Elżbieta Jaworowicz to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVP. Dziennikarce niestraszne są nawet dziejące się na naszych oczach roszady kadrowe, bo jej pozycja scementowana została przez lata ciężką pracą. Nie tak dawno temu gospodyni “Sprawy dla reportera” świętowała 70-lecie Telewizji Polskiej i nieco niespodziewanie pojawiła się w “Pytaniu na śniadanie”. Redakcja programu zdecydowała się wówczas odbyć podróż do przeszłości, pokazując archiwalne zdjęcia Jaworowicz.
“Sprawa dla reportera” cieszy się dużym zainteresowaniem widzów. W programie występuje m.in. mecenas Piotr Kaszewiak, który z niezwykłym zaangażowaniem i skrupulatnością angażuje się w pomoc potrzebującym. A kim jest jego partnerka? Okazuje się, że kobieta robi karierę w TVP.
Elżbieta Jaworowicz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Dziennikarka od lat prowadzi uwielbiany przez widzów program "Sprawa dla reportera". Niewiele osób wie jednak, jak wyglądała w młodości. Na archiwalnych zdjęciach trudno ją rozpoznać.
Kiedy wszyscy byli przekonani, że czas Idy Nowakowskiej w TVP definitywnie dobiegł końca, prezenterka nagle i zupełnie niepostrzeżenie pojawiła się w innym programie TVP, wcielając się w rolę, w której widzowie "Pytania na śniadanie" jeszcze jej nie widzieli. Niestety, to wcielenie nie wszystkim przypadło do gustu. Gdzie można było ją obejrzeć?
Program "Sprawa dla reportera" to bez wątpienia jeden z najbardziej popularnych programów w Telewizji Polskiej, choć od pewnego czasu coraz częściej mówi się o wypaleniu formatu. Od 40 lat jego prowadzącą jest Elżbieta Jaworowicz... i wedle najnowszych informacji, wkrótce może się to zmienić.
W jednym z ostatnich odcinków “Sprawy dla reportera” Elżbieta Jaworowicz dała się ponieść emocjom, a w jej oczach można było dostrzec iskrzące się łzy. Prezenterka zdecydowała się także na apel w kierunku widzów.
Elżbieta Jaworowicz to niekwestionowana gwiazda TVP i twarz stacji. Już od 4 dekad prowadzi “Sprawę dla reportera”, która nieustannie cieszy się dużą popularnością. Doczekała się także wielu fanów, jednak mało kto z nich wie, jakie wykształcenie ma prezenterka.
Elżbieta Jaworowicz to zdecydowanie jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich prezenterek. Już od 4 dekad prowadzi kultową “Sprawę dla reportera”, która wzbudza w widzach sprzeczne emocje i dużo kontrowersji. Jedna z dziennikarek, która przed kilkoma laty wystąpiła w programie, wyjawiła, jak wyglądają kulisy pracy z Elżbietą Jaworowicz. Padły zaskakujące słowa.
W jednym z ostatnich odcinków popularnej "Sprawy dla reportera" widzowie mieli okazję zapoznać się z kuriozalnym konfliktem, który wybuchł pomiędzy sąsiadami z niewielkiej miejscowości Janiszów w województwie lubelskim. Sprawy przybrały nieoczekiwany obrót, chodziło o kapustę… a w sieci ruszyła karuzela śmiechu.
Elżbieta Jaworowicz niewątpliwie jest twarzą TVP. Widzowie nie wyobrażają sobie “Sprawy dla reportera” bez legendarnej już gospodyni. Niewielu fanów dziennikarki wie jednak, że ich idolka ma za sobą bardzo trudne doświadczenia. Jej małżeństwo z kierowcą rajdowym Leszkiem Jaworowiczem było kompletną katastrofą.
“Sprawa dla reportera” na ekranach telewizorów emitowana jest już od kilku dekad, mimo to wciąż jest chętnie oglądana. Prowadząca Elżbieta Jaworowicz wraz z ekspertami stara się pomóc każdemu, kto znalazł się w potrzebie i poprosił ją o pomoc. Czasem przydarzają się niespodziewane sytuacje, na które można zareagować tylko… wyjściem ze studia, tak jak zrobił to mecenas Piotr Kaszewiak podczas emisji jednego z odcinków.
Piotr Kaszewiak jest wszystkim dobrze znany przede wszystkim ze “Sprawy dla reportera”. To druga po Elżbiecie Jaworowicz postać, która budzi najwięcej emocji w programie. W ostatnim wpisie na Instagramie adwokat wspomniał o pozwie za milion złotych ze strony uczestnika formatu. Odniósł się także do sprawy Natalii Janoszek i Krzysztofa Stanowskiego.
Mecenas Piotr Kaszewiak swoją rozpoznawalność zawdzięcza programowi “Sprawa dla reportera”, w którym występuje już blisko 10 lat. Jest niezwykle szczery i chętnie broni osoby poszkodowane, nie gryząc się przy tym w język. Podczas ostatniego odcinka nie wytrzymał już i donośnym głosem zdradził, co myśli na temat sprawy.
Piotr Kaszewiak jest znany ze “Sprawy dla reportera”, gdzie współpracuje wraz z ikoną programu - Elżbietą Jaworowicz. Mecenas słynie z ciętego języka i bystrych ripost. Swoje życie prywatne stara się chronić, rzadko też rozmawia na jego temat. Okazuje się, że już od dłuższego czasu związany jest z jedną z gwiazd Telewizji Polskiej.
“Sprawa dla reportera” za każdym razem dostarcza rozrywki i sensacji, jakiej nie powstydziliby się twórcy rodem z Hollywood. Tym razem prowadząca program, Elżbieta Jaworowicz udała się do Nowej Huty, gdzie pan Piotr sądzi się z byłą żoną o swój majątek, w tym mieszkanie. Sąd miał przyznać większość praw do nieruchomości kobiecie, która jedynie stwarza pozory obecności w lokum. Dziennikarka TVP żartowała, że świadkiem w spornej sprawie miał być… kot.
Elżbieta Jaworowicz i Piotr Kaszewiak to nieodłączni bohaterowie każdego odcinka "Sprawy dla reportera". Chociaż w kwestii omawianych podczas panelu dyskusyjnego interwencji zazwyczaj mówią jednym głosem, to nie zawsze w zupełności się zgadzają. Tak na pewni nie było podczas ostatniego odcinka, gdy Elżbieta Jaworowicz brutalnie przerwała wypowiedź Piotra Kaszewiaka.
Piotr Kaszewiak i Elżbieta Jaworowicz dzielnie stawiają czoła kolejnym interwencjom w "Sprawie dla reportera". Popularny mecenas zazwyczaj trzyma nerwy na wodzy, jednak tym razem jego oburzenie sięgnęło zenitu. Piotr Kaszewiak nie mógł milczeć i po zapoznaniu się z aktami omawianego problemu dotyczącego przemocy wobec dzieci nagle wspomniał o Kamilku z Częstochowy.
Elżbieta Jaworowicz w "Sprawie dla reportera" czasami nagradza ponure perypetie niektórych gości łzami. W ostatnim odcinku również nie brakowało wzruszeń, jednak tym razem nie zostały wywołane przez losy potrzebujących. 77-letnia prowadząca została bowiem z premedytacją doprowadzona do płaczu. Znaczącą rolę odegrał Piotr Kaszewiak. Co dokładnie wydarzyło się w "Sprawie dla reportera"?
Elżbieta Jaworowicz to jedna z najbardziej znanych polskich prezenterek telewizyjnych. Charakterystyczna i bardzo doświadczona dziennikarka swoją przygodę z telewizją rozpoczęła już podczas studiów. Przez jakiś czas była prowadzącą na antenie TVP kącik mody, jednak największą popularność przyniósł jej program „Sprawa dla reportera”, który prowadzi w Telewizji Polskiej już od lat 80. W najnowszym odcinku mogliśmy przekonać się, jak Elżbieta Jaworowicz wyglądała w młodości.
Pewien tiktoker perfekcyjnie sparodiował Elżbietę Jaworowicz. Nagranie błyskawicznie podbiło sieć, a fani zrywają boki w komentarzach. Musicie to zobaczyć.
Program "Sprawa dla reportera" od lat wzbudza ogromne emocje. W ostatnim czasie - według niektórych widzów - stał się zaledwie parodią tego, czym był kiedyś. Obecnie wiele osób śledzi kolejne odcinki jedynie szukając sensacji. Pojawiają się nawet głosy, że przyszłość formatu jest niepewna. W najnowszym odcinku poruszono bardzo kontrowersyjną sprawę, mecenas Piotr Kaszewiak zaskoczył wszystkich swoją reakcją. Na uwagę zasługuje również postawa Elżbiety Jaworowicz. Dziennikarka spotkała się z mężczyzną, który powinien odbywać karę więzienia.
"Sprawa dla reportera" dostarcza widzom sporo emocji. Tak też stało się podczas jednego z wydań programu Elżbiety Jaworowicz. Mecenas Kaszewiak z pewnym momencie aż złapał się za głowę.
Mecenas Piotr Kaszewiak zdobył popularność i występując w "Sprawie dla reportera" często potrafi zaskoczyć widzów. Zdecydowanie trudniej jednak zadziwić adwokata, który przez lata słyszał przeróżne historie. W najnowszym odcinku programu nie był w stanie powstrzymać emocji.
Nie da się ukryć, że "Sprawa dla reportera" należy do jednych z najstarszych formatów Telewizji Polskiej. Niestety, wiek nie idzie w parze z oglądalnością, a sam program stał się pośmiewiskiem internautów. Jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania.
Przedświąteczny odcinek "Sprawy dla reportera” został zapowiedziany przez Elżbietę Jaworowicz jako opowieść o miłości i wzajemnym szacunku, jednak tradycyjnie skończyło się wierutną awanturą i przekrzykiwaniem się. Materiał przygotowany przez gospodynię przedstawił uczestników w dobrym świetle, jednak goszczący w studiu Piotr Kaszewiak, po zapoznaniu się z aktami policji, miał na ich temat zupełnie inne zdanie. Swoimi dosadnymi słowami doprowadził seniorkę do łez. Co jej zarzucił?
"Sprawa dla reportera" zniknie z TVP? Były prezes stacji nie ma wątpliwości. Twierdzi, że formuła programu jest archaiczna i nie sprawdza się we współczesnej telewizji. Czy Elżbieta Jaworowicz utrzyma pracę?
Elżbieta Jaworowicz jawi się jako profesjonalna i doświadczona reporterka, która pomimo dramatu swoich gości potrafi zachować nerwy na wodzy. Jedyną emocją, na jaką pozwala sobie prowadząca w świetle kamer podczas, nagrań "Sprawy dla reportera" są łzy. Okazuje się jednak, że w panteonie ekspresji, których gwiazda TVP nie umie poskromić, obok wzruszenia jest także agresja. Przypominamy historię Elżbiety Jaworowicz, która w ferworze złości… kopnęła nieprzychylnego dziennikarza. Czy poniosła konsekwencje?
Afera w" Sprawie da reportera". Pani Grażyna Pastuszka, która była gościnią programu, zwróciła się o pomoc do Elżbiety Jaworowicz po tym, jak jej mąż zablokował jej właściwie możliwość mieszkania w ich wspólnym niegdyś domu. W tle pojawiła się kochanka ze stażem dłuższym niż małżeństwo i kradzież... majtek.