Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Porażka nowego "MasterChefa", widzowie zawiedzeni. "Bez sensu"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 04.09.2023 10:43

Porażka nowego "MasterChefa", widzowie zawiedzeni. "Bez sensu"

Magda Gessler i Michael Moran w programie "Masterchef"
Kadry z programu "Masterchef", prod. TVN, wyd. 2023 r., Player

Nowy sezon "MasterChefa" wystartował w miniony weekend, lecz w programie zaszło kilka istotnych zmian w porównaniu do wcześniejszych edycji. Niestety, nie wszystkie przypadły do gustu widzom. Tuż po pierwszym odcinku w sieci zaczęły pojawiać się głosy niezadowolenia. Co najbardziej rozwścieczyło wielbicieli "MasterChefa"?

Zmiany w 12. edycji "MasterChefa"

"MasterChef" zawitał w polskiej telewizji 12 lat temu i od tej pory co roku powstaje nowa edycja. Formuła show zaczęła jednak powoli się wyczerpywać, więc producenci postanowili nanieść kilka odświeżających poprawek. 

W 12. serii "MasterChefa" uczestnicy stanęli twarzą w twarz z jurorami, a kulinarną potyczkę dotyczącą deserów inspirowanych znakami zodiaku oraz specjałów z owocami morza w roli głównej rozpoczęli w wyremontowanej telewizyjnej kuchni. To był jednak dopiero początek niespodzianek. 

Czarne chmury nad Tadeuszem Rydzykiem. To pierwszy taki problem od lat

Tomasz Jakubiak został nowym jurorem "MasterChefa"

Widzowie "MasterChefa" przy panelu jurorskim zobaczyli jak zwykle surową Magdę Gessler, roześmianego Michaela Morana oraz ekspertkę od słodkości, Annę Starmach. Do tego zacnego grona w 12. edycji dołączył Tomasz Jakubiak. 

Tomasz Jakubiak po emisji pierwszego odcinka został ciepło przyjęty w sieci. "Uwielbiam Cię, Tomek", "Super, że jesteś w jury", "Tomek Jakubiak - klasa od samego początku, zobaczymy ,co będzie dalej" - czytamy na oficjalnym profilu "Masterchef" w mediach społecznościowych. Po serii komplementów przyszła pora na krytykę, która skupiła się na jednej istotnej kwestii. 

Widzowie zawiedzeni po pierwszym odcinku "MasterChefa". "Bez sensu"

W 12. sezonie programu "MasterChef" zrezygnowano bowiem z dobrze znanej chronologii. Zamiast tzw. "odcinków castingowych", w których przyszli uczestnicy starali się o wejście do finałowego grona, pokazano tylko krótką relację z przesłuchań, po których w szranki od razu stanęła cała wybrana czternastka. Właśnie to stało się punktem zapalnym w sekcji komentarzy. 

"No proszę Was… Castingi były naprawdę fajnym rozpoczęciem nowego sezonu. A tu od razu 14-stka, bez sensu", "Szkoda, że nie pokażecie castingów tak jak w poprzednich edycjach. To była moja ulubiona część", "Przestaje oglądać, bo chciałem poznać uczestników i to, co przygotowali na castingu", "Mierny ten sezon, kolejny odgrzewany kotlet" - czytamy w sieci. Oglądaliście pierwszy odcinek 12. edycji "MasterChefa"?