Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Instagramerka Lili Masti opublikowała film z porodu. Internauci nie kryli swojego oburzenia
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 08.09.2023 13:37

Instagramerka Lili Masti opublikowała film z porodu. Internauci nie kryli swojego oburzenia

Lili Masti
Instagram @lilimasti

Instagramerka Lili Masti 24 sierpnia urodziła swoje wymarzone dziecko. Jej córka ma zaledwie 2 tygodnie, a już podbija internet. Celebrytka zdecydowała się na radykalny krok i w social mediach zamieściła nagranie z porodu. Ta relacja wywołała ogromne poruszenie wśród jej obserwatorów, którzy uważają, że poród jest zbyt intymną sprawą, by pokazywać go w sieci. Przy okazji zarzucili Lili Masti, że robi wszystko dla pieniędzy.

Lili Masti urodziła dziecko

Lili Masti z początkiem roku pełna szczęścia ogłosiła, że spodziewa się dziecka. 24 sierpnia na świat przyszła jej pierwsza pociecha, Aria. Influencerka całą swoja ciążę oraz czas po porodzie relacjonowała za pomocą Instagrama, co nie przypadło wszystkim do gustu. 

Celebrytka z pełną szczerością opowiadała o tym, jak przechodziła ciążę. Nie ukrywała, że były momenty, gdy czuła się źle, nie udawała, że wszystko jest w porządku. Tak również było z porodem. Lili Masti zdradziła swoim fanom, jakie komplikacje wówczas wystąpiły. 

Danuta Holecka czekała prawie do końca "Wiadomości". Zaapelowała do widzów

Lili Masti zrelacjonowała swój poród w internecie

Lili Masti w social mediach chętnie relacjonowała ciekawe momenty dotyczące jej ciąży. Dokładnie opisywała wizyty w szkole rodzenia, pokazywała pokoik jej córeczki oraz ubranka, jakie ma dla niej przygotowane. Co rusz zamieszczała także prywatne zdjęcia, jak i wykonane podczas profesjonalnych sesji, gdzie eksponowała swój ciążowy brzuszek. Dlatego też mało kogo zdziwił fakt, że influencerka zdecydowała się na relację swojego porodu. W jej mediach społecznościowych możemy znaleźć filmy oraz nagrania z tego ważnego dnia.

Celebrytka przyznała, że do końca miała nadzieję, że uda się jej urodzić siłami natury. Niestety tak się nie stało, podczas porodu wystąpiły komplikacje i jej wymarzona córeczka przyszła na świat dzięki cesarskiemu cięciu. Instagramerka podzieliła się ze swoimi obserwatorami informacjami dotyczącymi tej operacji. Przyznała wówczas, że ból jaki odczuwa, można porównać do “przypalania żelazkiem”. 

Lili Masti dodatkowo pokazała, jak ciąża i poród wpłynęły na jej ciało, o które wcześniej dużo dbała poprzez systematyczne treningi. Influencerka nie ukrywała, że przez 9 miesięcy, kiedy pod sercem nosiła swoje wymarzone dziecko, przytyła 20 kg.

- Początkowo nie było łatwo zaakceptować tych szybkich zmian, ale z każdym miesiącem obserwując wzrost mojego dziecka w brzuszku, coraz bardziej zaczęłam kochać swoje ciało i nową siebie - napisała Lili Masti na Instagramie.

Lili Masti zrelacjonowała swój poród w social mediach. Nie zabrakło filmów i zdjęć

Vlog z narodzin pierwszego dziecka Lili Masti pokazuje, co działo się w czasie porodu z instagramerką. Zdradziła, kiedy zaczęła się akcja porodowa, jak się obecnie czuje i jak radzi sobie z coraz boleśniejszymi skurczami. Przez ten czas nie opuszczał pozytywny nastrój. Wszystko zmieniło się w najważniejszym momencie.

- Były bardzo dobre warunki do porodu. Jednak przy odejściu wód, mała zaczęła się źle wstawiać do kanału rodnego i zaczęła mieć spadek tętna. Personel szybko zareagował wycofując małą, aby jeszcze raz zaczęła wstawiać się do kanału rodnego - zdradziła Lili Masti.

Nagrania oraz zdjęcia, które zostały wykonane podczas porodu, cieszą się ogromna popularnością wśród internautów. Niestety nie spotkały się za to z pozytywnym odbiorem. Wielu obserwatorów Lili Masti zarzuciło jej bezmyślność i chęć zarobienia pieniędzy kosztem sprzedania swojej prywatności.

“Szczerze? Współczuję dziecku”, “Gdzie jest prywatność tego dziecka? Straszne”, “”Uwieczniłaś poród dla siebie, czy dla zasięgów? Nie rozumiem czemu obecnie ludzie tak łatwo sprzedają w sieci swoją prywatność i intymność", “Sprzedać prywatność własnego dziecka już od zdjęcia USG, to jest jakiś dramat”, “Wszystko byle sprzedać, masakra, to powinno zostać w intymności” - możemy przeczytać.

Tagi: dziecko