Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Wydało się, jaką emeryturę ma Karol Strasburger. "Nie daje możliwości funkcjonowania"
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak 22.07.2023 10:43

Wydało się, jaką emeryturę ma Karol Strasburger. "Nie daje możliwości funkcjonowania"

Karol Strasburger
Kapif

Emerytury gwiazd polskiego show biznesu od zawsze budzą ogromne emocje i wywołują liczne dyskusje w mediach. Artyści często narzekają na ich wysokość i jawnie wyrażają swoje niezadowolenie, komentując sprawę publicznie. A co na ten temat ma do powiedzenia Karol Strasburger? Czy u niego też jest tak źle, jak u koleżanek i kolegów po fachu? 

Karol Strasburger ma bardzo niską emeryturę

Karol Strasburger jest kojarzony głównie z “Familiady”, jednak na jego wieloletnie doświadczenie zawodowe składają się też inne elementy – ma swoim koncie długą karierę w telewizji, a także, co wielu może zaskoczyć, w kinie. Aktor i prezenter wystąpił w licznych kultowych produkcjach i poprowadził niejeden program telewizyjny. Mimo tego, Karol Strasburger nie może się pochwalić wysoką emeryturą. 

Według informacji, do których dotarł portal natemat.pl, kwota jego emerytury wynosi co najwyżej 2 tys. zł. Sam zainteresowany wyjawił, że waha się pomiędzy 1000 a 2000 zł. Mnóstwo osób może być tym faktem bardzo zaskoczonych. - W moim słowniku nie ma takiego słowa jak "emerytura", aczkolwiek ono funkcjonuje. Natomiast nie jest to element, który w ogóle zajmuje jakieś miejsce w moim życiu. [...] Wysokość emerytury nie daje możliwości funkcjonowania osobie, która chce żyć normalnie i funkcjonować jak do tej pory, więc to świadczenie nie zapewnia takiego standardu życiowego – wyznał Karol Strasburger w rozmowie z Faktem. 

Poruszający gest Sylwii Peretti na pogrzebie syna. Jej szloch usłyszeli wszyscy

Prezenter postanowił odnieść się do sprawy

Media zaczęły przyglądać się sprawie emerytury prezentera Familiady i donosić o wysokości świadczeń przyznawanych mu comiesięcznie. Pojawiły się sugestie, że aby godnie żyć, będzie musiał do końca życia pracować w telewizji. 

Wtem Karol Strasburger sam postanowił zabrać głos w sprawie i zamieścił na swoim Instagramie wiele mówiący wpis. - Ja nic nie muszę, a już na pewno nie ma na świecie takiej osoby, która mogłabym mi cokolwiek nakazać. Jestem myślącym, wolnym człowiekiem. Żyję mądrze i dbam o jakość tego życia! Nie kupuję nic ponad stan, nie biorę kredytów. Moja emerytura jest jedną z najniższych. Jest bardzo niska, tak jakby jej nie było, mimo wszystkich składek, które odprowadzałem i mimo tego, że nie obciążyłem państwa w jakikolwiek sposób, np. leczeniem szpitalnym czy innymi dopłatami – napisał w serwisie społecznościowym. 

Czy Karol Strasburger będzie musiał do końca życia pracować w telewizji, aby godnie żyć i utrzymać rodzinę?

Ponadto prezenter TVP odniósł się do przytyków jakoby musiał pozostawać aktywny zawodowo ze względu na konieczność utrzymania swojej rodziny. W poście na Instagramie napisał, że jego motywacje do pracy w telewizji są zupełnie inne i tym samym obalił robione mu wyrzuty. 

- Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo mam sens życia w postaci wspaniałej rodziny - wymarzonego dziecka i ambitnej, pracowitej kochającej żony. Praca jest moją pasją, a z pasji tak łatwo się nie rezygnuje, więc jak mawia wujek Karol - nie łykajcie manipulacji" - podkreślił Karol Strasburger. 

Źródło: natemat.pl, Fakt