Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Jeden z dziesięciu": uczestnik pogubił się w odpowiedziach. Film z jego udziałem jest hitem w sieci
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 18.12.2023 17:29

"Jeden z dziesięciu": uczestnik pogubił się w odpowiedziach. Film z jego udziałem jest hitem w sieci

Jeden z dziesięciu
"Jeden z dziesięciu": uczestnik pogubił się w odpowiedziach. Fot. kadr z programu "Jeden z dziesięciu", prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD

Nie wszyscy uczestnicy "Jeden z dziesięciu" mogą pochwalić się osiągami godnymi rekordzisty, Artura Baranowskiego. Niektórzy w obliczu wszechobecnych kamer potrafią zupełnie się pogubić i polec nawet na najprostszym pytaniu. Jaka zagwozdka okazała się nie do przejścia dla jednego z takich pechowców? Nagranie z feralnego momentu jest hitem w sieci.

Tadeusz Sznuk o manipulacjach w konkurencyjnych teleturniejach

Choć w polskiej telewizji teleturniejów nie brakuje, prym w tym gatunku od dekad wiedzie "Jeden z dziesięciu". W czym tkwi sukces formatu, który od początku prowadzi Tadeusz Sznuk? 

Prowadzący odwołał się do prostoty i wiarygodności, co, jak podkreślił, nie zawsze jest normą. Brakuje technologicznych udogodnień (np. wyświetlania pytań na ekranie), jest za to paczka kartek, którą dzierży w dłoni, a dziesięciu uczestników nie ma żadnego wpływu na to, z czym będą musieli się zmierzyć.

Wiem od graczy biorących udział w różnych teleturniejach, że w przypadku innych programów ich podejrzenia budzi to, że komputer może niekoniecznie być obiektywny. Czasem dziwnie sprzyja tym, którzy się bardziej podobają publiczności. U nas nie ma takiej sztuki. Wszystko jest proste i otwarte - mówił jakiś czas temu na łamach Onet Kultura. 

Jeden z dziesięciu
"Jeden z dziesięciu": uczestnik pogubił się w odpowiedziach. Fot. kadr z programu "Jeden z dziesięciu", prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD
"Boję się". Dramatyczne wyznanie Sikory ws. Artura Baranowskiego. On wie, co teraz się z nim dzieje?

Uczestnik "Jeden z dziesięciu" pogubił się na pozornie łatwym pytaniu

Choć rywalizacja o przejście do finałowego etapu niemal zawsze jest zacięta, tego zaszczytu mogą dostąpić jedynie trzy z dziesięciu stających w szranki osób. Na początku wszyscy startują z tego samego pułapu i dwukrotnie mogą odpowiedzieć błędnie.

Niestety, mimo tych ułatwień niektórzy uczestnicy nie radzą sobie najlepiej. Przekonał się o tym mężczyzna, który wpadł w tarapaty i zupełnie pogubił się w odpowiedzi na pozornie łatwe pytanie. Co usłyszał od Tadeusza Sznuka?

Jeden z dziesięciu
"Jeden z dziesięciu": uczestnik pogubił się w odpowiedziach. Fot. kadr z programu "Jeden z dziesięciu", prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD

"Jeden z dziesięciu". Odpowiedź na to pytanie stała się hitem Internetu

Gospodarz "Jeden z dziesięciu" spojrzał na zawodnika przenikliwie i zakomunikował, że zagwozdka będzie dotyczyła wiedzy z kategorii "dania i napoje".

Anchois to francuskie określenie produktu z ryb, ślimaków, czy żabich udek? - spytał prezenter.

Pan Sławomir, który w tym momencie miał już za sobą dwa błędy, musiał poprawnie odpowiedzieć, by utrzymać się w rywalizacji. Tak się jednak nie stało.

Z rybich udek - oznajmił po kilkusekundowym zastanowieniu.

Tadeusz Sznuk tradycyjnie zachował zimną krew i nie wybuchł śmiechem. Ograniczył się jedynie do wyjaśnienia, że anchois powstaje z ryb. Mimo tego fragment, w którym odchodzi do tej sromotnej pomyłki, mimo upływu lat wciąż bawi internautów. A Wy znaliście genezę powstawania wspomnianego francuskiego przysmaku?

Źródło: Onet Kultura, "Jeden z dziesięciu" TVP