Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Centrum Praw Kobiet chce założenia Danielowi Martyniukowi niebieskiej karty. Padły mocne słowa
Katarzyna Lendzion
Katarzyna Lendzion 04.01.2024 18:34

Centrum Praw Kobiet chce założenia Danielowi Martyniukowi niebieskiej karty. Padły mocne słowa

Daniel Martyniuk
Instagram @danielmartyniuk89/ Centrum Praw Kobiet chce założenia Danielowi Martyniukowi niebieskiej karty

Media nieprzerwanie informują o synu Zenona Martyniuka. Tym razem w sprawę zaangażowało się Centrum Praw Kobiet, skupiając się na ewentualnej przemocy, która mogła być stosowana przez Daniela Martyniuka wobec partnerek, zwłaszcza wobec nowo poślubionej żony Faustynie. Czy to ostateczna pora na Niebieską Kartę? 

Wszystkie kontrowersje Daniela Martyniuka

Daniel Martyniuk tak naprawdę jest już bardziej znany z zamieszania, jakie robi, niż z powodu sławnego ojca. W połowie 2020 roku miał sprawę w sądzie za posiadanie narkotyków. Później kilkukrotnie naruszał zakaz prowadzenia pojazdów, co ponownie skierowało go przed wymiar sprawiedliwości. 

Miał również poważnie kłócić się ze swoją byłą żoną (ówcześnie ciężarną). Później zniknął z pola wiedzenia mediów i ożenił się ze swoją dawną miłością Faustyną Jamiołkowską na Bali. 

Żona Daniela Martyniuka zignorowała ostrzeżenia. Już dawno temu usłyszała, co ją czeka u boku syna króla disco-polo?

Sylwestrowa awantura Daniela Martyniuka

Jego ”ciche dni” skończyły się jednak w sylwestra. Podczas ”Sylwestra z Dwójką” 31 grudnia w Zakopanem Daniel Martyniuk i jego żona znajdowali się za kulisami imprezy. Po powrocie do hotelu rozpoczął awanturę w hotelu, następnie przed budynkiem. Nagranie, które pojawiło się w sieci, ukazuje, że artysta mógł być pod wpływem alkoholu, trzymał nawet w ręku kufel. Z przekazanych przez media informacji wynika, że miał wyzywać swoją niedawno poślubioną żonę. Ta, według relacji policji na łamach Onetu, bardzo płakała i prosiła, aby się uspokoił. Mężczyzna jednak dalej miał obrażać policjantów, a ci ostatecznie musieli go usunąć siłą i przewieźć na posterunek.  

Według relacji świadków wyrwał smyczek jednemu z muzyków, a następnie próbował grać na fortepianie w hotelowym holu. Gdy ktoś zwrócił mu uwagę, stawał się jeszcze bardziej agresywny, szarpiąc się z innymi gośćmi. Mimo interwencji policji młody Martyniuk nie uspokoił się i został zakuty w kajdanki, spędzając noc w policyjnym areszcie. Zwolniono go 2 stycznia i natychmiast udał się z żoną Faustyną do domu, co udokumentowali na mediach społecznościowych. 

Zenek Martyniuk publicznie odciął się od syna, stwierdzając, że ten jest dorosły i sam ponosi odpowiedzialność za swoje czyny. Daniel Martyniuk nie chciał skomentować sytuacji. Na Instagramie Faustyna pisała o łamaniu etyki dziennikarskiej przez redaktora publikującego informacje o skandalicznej nocy Martyniuka. 

Centrum Praw Kobiet proponuje Niebieską Kartę dla Daniela Martyniuka

W wywiadzie z portalem Shownews Urszula Nowakowska wypowiedziała się publicznie o kontrowersjach Martyniuka z perspektywy prawnej. Na pytanie, czy działania Daniela Martyniuka można nazwać przemocą domową, odpowiedziała:

Z pewnością tak. Znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu przemocy domowej konkretnie ją definiuje. Nie wątpię, że zachowanie Pana Daniela może także wyczerpać znamiona konkretnych przestępstw z kodeksu karnego.

Zaznaczała, że agresywne zachowania mężczyzny nie mogą być jednoznacznie tłumaczone alkoholem i służyć jako usprawiedliwienie dla sprawców przemocy. Istnieje grupa mężczyzn nadużywających alkoholu, którzy nie stosują przemocy wobec swoich bliskich, podobnie jak nie wszyscy sprawcy przemocy są pod wpływem alkoholu. 

Martyniuk zapłacił za pobyt w Policyjnej Izbie Zatrzymań 210 zł i na tym skończyły się jego formalne kary. Nowakowska podkreśliła, iż przypadki, w których sprawcy przemocy domowej unikają odpowiedzialności, są zjawiskiem powszechnym. Organy ścigania oraz wymiar sprawiedliwości często minimalizują znaczenie przemocy domowej, a procedury takie jak Niebieska Karta przyczyniły się do zdepenalizowania przemocy w rodzinie w codziennej praktyce.  

Prawo do założenia Niebieskiej Karty przysługuje funkcjonariuszom policji, pracownikom socjalnym, przedstawicielom oświaty, członkom gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, opiece zdrowotnej, a od niedawna także pracownikom organizacji pozarządowej. Procedura ta powinna być wszczęta, gdy istnieje podejrzenie wystąpienia przemocy domowej. Prawniczka sądzi, że jest to dokładny przypadek Martyniuka. Niebieską kartą zakłada się wtedy, gdy w rodzinie dochodzi do:

  • przemocy fizycznej,
  • przemocy psychicznej,
  • przemocy seksualnej,
  • przemocy ekonomicznej,
  • naruszenia godności i/lub wolności,
  • przyczynienia się do cierpienia.

Mimo wszystko Nowakowska stoi w obronie żony — Faustyny, która z kolei broniła zachowań Daniela.

Niestety, tego typu sytuacje nie należą do rzadkości. Nieraz się z nimi spotkałam. Kobiety robią to, bo są zastraszane. Partnerzy grożą im, że jak nie wycofają oskarżeń, to oni je zniszczą, odbiorą im dzieci. Tacy mężczyźni powołują się nierzadko na swoje wpływy, straszą, że zostawią je bez grosza, a one sobie bez niego nie poradzą. Kobiety nierzadko wycofują się, a nawet same usiłują usprawiedliwiać sprawców, bo nie chcą, aby ojciec ich dzieci został kryminalistą. Wierzą w zapewnienia, że partner się zmieni, że to było ostatni raz. Ulegają naciskom innych członków rodziny. Nie zapominajmy, że jest to mężczyzna, którego kochały lub wciąż kochają. Nie raz słyszałam takie opowieści także z ust policjantów: my się napracowaliśmy, a ona się wycofuje.

Założycielka fundacji Centrum Praw Kobiet usilnie podkreśla, że potrzebny jest skuteczniejszy system wsparcia i ochrony kobiet przed przemocą i szybciej oraz skuteczniej działające instytucje wymiaru sprawiedliwości. 

Nie zapominajmy, że kiedy kobieta odchodzi, to jest to często czynnik ryzyka, że dojdzie do eskalacji przemocy, a nawet zabójstwa - skwitowała.

Źródła: Onet, Shownews