Przemysław Babiarz komentował dla TVP ceremonię otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Większość programu przebiegła bez zarzutu, jednak w pewnym zupełnie nieoczekiwanym momencie, komentator powiedział coś, w co aż trudno było uwierzyć. Jak się okazało, dziennikarz bardzo nieprzychylnie odniósł się do znanej piosenki, którą każdego dnia możemy usłyszeć w radiu. Jego słowa przekraczały jednak zwykłą krytykę.