Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Lech Wałęsa opowiedział o swoim małżeństwie
Irmina Jach
Irmina Jach 04.06.2021 04:03

Lech Wałęsa opowiedział o swoim małżeństwie

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
East News AFP

Lech Wałęsa - dzięki swoim działaniom w okresie PRL - urósł do miana światowej legendy, o czym świadczy między innymi otrzymanie przez niego Pokojowej Nagrody Nobla. Wielu Polaków wspomina go jako zaangażowanego polityka, który przyczynił się do transformacji ustrojowej. Niektórzy przypisują mu wręcz obalenie komunizmu.

Lech Wałęsa miał powodzenie u kobiet

Były prezydent przez lata nie uniknął jednak także kontrowersji - przez dekady zarzucano mu między innymi współpracę z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa. Obecnie założyciel NSZZ „Solidarność” nie rozstaje się z koszulką z napisem „Konstytucja” i otwarcie krytykuje działania rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Na kanapie u Kuby Wojewódzkiego zasiadł obok Oli Żebrowskiej, żony aktora Michała Żebrowskiego, która święci tryumfy w mediach społecznościowych. Widzowie, którzy spodziewali się barwnych anegdotek z życia polityka, byli usatysfakcjonowani. Lech Wałęsa ochoczo opowiadał o swoim życiu osobistym.

Kuba Wojewódzki nie omieszkał zapytać także o losy małżeństwa Lecha i Danuty Wałęsów. Okazało się, że przed ślubem były prezydent cieszył się dużym powodzeniem wśród płci przeciwnej. Dziś nie wyobraża sobie jednak życia bez ukochanej żony.

Małżeństwo byłej pary prezydenckiej nie zawsze należało do udanych. Danuta Wałęsa długo pozostawała w cieniu sławnego męża i dopiero niedawno zdecydowała się na publiczne zabranie głosu. W przeszłości koncentrowała się przede wszystkim na wychowywaniu sporej gromadki dzieci.

Lech Wałęsa był w tamtym czasie wyjątkowo zapracowany, dlatego rzadko pomagał partnerce w prowadzeniu domu. Niedawno były prezydent zaskoczył wszystkich wyznaniem, że nie zamierza celebrować rocznicy ślubu i niechętnie wraca pamięcią do wydarzeń z przeszłości.

Niezbyt dobrze przyjęto również wyznanie, że polityk „bankrutuje przez żonę i jej wydatki”. Nie jest tajemnicą, że założyciel NSZZ „Solidarność” dostaje 6 tysięcy prezydenckiej emerytury i obecnie nie może marzyć o zagranicznych prelekcjach, które zostały odwołane z powodu pandemii.

- Nie, tam się przeleciało trochę. A niech słyszy. [...] Nie wyobrażam sobie, gdybym miał inną żonę. Byliśmy wychowani prosto. Każdy robił swoje, bez uzgodnień. Mogłem sobie pozwolić na różne rzeczy, ale musiałem pamiętać, żeby miała z czego żyć. [...] Jak były dzieci, to były problemy z dziećmi, wszystko pięknie, wspaniała rodzina. Odkąd nie ma dzieci, to szukamy zaczepki. Kłócimy się raczej - mówił Lech Wałęsa.

Wyznanie zaskakująco kontrastuje z deklaracjami z przeszłości, kiedy to Lech Wałęsa opowiadał, że w rodzinach wielodzietnych nie ma miejsca na prawdziwą miłość, a „rodzina się skończyła, gdy żona wyłamała się z obowiązków małżeńskich”.