Karol Strasburger o wychowaniu trzyletniej córki. "Nie pochwalam bezstresowego wychowania"

Karola Strasburgera nie przeraża późne rodzicielstwo

Karol Strasburger i Małgorzata Weremczuk wzięli ślub w 2019 roku i jeszcze w tym samym roku prezenter został ojcem. 72-latek i jego o 37 lat młodsza żona powitali na świecie swoje pierwsze dziecko – córkę Laurę. 

Prowadzący “Familiady” wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że dziewczynka jest jego oczkiem w głowie i że późne rodzicielstwo w ogóle go nie przeraża. Ostatnio postanowił opowiedzieć, jakimi metodami i wartościami kieruje się przy wychowywaniu dziecka. 

Zacznie się już w poniedziałek rano w Biedronce. "Limit dzienny 3 opakowania" Czytaj dalej

Prowadzący "Familiady" od najmłodszych lat uczy córkę zasad, jakimi powinna się kierować w życiu

Z informacji, jakimi dzieli się w mediach społecznościowych prezenter, wynika, że doskonale odnajduje się w roli ojca i że nic nie jest mu straszne. W wywiadach niejednokrotnie wyznawał, że dzięki Laurze odkrył sens i powołanie swojego życia.  

W rozmowie z Party.pl Karol Strasburger wyjawił, że nie jest zwolennikiem bezstresowego wychowania i stara się nie pobłażać córce. Chciałby, aby była dobrym człowiekiem i od najmłodszych lat uczy ją pewnych zasad, którymi należy się kierować w życiu. - Wie, kiedy powiedzieć "dziękuję", "proszę", "przepraszam". Umie ładnie siedzieć przy stole, trzymać widelec – opowiadał szczerze.

Karol Strasburger nie pochwala bezstresowego wychowania

Ponadto dla prezentera ważne jest to, aby dziecko nie było rozpieszczone, a także, żeby było szczere i uczciwe oraz że warto dbać o dobre relacje z innymi ludźmi. 

- Nie pochwalam bezstresowego wychowania. Naszemu dziecku nie wolno wszystkiego. Musi wiedzieć, że w życiu trzeba na różne rzeczy zasłużyć, że trzeba szanować ludzi – powiedział w rozmowie z Party.

Źródło: party.pl