Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Sprawa dla reportera". Mecenas Kaszewiak nie wytrzymał, doprowadził seniorkę do łez
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 09.04.2023 19:18

"Sprawa dla reportera". Mecenas Kaszewiak nie wytrzymał, doprowadził seniorkę do łez

Sprawa dla reportera Piotr Kaszewiak
kadry z programu "Sprawa dla reportera", prod. TVP, wyd 2023 r., TVP VOD

Przedświąteczny odcinek "Sprawy dla reportera” został zapowiedziany przez Elżbietę Jaworowicz jako opowieść o miłości i wzajemnym szacunku, jednak tradycyjnie skończyło się wierutną awanturą i przekrzykiwaniem się. Materiał przygotowany przez gospodynię przedstawił uczestników w dobrym świetle, jednak goszczący w studiu Piotr Kaszewiak, po zapoznaniu się z aktami policji, miał na ich temat zupełnie inne zdanie. Swoimi dosadnymi słowami doprowadził seniorkę do łez. Co jej zarzucił?

"Sprawa dla reportera". Dziecko z zespołem Downa trafiło do domu dziecka wbrew woli babci

Elżbieta Jaworowicz przedstawiła problem pewnej seniorki i jej syna, którzy wspólnie podjęli się opieki nad jego dzieckiem chorym na zespół Downa. Małoletni Kubuś nie mógł liczyć na matkę. Prezenterka udała się do nich w trakcie, gdy chory kilkulatek był na przepustce z domu dziecka. Jakiś czas wcześniej na wniosek opieki społecznej został tam umieszczony.  Dziennikarka zastała płaczącą babcię, która opowiedziała o trudach wychowania chorego malca.

 - Jak go zabrali, miałam popełnić samobójstwo, już miałam przygotowane proszki. (…) Ja w nocy nie śpię, ja nie jem - mówiła seniorka, której wtórował syn oskarżony o alkoholizm i agresywne zachowania względem domowników. "Nagle, szybko, w dwa dni dziecka już nie było".

Na informacje przedstawione przez Elżbietę Jaworowicz, jakoby dziecko bało się ojca, pluło na niego ze strachu, ojciec i babcia dziecka odpowiedzieli dementi. Zapewniają, że notatki wykonane przez pracowników opieki społecznej są wyssane z palca. Przedstawili kulisy wcześniejszych problemów z matką Kubusia, która leczy się psychiatrycznie. Zarzucili jej, że to właśnie przez nią dziecko ma krzywe nogi, bowiem w trakcie ciąży biła swój brzuch.  Matka, która nie zdecydowała się na udział w programie, według babci zapowiedziała powrót do męża, gdy ta "zdechnie", a małego Kubusia "już nie będzie."

Sprawa dla reportera. kadr z programu Sprawa dla reportera, prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD.png
kadr z programu Sprawa dla reportera, prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD
Niebywałe, jak Andrzej Piaseczny spędza Wielkanoc. Zaapelował do Polaków

"Sprawa dla reportera". Eksperci przedstawili odmienną wizję problemu

Materiał "Sprawy dla reportera" okraszony niepokojącą muzyką przedstawiał byłych opiekunów chorego Kubusia w dobrym świetle, jednak ich losy zostały poddane także ocenie goszczących w studiu ekspertów. Była nimi m.in. dwójka prawników, którzy po zapoznaniu się z aktami mieli nieco inne spojrzenie na pogrążonych w smutku po zabraniu dziecka syna i babci, zwanej przez dziecko mamą. Elżbieta Jaworowicz prowokacyjnie spytała mecenas Elizę Kunę, o czym jest przedstawiona przez nią historia. Ekspertka zaskoczyła widzów informacjami uzyskanymi od organów ścigania. 

- Akta czytałam z przerażeniem. Widziałam obraz samotnego dziecka błąkającego się zimą po lesie, którego znaleźli funkcjonariusze policji. I mimo wszystko dano tej rodzinie szansę (…). Opis pracownika MOPS-u jest dramatyczny. Babcia chowająca się w krzakach z niepełnosprawnym wnuczkiem. Siekiera schowana za piecem, ojciec dziecka leżący na kanapie po spożyciu wódki i prawdopodobnie kilku piw i pani z opieki społecznej wzywająca policję - mówiła Eliza Kuna.  

- Oni piszą, co chcą. Wcale tak nie było - skwitowała seniorka, która starała się bronić swojego syna oskarżonego o przemoc wobec bliskich. "Odkąd matka dziecka się wyprowadziła, ta przemoc skupiła się na pani i i chłopczyku" - podsumowała prawniczka.

 

"Sprawa dla reportera". Piotr Kaszewiak doprowadził seniorkę do łez

Atmosfera w studiu zrobiła się bardzo gęsta, ponieważ seniorka nie spodziewała się ataku ze strony specjalistów. Wszak to ona poporosiła redakcję o pomoc. Niestety, Piotr kaszewiak również nie miał wobec niej miłych słów. Bazuąc na notatkach urzędowych, skierował wobec niej dotkliwą odezwę, czym doprowadził ją do łez. - Pan Piotr Kaszewiak twierdzi, że pani babcia kłamie - zapowiedziała jego wypowiedź Elżbieta Jaworowicz. 

- No jak pani może przyjechać w święta do telewizji i teraz, z racji tego, że się pani już z synem pogodziła, robić takiego kogoś z tej biednej kobiety (matki dziecka - przyp. red.) , która urodziła pani czworo wnucząt, Przy czwartym wszystko ją przerosło, bo była ofiarą znęcania się przez pani syna. Pięć lat pani syn znęcał się i maltretował rodzinę, a pani na to patrzyła - bezlitośnie punktował zestresowaną seniorkę. 

Pozostali komentatorzy jednogłośnie uznali, że największą ofiarą tych rodzinnych patologii jest chory na zespół Downa Kubuś. Ich zdaniem dziecko powinno pozostać pod opieką profesjonalistów, którzy odpowiednio się nim zaopiekują. 

Sprawa dla reportera. kadr z programu Sprawa dla reportera, prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD.jpg
kadr z programu Sprawa dla reportera, prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD
Sprawa dla reportera. kadr z programu Sprawa dla reportera, prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD.png
kadr z programu Sprawa dla reportera, prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD

 

Źródło: Sprawa dla reportera