Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Magda Gessler boi się o swoje bezpieczeństwo. "Nie chodzę po ulicach sama"
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 22.07.2023 16:25

Magda Gessler boi się o swoje bezpieczeństwo. "Nie chodzę po ulicach sama"

Magda Gessler
KAPIF

Magda Gessler niewątpliwie jest jedną z najbarwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Jej nietuzinkowe poczucie humoru i specyficzne podejście do wielu tematów sprawiły, że zyskała ogromną rzeszę fanów, ale także i swoich przeciwników. Podczas rozmowy z Plejadą restauratorka przyznała, że od dawna nie porusza się po ulicach bez obstawy. 

Magda Gessler podbiła serca polskich widzów

Magda Gessler niezwykłą popularność zyskała dzięki  “Kuchennym rewolucjom”. Wielu widzów pokochało jej ekspresyjne zachowanie i nietuzinkowe poczucie humoru, którym raczy fanów nie tylko podczas emisji programu, ale także w social mediach.

“Kuchenne rewolucje” przyciągają przed telewizory tysiące fanów. Program, który rozsławił Magdę Gessler, jest nagrywany przez 13 lat, a podczas tego czasu powstało blisko 400 odcinków, podczas których restauratorka jeździ po Polsce, pomagając właścicielom knajp i restauracji wyjść z tarapatów i przyciągnąć klientów do ich przybytków. Nie zawsze z dobrym skutkiem.

Ujawnili, co Sylwia Peretti trzymała w dłoni podczas pogrzebu syna. Niebywałe

Magda Gessler boi się o swoje bezpieczeństwo?

Magda Gessler podczas rozmowy z Plejadą wyznała, że ze względu na swoje bezpieczeństwo, nie porusza się po ulicach sama. Zawsze towarzyszą jej współpracownicy. Restauratorka jest świadoma, że nie wszyscy darzą ją sympatią.

- Nie chodzę po ulicach sama, chociaż nie robię tego często, bo najczęściej jestem na wsiach i małych miasteczkach. Bardzo mnie pilnują moi ludzie z różnych programów. Jestem poddana ogromnej czułości i staranności, żeby mi się nic nie stało - wyznała Magda Gessler.

Magda Gessler o swoich współpracownikach

Magda Gessler zdradziła także, jakim wymaganiom muszą sprostać jej współpracownicy i czego od nich oczekuje. Przyznała, że muszą być krytyczni wobec niej.

- Nie mam czasu na wybieranie [współpracowników - przyp. red.]. Oni się zdarzają, przypływają. To jest kwestia ułożenia się - jak to ma wyglądać. To musi być konstruktywne. Oni muszą być krytyczni, żeby potrafili niektóre rzeczy poukładać, żeby potrafili wydać swoją opinię, a ja tego słucham. Uważam, że jest to bardzo istotne patrzeć też jak inni myślą - powiedziała restauratorka.

Źródło: Plejada