Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Słowik, szef pruszkowskiej mafii, został ułaskawiony przez Wałęsę. Teraz jest szefem gali Najmana
Maja Staśko
Maja Staśko 13.01.2022 16:09

Słowik, szef pruszkowskiej mafii, został ułaskawiony przez Wałęsę. Teraz jest szefem gali Najmana

EN 01504791 0006
Rex Features/East News

Słowik z pruszkowskiej mafii w roli gwiazdy i celebryty federacji eksperta TVP to nie wyłom ani wyjątek. To konsekwencja polityki i działań elit prowadzonych po 1989 r.

Ale od początku: Słowik z pruszkowskiej mafii został ułaskawiony przez Lecha Wałęsę. Wałęsa twierdzi, że nie wiedział, co podpisywał, a podpisał ułaskawienie, bo "podpisało się parę klechów, to ja też". Sam Słowik mówi o potężnej łapówce, którą dał, by ułaskawienie dostać. Wałęsa twierdzi, że nie widział pieniędzy.

Nepotyzm i kolesiostwo - tym płynie Polska po 1989 r.

Teraz Słowik został szefem federacji MMA Marcina Najmana, eksperta TVP. Nagłośnił to Krzysztof Stanowski, który od dłuższego czasu ma medialny konflikt z Najmanem. To ten konflikt sprawił, że Stanowski stał się rozpoznawalny poza środowiskiem sportowym.

Jednocześnie, kolega i komentator, z którym Stanowskim tworzy Kanał Sportowy, Mateusz Borek, niedawno bronił Słowika. Borek na swojej gali GROMDA promował Krystiana "Tysona", który był w trakcie procesu o brutalne pobicie i skatowanie człowieka. I tego Stanowski nie skrytykował. W końcu chodzi o jego kolegę, nie wroga.

I tak to się kręci od 1989 r.

Polska jak prywatny biznes elit polityków i duchownych

Słowik z pruszkowskiej mafii w roli gwiazdy i celebryty federacji eksperta TVP to nie wyłom ani wyjątek. To konsekwencja polityki i działań elit prowadzonych po 1989 r. Przekręty, oszustwa, zarabianie na krzywdzie ludzi, traktowanie polityki i Kościoła rzymskokatolickiego jako biznesu - to wszystko doprowadziło do punktu, w którym jesteśmy. W którym przestępca mający na sumieniach życie i zdrowie ludzi jest przedstawiany jako celebryta, a krzywdy, których dokonał, są celebrowane i heroizowane.

To świat, w którym ludzie ratujący innych ludzi są regularnie kopani i traktuje się ich jak worek treningowy (jak Ikonowicz, Owsiak czy Ostaszewska).

To świat, w którym zwykli pracujący ludzie, którzy nie wyzyskują i nie krzywdzą, raczej nie zostaną ekspertami TVP ani celebrytami.

A człowiek odpowiedzialny za wyzysk tysięcy ludzi, także w Polsce (ze śmierciami w swoim miejscu pracy) - jest najbogatszym człowiekiem świata. Jeff Bezos jest najbogatszym człowiekiem w historii świata.

Historia Słowika to historia sprzymierzenia elit polityki (i tej wołającej ,,KonstytucJA", i tej tworzącej strefy wolne od LGBT), elit Kościoła rzymskokatolickiego i elit wielkiego biznesu w Polsce po 1989 r. - byle uratować człowieka katującego innych ludzi. I skubnąć coś z jego kasy.

To historia traktowania polityki i Kościoła katolickiego jak prywatnego biznesu elit polityków i duchownych, który ma im nabijać kabzę i działać w ich interesie.

Totalnie porąbane. Trzeba to zmienić, nie troszkę, delikatnie - tylko doszczętnie.