Zaśpiewała w Sopocie, ale niewielu ją zna. To duży błąd, jej nagranie obejrzano 35 mln razy

Polska Bonnie Tyler wystąpiła na sopockiej scenie

Klaudia Trzepizur, bo o niej mowa, wraz z zespołem wystąpiła podczas trzeciego dnia festiwalu w Sopocie. Chociaż piosenkarka od lat występuje na scenie, niewiele osób kojarzy jej nazwisko. Z upływem czasu zdobywa jednak coraz szersze grono fanów. Duży rozgłos zapewniło jej nagranie mrocznej, rockowej wersji hitu The Cranberries "Zombie", które od 2018 roku zebrało na YouTube  35 mln odsłon. Nie wszyscy też zapewne wiedzą, że piosenkarka próbowała swoich sił w kilku telewizyjnych talent shows. 

Klaudia Trzepizur wystąpiła m.in. w piątej edycji “Must Be the Music. Tylko muzyka” i w “The Voice of Poland”, gdzie odpadła już podczas bitew. Internauci artystkę mogą kojarzyć jako dziewczynę o charakterystycznym, rockowym głosie – jest nawet określana przez nich jako polska Bonnie Tylor. Mimo niewielkiej rozpoznawalności Klaudia Trzepizur już od najmłodszych lat chciała zostać gwiazdą rocka. 

Nieoficjalne: policja wie, kim jest przechodzień ze sprawy Patryka Perettiego Czytaj dalej

Piosenkarka od najmłodszych lat chciała zostać gwiazdą rocka

- Pierwsze muzyczne kroki stawiałam w moim rodzinnym mieście Częstochowie. Co prawda bardzo amatorsko, ale odkąd pamiętam, bardzo chciałam śpiewać w zespole, oczywiście rockowym. Pierwszy zespół, jak dobrze pamiętam, istniał miesiąc u mojej babci w garażu. (śmiech) Później dołączyłam do zespołu, który tworzył autorski materiał. Zagraliśmy kilka koncertów oraz nagraliśmy parę utworów. Moja poważniejsza przygoda z muzyką zaczęła się w Krakowie, tam też zadecydowałam o pójściu do "The Voice". Miałam wtedy już swoją nauczycielkę od śpiewu, która jest ze mną do dzisiaj – mówiła w wywiadzie dla Onetu. 

Clödie porwał sopocką publiczność

Podczas występu w Sopocie zespół Clödie zaraził publiczność niezwykłą energią bijącą od grupy i sprawił, że wykonanie bez wątpienia pozostanie w pamięci widowni i widzów przed telewizorami. Cała w czerni wokalistka na moment przeniosła wszystkich do magicznej krainy, gdzie królują same pozytywne wibracje. Jej charyzma sprawia, że trudno oderwać od niej wzrok, a to dobry prognostyk na przyszłość!