Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Krystyna Janda z drugim mężem była do ostatniej chwili. W wywiadzie opowiedziała o żałobie
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 18.11.2023 05:51

Krystyna Janda z drugim mężem była do ostatniej chwili. W wywiadzie opowiedziała o żałobie

Krystyna Janda
KAPIF

Krystyna Janda 18 grudnia 2022 roku skończyła 70 lat i, w przeciwieństwie do wielu koleżanek po fachu, absolutnie się z tym nie kryje. Aktorka w urodzinowym spektaklu "My Way" rozlicza swoje życie i zdradza, jak wygląda aktualnie jej życie. W wywiadzie sprzed kilku miesięcy opowiedziała także o utracie męża.

Krystyna Janda jest kobietą o wielu twarzach

W rozmowie z "Vivą" aktorka wspomina, że miała w życiu ogromne szczęście i udało jej się wykorzystać szansę daną przez los. Osiągnęła więcej, niż oczekiwała i cieszy się, że udało jej się nie zawieść bliskich. Obecnie na spektakle z udziałem Krystyny Jandy niemal zawsze przychodzą tłumy, przez co w branży ponoć mówi się, że "Janda jest jak Midas, bo czego się dotknie, zamienia się w złoto".

Artystka w swojej długiej karierze dała się poznać jako aktorka, reżyserka, scenarzystka, prezeska fundacji i dyrektorka artystyczna. Poza sceną prowadzi także swój biznes kosmetyczny, sprzedając produkty sygnowane swoim nazwiskiem.

"Chłopaki do wzięcia". Ryszard "Szczena" Dąbrowski zostanie bezdomny? Jego dom nagle zniknął

Aktorka uciekała w pracę podczas żałoby

Nie zawsze w życiu aktorki wszystko jednak szło tak perfekcyjnie. Krystyna Janda dwukrotnie wychodziła za mąż, najpierw za Andrzeja Seweryna, z którym rozstała się po pięciu latach, a następnie za Edwarda Kłosińskiego, który po 27 latach małżeństwa zmarł na raka płuc. W wywiadzie dla "Vivy" aktorka wspomniała o swojej żałobie.

Odchodzenie męża i okres żałoby przechodziłam naprawdę ciężko, zresztą to się nie skończyło. Na smutki mnie nie stać. Ale oczywiście to bzdura z tym graniem tylko wesołych rzeczy. Zagrałam przez te lata żałoby również wiele smutnych, społecznie ważnych spektakli, to mój obowiązek - wspominała Krystyna Janda.

Krystyna Janda nie myśli o ponownym "ustatkowaniu się"

Jak zdradziła aktorka, tak naprawdę ciągła praca pozwoliła jej być nadal aktywną i nie wpaść w przygnębienie. Z jednej strony była ona najlepszym lekarstwem, a z drugiej strony przypominała ciągle o mężu, z którym założyła wspólnie teatr.

Mąż wybudował ten teatr i głównie dzięki jego poświęceniu i pracy to wszystko stanęło na nogi. Nie zajmował się generalnie sprawami artystycznymi, ale dzięki niemu to powstało. Moja córka Marysia z kolei remontowała Och-Teatr, szczęśliwie zawsze miałam pomoc - opowiada aktorka.

Choć od śmierci Andrzeja Kłosińskiego minęło 15 lat, to Krystyna Janda nie planuje wiązać się z nikim na nowo. Jak zdradziła, nie spotkała od tamtej pory żadnego mężczyzny, który by ją w tym sensie zainteresował.

Nie myślę o tym. Bardzo dużo ludzi na mnie liczy, jakość ich życia często zależy od moich decyzji, więc staram się być odpowiedzialna. Pewnego dnia podjęłam decyzję stworzenia fundacji, teatrów i wzięcia za to odpowiedzialności. Jak dostanę wylewu, zawału czy udaru, to wtedy się wszystko skończy i będą musieli sobie poradzić - zakończyła Krystyna Janda.

Źródło: Viva!