Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Opozda rozgryzła Królikowskiego? Próbował przechytrzyć komornika!?
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 08.03.2024 16:42

Opozda rozgryzła Królikowskiego? Próbował przechytrzyć komornika!?

Joanna Opozda i Antoni Królikowski
fot. KAPIF

Joanna Opozda i Antoni Królikowski wzięli ślub w 2021 roku, jednak po kilku miesiącach doszło do ich rozstania. Formalnie cały czas są małżeństwem, jednak w ostatnich miesiącach media nie milkną na temat ich nieporozumień i konfliktów. Ostatnio głośno zrobiło się na temat alimentów zasądzonych na ich syna. Aktorka sugeruje, że ojciec chłopca znalazł sposób, by nie łożyć na jego utrzymanie?

Medialna burza pomiędzy Joanną Opozdą a Antonim Królikowskim

Był ślub jak z bajki, wspólne plany, oczekiwanie na narodziny dziecka, a wszystko zakończyło się gniewem i konfliktem, który z czasem ewidentnie zaczął się zaogniać. Joanna Opozda i Antoni Królikowski na krótko po złożeniu sobie wzajemnie przysięgi małżeńskiej, postanowili się rozstać. W mediach huczało od domysłów, co mogło stać za tą decyzją, pojawiły się plotki, że aktor rzekomo zaczął spotykać się z inną kobietą. 

Obecnie Joanna Opozda i Antoni Królikowski oczekują na rozwód, a w międzyczasie oddają się publicznym niesnaskom, w dużej mierze dotyczącym alimentów na ich wspólnego syna. Aktorka twierdziła, że jej były partner miał migać się od łożenia na chłopca.

Antoni Królikowski
fot. KAPIF
Joanna Opozda
fot. KAPIF
Opozda traci wzrok? Aktorka zareagowała. "Szukam psa przewodnika"

Antoni Królikowski uregulował rzekomo nieopłacone alimenty?

Konflikt pomiędzy Joanną Opozdą a Antonim Królikowskim trwa w najlepsze. W dużej mierze dotyczył on zasądzonych alimentów na małego Vincenta. Aktor w oficjalnym oświadczeniu zamieszczonym na Instagramie przekazał, że miesięczne zabezpieczenie wynosi 10 tysięcy złotych. Twierdził również, że nie miga się od obowiązku alimentacyjnego, jednak ma do niego kilka uwag.

Jedyne, z czym się nie zgadzam, to z płaceniem na żonę, która przecież pracuje i żyje obecnie na znacznie wyższym poziomie niż ja, mając dwa razy wyższe dochody, co wykazałem w sądzie - napisał.

Wygląda na to, że choć Antoni Królikowski nie zgadzał się z zasądzoną kwotą, ostatecznie postanowił uregulować należności, o czym powiedział w rozmowie z “Super Expressem”.

29 lutego skontaktowałem się z komornikiem Joanny. Przyznał, że obecnie spłaciłem cały dług, dodatkowo zabezpieczył już płatność za marzec. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy spłaciłem 124 tysiące złotych, a środki na kolejny miesiąc są zamrożone na moim koncie. Zależy mi na tym, żeby mojemu synowi niczego nie brakowało - wyjaśnił aktor.

Antoni Królikowski
fot. KAPIF

Joanna Opozda ma swoją teorię w sprawie dochodów Antoniego Królikowskiego

Joanna Opozda w rozmowie z “Faktem” postanowiła zdradzić, jak, według niej, wygląda kwestia dochodów Antoniego Królikowskiego. Aktorka wyjawiła, że jej były partner ma je ukrywać przed komornikiem. Wyjaśniła, jak ma się to odbywać.

Antoni w trzy tygodnie potrafił zarobić 300 tys. zł, więc nie ma się co dziwić, że nie dostał alimentów w kwocie np. 2 tys. zł jak inni ojcowie, którzy po prostu zarabiają znacznie mniej. Pomimo że na konto Antoniego nie wpływają w tej chwili jego dochody, bo skrupulatnie ukrywa je przed komornikiem i stara się zmniejszyć swój PIT, wiem doskonale, jakie kwoty za jego pracę np. w serialu ''Uroczysko'' wpływają na konto jego partnerki, która została jego ''agentką'' w wiadomym celu. Mam dokładne wydruki przelewów od ATM i są to setki tysięcy zarobione w bardzo krótkim czasie, więc nie ma tu mowy o pomyłce - powiedziała Joanna Opozda.

Aktorka wspomniała również, że Antoni Królikowski wysunął w jej kierunku prośbę o możliwość widywania się z synem. Joanna Opozda powiedziała, ile miałby w ciągu miesiąca spędzać czasu z chłopcem. Okazuje się, że aktor oczekuje czterogodzinnych spotkań co dwa tygodnie, co wyraźnie rozczarowało mamę małego Vincenta.

No, wreszcie, szkoda, że swoją obecność w życiu syna chce ograniczać do ośmiu godzin w miesiącu - podsumowała Joanna Opozda.

Joanna Opozda
fot. KAPIF