Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Pies Kamila Durczoka trafił pod opiekę mamy dziennikarza
Monika Majko
Monika Majko 22.11.2021 21:19

Pies Kamila Durczoka trafił pod opiekę mamy dziennikarza

kamil durczok pies
instagram.com/kamildurczok_official

Nagła śmierć 53-letniego Kamila Durczoka wstrząsnęła niemal całym krajem. W miniony piątek gwiazdora na rodzinnej uroczystości pożegnali najbliżsi i przyjaciele. Internauci zastanawiali się jednak, co stanie się z ukochanym psem dziennikarza, owczarkiem niemieckim o imieniu Dymitr. Wiadomości o zwierzęciu przekazała była żona zmarłego publicysty, Marianna Dufek.

Kamil Durczok w ostatnim czasie był niezwykle aktywny w mediach społecznościowych. Na swoim Instagramie dziennikarz chętnie dzielił się zdjęciami swojego ukochanego psa. Owczarek niemiecki był wiernym towarzyszem byłego szefa redakcji "Faktów" TVN, który nie ukrywał swojego wielkiego przywiązania do pupila.

Internauci martwią się o psa Kamila Durczoka

Internauci z ciekawością śledzili kolejne posty z życia dziennikarza i jego czworonożnego przyjaciela. Nic więc dziwnego, że po nagłej śmierci dziennikarza głośno zastanawiali się, co stanie się z owczarkiem, który właśnie stracił właściciela. Kamil Durczok od jakiegoś czasu prowadził bowiem życie singla i sam opiekował się zwierzakiem.

- Dymitr, co teraz z Tobą będzie? - pytał jeden ze zmartwionych internautów. - Smutno. Dymitr trzymaj się psiaku - dodał kolejny. - Kochany piesio. Został bez najważniejszego człowieka - napisał ze smutkiem jeszcze inny fan dziennikarza i jego pupila.

Była żona Kamila Durczoka ujawniła prawdę o dalszych losach czworonoga

Obawy internautów rozwiała w poniedziałek była żona Kamila Durczoka. Marianna Dufek opublikowała na swoim Facebooku wpis, za pomocą którego poinformowała, że Dymitr trafił pod opiekę mamy zmarłego dziennikarza. Okazuje się także, że była partnerka zmarłego dziennikarza również posiada psa takiej samej rasy.

- Nie jestem w stanie odpowiedzieć wszystkim na pytania dotyczące psa. A jako "psia wariatka" rozumiem troskę. Muszę też wyjaśnić zamieszanie z owczarkami. Na pierwszym zdjęciu Dymitr - wczoraj (zdjęcie dostałam od syna). Bezpieczny, wygłaskany u mamy Kamila. Na drugim zdjęciu Borys (mój chłopak). Można je rozróżnić po klapniętym uchu tego drugiego - przekazała Marianna Dufek.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Facebook/Instagram