Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Mieczysław Hryniewicz z "Na Wspólnej" wygadał się o swojej emeryturze. Zaskakujące słowa
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 09.04.2023 22:04

Mieczysław Hryniewicz z "Na Wspólnej" wygadał się o swojej emeryturze. Zaskakujące słowa

Mieczysław Hryniewicz
Kapif

Mieczysław Hryniewicz ma 73 lata i co miesiąc pobiera emeryturę z ZUS-u. Czy gwiazdor znany z serialu "Na Wspólnej" narzeka na jej wysokość? Mieczysław Hryniewicz nie pozostawił złudzeń i o pieniądzach wypowiedział się z dużą świadomością. 

Prezes ZUS-u o gorzkich żalach emerytowanych gwiazd

Gwiazdy znane z pierwszych stron gazet w latach prosperity mogą pochwalić się sporym majątkiem, jednak nie zawsze swój potrafią utrzymać go do końca życia. Wiele z nich nie wykazuje się przezornością i w latach młodości nie martwi się tym, co będzie podczas jesieni życia. Niestety, wówczas jest już za późno, by od początku budować swoje finansowe zaplecze.

Internauci szczególnie punktują za to celebrytów, którzy publicznie narzekają na swoje emerytury. Do tego grona zaliczają się śpiewający o tangu Krzysztof Cugowski, była jurorka “The Voice Senior” Alicja Majewska, znana z serialu "Klan" Laura Łącz, lubiący brąz Ryszard Rynkowski, niegdysiejszy gospodarz "Śpiewających fortepianów"Rudi Schubert oraz żyjąca w willi ze złotymi kranami królowa polskiej estrady, Maryla Rodowicz. Do tej pory nie mogli liczyć na wyrozumiałość fanów, ale teraz do tego chóru dołączyła także prezeska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Gertruda Ucińska. Postawiła sprawę jasno. 

- To kwestia opłacania składek. W wielu wypadkach wolne zawody, artyści zawierają umowy o dzieło, które nie rodzą żadnego obowiązku ubezpieczenia społecznego. Jest tu zasada wzajemności, proporcjonalności, adekwatności. Jeśli płacimy mało do ZUS, to i świadczenie jest niskie - wyjaśniła, po czym odniosła się do narzekających na małe świadczenie gwiazd. 

- Generalnie można powiedzieć tak: trzeba płacić składki, by budować kapitał emerytalny. Zdarzają się przypadki, że takie osoby nie mają w ogóle składek emerytalnych na naszym koncie, a w debatach publicznych ostro podnoszą, że są bez uposażenia-- mówiła na łamach programu "Money. To się liczy". 

Niebywałe, jak Andrzej Piaseczny spędza Wielkanoc. Zaapelował do Polaków

Mieczysław Hryniewicz o wysokości swojej emerytury

Czy Mieczysław Hryniewicz również postanowił publicznie opowiedzieć o swojej emeryturze? Okazuje się, że gwiazdor popularnej telenoweli owszem, miał kilka słów do powiedzenia na ten temat, jednak daleko mu było do utyskiwania wzorem rówieśników ze swojej branży. 73-latek opowiedział o tym, dzięki czemu może żyć na zadowalającym poziomie. 

- Naprawdę, ja używam takiego określenia, że w kolejce narzekających moje miejsce jest na końcu. I zawsze się dziwię, nie rozumiem tego narzekania na emerytury itd, bo ja mam stosunkowo przyzwoitą emeryturę- oczywiście- to jest na ten standard życia, który mam.  Ale ten standard życia, który mam, to robi mi właśnie" Na Wspólnej" -  opowiedział, jednocześnie dodając: "Dwoje aktorów nie narzekało na emerytury – Zosia Czerwińska i Mieczysław Hryniewicz. Zosi już emerytura nie potrzebna, a ja nie narzekam i to jest fantastyczne"  - uściślił Mieczysław Hryniewicz w rozmowie z reporterką portalu Jastrząb Post. 

Mieczysław Hryniewicz dużo zawdzięcza serialowi "Na Wspólnej"

Mieczysław Hryniewicz jest dobrze znany starszemu pokoleniu widzów, którzy z zapartym tchem śledzili jego przygody już w 1973 roku. Występował wówczas w popularnym serialu "Droga". Aktor od tego debiutu regularnie pojawia się nie tylko na deskach teatrów, ale także na małym ekranie. 

Jednym z projektów, którzy przyniósł mu największą rozpoznawalność, jest telenowela "Na Wspólnej" emitowana przez TVN nieprzerwanie od 2003 roku. Mieczysław Hryniewicz pojawia się w niej od pierwszego odcinka. Wciela się w uwielbianą przez fanów rolę Włodka Zięby, któremu wiernie towarzyszy na ekranie serialowa żona, Bożena Dykiel. 

Mieczysław Hryniewicz, dołączając do obsady produkcji, miał 53 lata. Z pewnością docenia fakt, że dzięki sowitemu i przede wszystkim stałemu (co w przypadku zawodu aktora nie jest normą) wynagrodzeniu mógł odłożyć odpowiednio duże składki, które teraz pozwalają mu na godne życie.

 

Źródło: "Money. To się liczy", Jastrząb Post