Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Smutne wieści z domu Teresy Lipowskiej. Chodzi o jej wnuka
Zuzanna Kabot
Zuzanna Kabot 28.08.2023 22:18

Smutne wieści z domu Teresy Lipowskiej. Chodzi o jej wnuka

Teresa Lipowska
KAPiF

Teresa Lipowska, aktorka znana z popularnego serialu “M jak miłość”. Ostatnio była uczestniczką jednego z paneli dyskusyjnych na Campus Polska. Przy okazji rozmowy o problemach seniorów, opowiedziała o swoim adoptowanym wnuku. Niewiele osób o nim wiedziało.

Teresa Lipowska gwiazdą "M jak miłość"

Teresa Lipowska to popularna polska aktorka filmowa, teatralna i dubbingowa. Ponad dwie dekady wciela się w rolę Barbary Mostowiak w uwielbianym serialu “M jak miłość”. Jej postać jest tą, która jednoczy całą rodzinę i wokół której skupiają się wszystkie wątki. W ostatnim czasie program ma sporo kłopotów, bowiem kilku młodych aktorów postanowiło odejść z popularnego formatu. Kilka gwiazd także niestety zmarło w ostatnim czasie. 

Na co zmarł Andrzej Precigs? Aktorka "M jak miłość" ujawniła bolesną prawdę

Teresa Lipowska o samotności

Ostatnio w jednym z paneli dyskusyjnych na Campus Polska Teresa Lipowska wzięła udział w rozmowie, która dotyczyła samotności. Aktorka choć ma wielu serialowych przyjaciół, to może także liczyć na wsparcie rodziny. Jej zdaniem, jest w związku z tym w doskonałej sytuacji, bowiem nie dotyczy to wszystkich seniorów. Wyznała, że chociaż żyjemy w przeludnionych miastach, to samotność dotyka ogromnej liczby osób. - Nawet jeżeli wokół ma się dużo ludzi, to można być samotnym. - powiedziała Lipowska

Gwiazda "M jak miłość" opowiedziała o adoptowanym wnuku

Teresa Lipowska uważa też, że nie tylko seniorzy mogą zmagać się z samotnością. Ten problem może dotyczyć osób o wiele młodszych. Aktorka wspomniała o swoim adoptowanym wnuku. Chłopak ma 19 lat i nie potrafił odnaleźć się w środowisku ze względu na swoje pochodzenie, gdyż jego biologiczni rodzice nie pochodzili z Polski. - On ma 19 lat i jest człowiekiem zamkniętym, trudno było do niego dotrzeć. Ja mam wokół siebie mnóstwo ludzi, kolegów z planu, ale ludzie cię nie zauważają. Doszłam do wniosku, że trzeba wyjść do kogoś, kto cię będzie potrzebował. Samotność trzeba sobie ubarwić. -