Krzysztof Stanowski chętnie zabiera głos w tematach dotyczących bieżących spraw. Tym razem na tapetę wziął “Taniec z Gwiazdami” i udział Dagmary Kaźmierskiej. Dziennikarz podzielił się swoimi przemyśleniami za pośrednictwem social mediów.
Seria rozpaczliwych wpisów opuszczonej przez męża Marianny Schreiber doczekała się reakcji Krzysztofa Stanowskiego. Choć dziennikarz nie miał złych zamiarów, jego komentarz sprowokował autorkę do ostrej odpowiedzi. Wówczas nieoczekiwanie, niczym wyrocznia, głos zabrał… Marcin Najman.
Krzysztof Stanowski postanowił prześwietlić “dollarsową” karierę Caroline Derpienski, która pojawiła się w mediach niespodziewanie, niczym grom z jasnego nieba i bardzo dobrze sobie radzi w polskim show-biznesie. Dziennikarzowi udało się ustalić, kto jest partnerem celebrytki. Według jego słów dzieli ich duża różnica wieku.
Jakiś czas temu Krzysztof Stanowski prześwietlił karierę Natalii Janoszek i doszedł do wniosków, że jest ona nad wyraz rozdmuchana. Następnie na tapetę wziął Caroline Derpienski, która niespodziewanie pojawiła się w mediach i szybko wywołała ogrom kontrowersji z powodu swoich niekonwencjonalnych wypowiedzi. Do jakich informacji dotarł? Wspomniał o planach celebrytki. Czyżby chciała wziąć udział w wyborach?
Andrzej Duda w piątek 2 lutego był pierwszym gościem “Kanału Zero”, powstałego z pomysłu Krzysztofa Stanowskiego. Dziennikarz podczas rozmowy z głową państwa wyznał, że planuje wystartować w wyborach prezydenckich. Co stoi za tą decyzją?
Choć od opublikowania obszernego materiału Krzysztofa Stanowskiego, który zarzucił Natalii Janoszek przesadne rozdmuchanie swoje kariery, a nawet kłamstwo dotyczące osiągnięć zawodowych, minęło już kilka miesięcy, wciąż nie milkną echa dotyczące ich konfliktu. Tym razem to celebrytka zarzuciła dziennikarzowi manipulowanie faktami.
Jakub Rzeźniczak wraz ze swoją ukochaną Pauliną we wtorek 19 grudnia pojawili się w "Dzień dobry TVN", gdzie usłyszeli serię pytań... której raczej się nie spodziewali. Piłkarz i jego partnerka byli przygotowani na ckliwą opowieść o swojej miłości, a zapytano ich o kontrowersyjne aspekty ich związku. Wywiad okazał się tak oburzający, że zareagował sam Krzysztof Stanowski.
Natalia Janoszek zapadła się pod ziemię po materiale na swój temat, jaki opublikował jej najzagorzalszy krytyk, Krzysztof Stanowski. Na szczęście emocje zdążyły już opaść, a celebrytka zdecydowała się przerwać milczenie. Niebywałe, co mówi o skutkach tej afery. W pewnym momencie było jej naprawdę ciężko. Jak czuje się teraz?
Artur Baranowski, rekordzista "Jeden z dziesięciu", z dnia na dzień stał się rozpoznawalny w całej Polsce. Gdy wszyscy z niecierpliwością wyczekiwali, aż pojawi się w wielkim finale teleturnieju, wydarzyła się rzecz, którą trudno było przewidzieć. Zachowanie TVP w tej sprawie skomentował popularny dziennikarz. Nie zostawił na telewizji suchej nitki. Co zarzucił producentom programu?
Czy uda Ci się rozpoznać dziennikarza, który znajduje się na wyżej zamieszczonych zdjęciach? Wykonali je 18 lat temu fotografowie “Super Expressu”. Obecnie jego nazwisko przewija się na nagłówkach artykułów, a o wszystko za sprawą jego profesjonalnego i dociekliwego materiału.
Marcin Prokop jako pierwszy dziennikarz zabrał głos po głośnym filmie autorstwa Krzysztofa Stanowskiego, w którym budząca wiele wątpliwości kariera Natalii Janoszek poddawana jest surowej krytyce. Jako że w materiale padają zarzuty m.in. wobec "Dzień dobry TVN", Marcin Prokop zamieścił w sieci komentarz w tej sprawie. Niestety, po chwili go usunął, a swoją decyzję wytłumaczył w kolejnym wpisie.
Krzysztof Stanowski postanowił "stanąć w prawdzie" i wbrew sądowemu zakazowi opublikował demaskujący film przedstawiający morze wątpliwości dotyczących wiarygodności Natalii Janoszek. Co znalazło się w niemal trzygodzinnym dokumencie i jak swoją decyzję wytłumaczył wyraźnie usatysfakcjonowany Krzysztof Stanowski?
Krzysztof Stanowski już od jakiegoś czasu przygląda się karierze Natalii Janoszek, która twierdzi, że jest gwiazdą filmów bollywoodzkich. Dziennikarz wątpi w jej słowa i podjął zdecydowane kroki, by ujawnić, według niego, prawdę. Wybrał się więc do Indii, gdzie przeprowadza swoje prywatne śledztwo.
Krzysztof Stanowski niedawno opublikował materiał dotyczący Natalii Janoszek. Dotyczył on jego wątpliwości dotyczących bollywoodzkiej kariery aktorki. Młoda gwiazda odpowiedziała mu, zamieszczając oświadczenie, w którym odniosła się do jego słów i poinformowała, że zdecydowała się iść na drogę sądową. Dziennikarz nie pozostał jej dłużny i publicznie wyśmiał artystkę.
Natalia Janoszek nie jest wielką gwiazdą Bollywood, a swoją karierę skrzętnie zmyśliła? O to oskarżył ją Krzysztof Stanowski w jednym ze swoich materiałów. Celebrytka do tej pory milczała, jednak wreszcie postanowiła zabrać głos. Natalia Janoszek nie bawiła się w półśrodki, a przez jej decyzję dziennikarz może mieć spore kłopoty. Co planuje skompromitowana przez Krzysztofa Stanowskiego Natalia Janoszek?
Natalia Janoszek zagościła w polskich mediach na stałe i została pierwszoligową celebrytką. Nazywana jest polską gwiazdą Bollywood, za którą szaleją całe Indie. Krzysztof Stanowski z Kanału Sportowego uważa, że w tych określeniach nie ma krzty prawdy. Zarzucił aktorce, że jej zagraniczna kariera to sukcesy kalibru drugoplanowych roli w polskich paradokumentach. Dziennikarz przekonuje, że Natalia Janoszek wcale nie jest aż tak znana za granicą.
Marcin Prokop był gościem Krzysztofa Stanowskiego w programie "Hejt Park". Opowiedział m.in. o pracy w telewizji śniadaniowej i o tym, ile w niej zarabia. Okazuje się, że nie są to jakieś niesamowite pieniądze.
Janusz Palikot był gościem Krzysztofa Stanowskiego w Hejt Parku na Kanale Sportowym. Występ byłego polityka, a obecnie przedsiębiorcy zajmującego się produkcją napojów alkoholowych wzbudził ogromne kontrowersje. W sieci zawrzało.
W środę pod wieluńskim ratuszem doszło do awantury z udziałem Marcina Najmana i Krzysztofa Stanowskiego. Chodzi o galę MMA, którą znany pięściarz chce zorganizować w tym mieście z pomocą dawnego szefa mafii pruszkowskiej. Konflikt pomiędzy pięściarzem i dziennikarzem "Kanału Sportowego" trwa od dawna, jednak w ostatnich dniach ich spór ponownie przybrał na sile. Krzysztof Stanowski stanowczo sprzeciwił się organizacji gali MMA-VIP z udziałem Słowika, która ma się odbyć 5 marca br. w Wieluniu w województwie łódzkim, a za którą odpowiada Marcin Najman.Krzysztof Stanowski w środę pojawił się w wieluńskim ratuszu, by porozmawiać na temat organizacji gali z burmistrzem miasta, Pawłem Okrasą. Po budynkiem zgromadzili się zarówno przeciwnicy wydarzenia, jak i zwolennicy, w tym sam Marcin Najman.
Wielka awantura w Wieluniu między Marcinem Najmanem i Krzysztofem Stanowskim. W tle problemy związane z mafijnymi powiązaniami Najmana, a także wspieraniem nieetycznej działalności przez Kanał Sportowy. W pewnym momencie do głosu doszła również mieszkanka Wielunia. Wcześniej Krzysztof Stanowski ogłosił, że pojedzie do Wielunia, by przemówić do rozsądku burmistrzowi miasta. Chciał, by nie organizowano w mieście gali, której główną twarzą ma być dawny szef pruszkowskiej mafii, Słowik.
Słowik z pruszkowskiej mafii w roli gwiazdy i celebryty federacji eksperta TVP to nie wyłom ani wyjątek. To konsekwencja polityki i działań elit prowadzonych po 1989 r.Ale od początku: Słowik z pruszkowskiej mafii został ułaskawiony przez Lecha Wałęsę. Wałęsa twierdzi, że nie wiedział, co podpisywał, a podpisał ułaskawienie, bo "podpisało się parę klechów, to ja też". Sam Słowik mówi o potężnej łapówce, którą dał, by ułaskawienie dostać. Wałęsa twierdzi, że nie widział pieniędzy.Wałęsa ułaskawił gangstera "Słowika". Tutaj opowiada o kulisach tej szokującej decyzji. #Słowik pic.twitter.com/sznbmbCTfX— Waldemar Kowal (@WaldemarKowall) January 10, 2022