Sylwia Nowak (34 l.) to aktorka znana z takich seriali jak „Barwy szczęścia”, „Na wspólnej” i „Miłość na bogato”. Mogliśmy obejrzeć ją również na dużym ekranie – wystąpiła w filmach „Pętla”, „Wkręceni 2”, czy „Bad boy”. Jest także aktywna w branży muzycznej. Nie da się ukryć, że kariera artystki wyraźnie nabiera tempa. Na swoim profilu na Instagramie co rusz dzieli się z obserwującymi swoimi zawodowymi osiągnięciami. Czy jednak wszystko idzie zgodnie z planem? Sylwia Nowak ostatnio opublikowała relację na zupełnie inny temat. Temat, który od kilku lat spędza jej sen z powiek. O czym mowa?
Sylwia Nowak o trudach zajścia w ciążę
Sylwia Nowak swój status cywilny zmieniła w 2018 roku. Młode małżeństwo od dłuższego czasu próbuje zostać również szczęśliwymi rodzicami. Niestety, ich starania są daremne. Kolejne, nieudane próby zajścia w ciążę sprawiły, że artystka postanowiła zabrać głos i poruszyć jeden z tematów tabu.
Ciekawskie pytania i komentarze osób z otoczenia Sylwii Nowak powodują u niej frustrację i poczucie bezsilności. Odczuwa beznadzieję i ubolewa nad znacznym pogorszeniem samopoczucia. Te wszystkie emocje przeżywa aktorka, która boryka się z niemożnością zajścia w ciążę.
Sylwia Nowak reaguje na nagranie Kamili Kalińczak
Sylwia Nowak udostępniła nagranie zamieszczone na profilu Kamili Kalińczak. „Słowni oprawcy” – te słowa Kalińczak skierowała do osób, które posługują się, nawet nieświadomie, bolesnymi określeniami wobec kobiet niemających dzieci. Jakimi? „Egoistka”, „karierowiczka”, „materialistka” – to tylko niektóre z inwektyw kierowanych wobec nich.
Sylwia Nowak poczuła się wywołana „do tablicy” i odpowiedziała na materiał Kamili Kalińczak. Z dramatem, który osobiście przeżywa, podzieliła się w przejmującej i emocjonalnej relacji na Instagramie.
- Prawda jest taka, że staramy się o dziecko od dobrych dwóch lat. I takie teksty jak "karierowiczka" są zaje***cie krzywdzące. Z tego powodu na początku tego roku spędziłam kilka dni w szpitalu – z przejęciem mówiła.
Aktorka zaskoczyła fanów otwartością i szczerością. Opowiedziała o tym, jak bardzo zależy jej na zajściu w ciążę.
- Przelałam mnóstwo łez, ciesząc się z każdej owulacji - nadziei, że tym razem się uda. A później, gdy okazywało się, że jednak znowu się nie udało... – mówiła drżącym głosem.
Sylwia Nowak zwróciła uwagę, że z pozoru niewinne sytuacje z życia codziennego mogą dotknąć kobiety takie jak ona. Kolejne pytania i dobre rady powodują wewnętrzne cierpienie, które trudno opisać. W swojej relacji na Instagramie aktorka prosiła, by czasem powstrzymać się od takich komentarzy.
- Jeśli chociaż jedna osoba następnym razem się zamknie i nie powie/nie zapyta/nie napisze, to ja o tę jedną "uratowaną" osobę będę szczęśliwsza. I nie pytajcie proszę, jak nasze starania. Jeśli będę na to gotowa i będę mogła bezpiecznie pochwalić się cudowną nowiną, to możecie być więcej niż pewni, że i wy się o tym dowiecie – zadeklarowała.
Mamy nadzieję, że wkrótce aktorka będzie mogła podzielić się samymi dobrymi wieściami!
Artykuły polecane przez Goniec.pl
Doda w mikroskopijnym stroju kąpielowym. Na pewno zasłoniła wszystko, co trzeba?
Nowa odmiana róży nosi imię Jolanty Kwaśniewskiej. Czym wyróżnia się ten kwiat?
Źrodło: Rozrywka.radiozet.pl
