Właśnie przekazano tragiczne wieści. Nie żyje Eric Carmen
Nie żyje legendarny muzyk, wykonawca wielu lubianych hitów. Miał 74 lata. Informację o jego śmierci przekazała żona artysty, nie podając jednocześnie przyczyny zgonu.
Nie żyje legendarny muzyk
Nie żyje legendarny muzyk. Był autorem największych przebojów lat 70. i 80, tj. “Go All the Way”, “I Never Gonna Fall in Love” czy “All by Myself”, wykonywany później przez Celine Dion. Ogromną rozpoznawalność zyskał jako frontman zespołu Raspberries. Następnie rozpoczął swoją solową karierę.
Informację o śmierci artysty przekazał portal TMZ, a także jego żona, zamieszczając na oficjalnej stronie zmarłego męża obszerny wpis.
Tak potraktowali Kamińskiego w szpitalu. Siostra ujawniła smutną prawdęNie żyje znakomity artysta
Nie żyje Eric Carmen. Odszedł 11 marca 2024 roku w wieku 74 lat. Informację o śmierci przekazała za pośrednictwem social mediów jego żona, Amy Murphy. Nie podała jednak przyczyny śmierci muzyka.
Z ogromnym smutkiem dzielimy się bolesną wiadomością o śmierci Erica Carmena. Nasz słodki, kochający i utalentowany Eric zmarł we śnie w weekend. Wielką radość sprawiła mu świadomość, że przez dziesięciolecia jego muzyka dotykała tak wielu osób i pozostanie jego trwałym dziedzictwem. Prosimy, szanujcie prywatność rodziny, opłakując naszą ogromną stratę - wyjaśniła.
Nie żyje Eric Carmen
Eric Carmen był utalentowanym artystą. Był jedną z głównych postaci w zespole Raspberries - wraz z muzykami powrócił do delikatniejszych brzmień, inspirowanych twórczością legendarnych Beatlesów. Po rozpadzie formacji nie zaprzestał grania - rozpoczął karierę solową.
Lata świetności muzyka przypadały na lata 70. i 80. Odniósł wiele sukcesów, tworząc niesamowite przeboje. Jego hit “All by Myself” doczekał się interpretacji wykonywanej przez niesamowicie uzdolnioną Celine Dion, a “Hungry Eyes” pojawił się w soundtracku filmu “Dirty Dancing”.
