Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Gwiazdor “Rancza” myślał o śmierci. Wyznał, co działo się z nim po zakończeniu serialu. Tragedia wyszła po latach
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 14.10.2023 08:13

Gwiazdor “Rancza” myślał o śmierci. Wyznał, co działo się z nim po zakończeniu serialu. Tragedia wyszła po latach

Gwiazdor “Rancza” myślał o śmierci. Wyznał, co działo się z nim po zakończeniu serialu. Aktorzy z serialu "Ranczo"
Gwiazdor “Rancza” myślał o śmierci. Fot. Kapif / kadr z serialu "Ranczo", prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD

Serial "Ranczo" odegrał dużą rolę w jego życiu. Zapewnił mu stabilizację finansową, poczucie bezpieczeństwa i popularność. Gdy w 2016 roku zdjęcia do przeboju TVP się skończyły, życie tego aktora uległo diametralnej zmianie. Jak teraz wygląda nowa rzeczywistość gwiazdora z "Rancza", który już przed laty borykał się z poważnymi problemami?

Gwiazdor "Rancza" chciał popełnić samobójstwo

Aktor, o którym mowa, ma w swoim dorobku wiele telewizyjnych i kinowych przebojów, które kochali Polacy. To nie tylko "Ranczo", ale także "Przeklęta Ameryka", czy kultowy "Miś". To jednak serial TVP dał mu ogólnopolską rozpoznawalność, której inny artyści mogli mu tylko pozazdrościć. 

Chociaż do dziś cieszy się sporą popularnością i sympatią widzów, nie zawsze tak było. Gdy w latach 90. reżyserzy i producenci milczeli, a o kolejnych zawodowych propozycjach można było tylko marzyc, aktor stracił płynność finansową. To doprowadziło go do załamania. 

Myślałem o samobójstwie… Chciałem to zrobić dla żony. Kombinowałem, jak się tu wysoko ubezpieczyć i ewentualnie zabezpieczyć rodzinę. Traktowałem to biznesowo - szczerze wyznał jakiś czas temu na łamach Super Expressu. O której gwieździe "Rancza" mowa?

Kultowy dom z serialu "Ranczo" został zrównany z ziemią. Nic z niego nie zostało

Piotr Pręgowski nie miał lekko, nie zawsze był ulubieńcem reżyserów

Piotr Pręgowski z "Rancza" był o włos od osobistej tragedii, jednak ostatecznie udało mu się wykaraskać z ekonomicznego potrzasku, a ponure myśli o samobójstwie odeszły w siną dal. Na deskach teatru Piotr Pręgowski odrodził się jak feniks z popiołów.

Teatr zawsze był moją nieodwzajemnioną miłością, traktował mnie trochę po macoszemu, a tu proszę – gram pierwsze skrzypce i wreszcie spełniam się jako komik. I to nawet w damskich ciuchach, bo w "Pomocy domowej" wcielam się w kobiecą rolę, co jest dla mnie nie lada aktorskim wyzwaniem - mówił w Życiu na gorąco.

Piotr Pręgowski wrócił nie tylko na scenę, ale także na ekrany. Od 2006 roku przez dekadę spełniał się aktorsko jako sympatyczny i nieskomplikowany Patryk Pietrek z ławeczki w "Ranczu". Co dała mu praca na planie jednego z najbardziej udanych seriali TVP?

Życie Piotra Pręgowskiego po "Ranczu". Co robi na emeryturze?

Piotr Pręgowski uznał, że "Ranczo" będzie dobrze puentować jego karierę. Niedługo po zakończeniu serialu przeszedł na emeryturę. Na swoją wieloletnią przygodę z "Ranczem" patrzy teraz z jeszcze życzliwszej perspektywy. Wszak nie tylko rodzina, ale także możliwość gry w hicie TVP dała mu poczucie spełnienia.

Trudno jest zapomnieć pracę, która dawała mi nie tylko satysfakcję i poczucie finansowego bezpieczeństwa, ale sprawiła też, że była dla mnie niezwykłą, jedyną w swoim rodzaju przygodą - opowiadał z nostalgią Piotr Pręgowski.

69-letni Piotr Pręgowski na emeryturze wraz z małżonką wyprowadził się z Warszawy i zwolnił, jednak nie zrezygnował całkowicie z możliwości dodatkowego zarobku. Występuje na scenie jako komik, a oprócz tego świadczy usługi wodzirejskie na weselach. 

Aby Piotr Pręgowski zabawiał nowożeńców i ich gości, trzeba wysupłać z portfela (jak ustalił Super Express) aż 10 tysięcy złotych. Fani serialu zastanawiają się, jak potoczyłyby się zawodowe losy Piotra Pręgowskiego, gdyby nie angaż w "Ranczo". Jak sądzicie?

Gwiazdor “Rancza” myślał o śmierci. Piotr Pręgowski Fot. Kapif.jpg
Gwiazdor “Rancza” myślał o śmierci. Piotr Pręgowski Fot. Kapif 
Gwiazdor “Rancza” myślał o śmierci. Piotr Pręgowski Fot. Kapif (2).jpg
Gwiazdor “Rancza” myślał o śmierci. Piotr Pręgowski Fot. Kapif 

Źródło: Super Express, Życie na gorąco