Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Niesłychane doniesienia po finale "Jednego z dziesięciu"! Najpierw Baranowski rozbił bank, a teraz taka sensacja
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 28.11.2023 10:04

Niesłychane doniesienia po finale "Jednego z dziesięciu"! Najpierw Baranowski rozbił bank, a teraz taka sensacja

Jeden z dziesięciu
Niesłychane doniesienia po finale "Jednego z dziesięciu"! Fot. kadry z programu "Jeden z dziesięciu", prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD

Choć od wyczynu Artura Baranowskiego w teleturnieju "Jeden z dziesięciu" minęło już kilka dni, wciąż dużo mówi się o tym w mediach. Zdaje się, że piętrzące się komentarze tak szybko nie znikną, ponieważ pojawiły się nowe zaskakujące fakty. Okazało się, że rozbicie banku przez "geniusza ze Śliwnik" ma swoje konsekwencje. 

Od kiedy "Jeden z dziesięciu" jest na antenie TVP?

"Jeden z dziesięciu" punktualnie o 19:00 w TVP1 to telewizyjna pozycja obowiązkowa dla wszystkch fanów formatu, który emitowany jest od… 1994 roku. Spośród wszystkich produkowanych teleturniejów miano najdłużej utrzymującego się na antenie należy właśnie do niego. Gospodarzem widowiska jest Tadeusz Sznuk.

Show TVP ma wielu wiernych widzów, którzy bacznie obserwują kolejne odcinki. Ich zdziwienie było ogromne, gdy w 140. edycji w szranki o wygraną stanął Artur Baranowski. Jego wyczyn na stałe zapisał się w kartach historii programu. To jednak nie wszystkie skutki jego efektownego występu.

Cała prawda o geniuszu z "Jeden z dziesięciu" Sąsiedzi odkrywają karty, taki jest NA CO DZIEŃ

"Jeden z dziesięciu". Artur Baranowski pobił rekord

Artur Baranowski w 19. odcinku "Jeden z dziesięciu" zdobył łącznie aż 803 punkty, pozostawiając daleko w tyle wszystkich dotychczasowych konkurentów. Rekordzista zakwalifikował się tym samym do wielkiego finału, w którym mógłby znacząco zwiększyć pulę zdobytych punktów.

Niestety, genialny mężczyzna na nagrania nie dojechał. W ostatniej chwili zatelefonował do produkcji i poinformował, że jest 200 kilometrów od studia w Lublinie i czeka na pomoc drogową, bo jego samochód uległ awarii. Choć internauci uważali, że w tej sytuacji TVP zachowała się wyjątkowo opieszale, to uczestnikowi nie było dane sprawdzić się w tej rywalizacji. 

Wstrząśnięci (jego wyczynem z odcinka poprzedzającego finał) widzowie nie wiedzieli, że wśród finalistów go zabraknie. Żądni kolejnych rekordów zasiedli przed telewizorami, tym samym wyraźnie zwiększając regularną widownię. Ile osób chciało obejrzeć młodego ekonomistę pod gradobiciem kolejnych trudnych pytań?

Artur Baranowski Jeden z dziesięciu
"Jeden z dziesięciu": Wiadomo, co Artur Barański robił w czasie Wielkiego Finału.  Fot kadry z programu "Jeden z dziesięciu", prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD 

Oglądalność finałowego odcinka "Jeden z dziesięciu"

Zwiększona oglądalność odcinka puentującego 140. edycję "Jeden z dziesięciu" jasno dowodzi, że tego typu rozrywka również znajduje swoje wcale niemałe audytorium. Zwłaszcza, jeśli uczestnicy teleturnieju mogą poszczyć się interdyscyplinarną wiedzą.

Jak podaje Nielsen Audience Measurement, program TVP osiągnął tego wieczoru wynik wyższy o 38 proc. od średniej w listopadzie, jednocześnie ustanawiając najwyższą oglądalność w całym roku. To oznacza, że "Jeden z dziesięciu" oglądało aż 1,5 milionów telewidzów. Byliście wśród nich?

Źródło: se.pl