serialu „Ranczo” radzi, jak skutecznie radzić sobie z podwyżkami cen.
Ida Nowakowska, a właściwie Ida Victoria Nowakowska-Herndon, to 31-letnia prowadząca „Pytanie na śniadanie” w Telewizji Polskiej, która tanecznym (bo jest też wykwalifikowaną tancerką) krokiem zdobyła uznanie widzów i władz publicznego nadawcy. „Pieszczocha reżimu”, „Faworyta Kurskiego” – tak Internauci skomentowali jej ostatni wywiad. Ida Nowakowska w beztroski sposób wypowiedziała się na temat inflacji. A to temat, który Polaków bardziej mrozi, aniżeli bawi.
Choć majówka to tradycyjny czas wyjazdów, w tym roku wielu Polaków postanowiło zrezygnować z podróży i nie obciążać domowego budżetu kolejnymi wydatkami. Redakcja serwisu onet.pl sprawdziła, czy ceny w restauracjach i pensjonatach w Zakopanem zmieniły się względem poprzedniego roku. Wyniki tego porównania mogą zaskoczyć.W piątek GUS podał, że w tzw. szybkim szacunku inflacja roczna w kwietniu wyniosła 12,3 proc. To najwyższy wynik w naszym kraju od 1998 roku. Stale wzrastająca inflacja ma wpływ na ceny, co dotkliwie odczuli polscy turyści w czasie długiego majowego weekendu.
Inflacja w tym roku wyniosła w Polsce około 11 proc. To oznacza, że wiele produktów bardzo przybrało na wartości - ucierpią na tym przede wszystkim budżety Polaków, którzy czasem nie mają czego do garnka włożyć. Youtuber Mietczyński postanowił sprawdzić, czy za 20 zł jest w stanie ugotować pełnoprawny, trzydaniowy obiad dla całej rodziny.Wcześniej dokonał podobnego wyzwania i ugotował podobny obiad za 30 zł. Zastanawia się, czy będzie możliwość ugotowania podobnego za 10 zł, mając jedynie składniki kupowane od zera.