Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Wdowa po Emilianie Kamińskim ujawniła bolesną prawdę. "Jest dużo cierpienia"
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak 27.08.2023 22:00

Wdowa po Emilianie Kamińskim ujawniła bolesną prawdę. "Jest dużo cierpienia"

Justyna Sieńczyłło, Emilian Kamiński
TRICOLORS/East News

Wdowa po Emilianie Kamińskim Justyna Sieńczyłło mierzyła się z bardzo trudnymi emocjami po śmierci męża. W jednym z wywiadów wyjawiła, jak sobie radziła w obliczu tak trudnej sytuacji. Wyznała także, kto ją wspierał, gdy zmarła najbliższa jej osoba. 

Justyna Sieńczyłło spełniła ostatnią wolę męża

Emilian Kamiński zmarł w grudniu 2022 roku. Osierociił trójkę dzieci: Natalię, Kajetana i Cypriana. Jego żona Justyna Sieńczyłło, zgodnie z wolą męża, prowadzi teatr, który założył jej ukochany. Jest to nie lada wyzwanie w tak trudnych czasach. 

- Nigdy nie były łatwe. Jak zakładaliśmy ten teatr z Emilianem Kamińskim 20 lat temu, to ludzie mówili, że on jest kompletnym szaleńcem, że to się nigdy nie uda. A teatr stoi, widzowie przychodzą, to już jest 15-lecie tego teatru. Premiera na bis, którą on też zatwierdził, wspaniała gwiazdorska obsada. Trochę humoru na te wariackie czasy. Emilian zawsze mówił - zapalać słońce. Mimo wszystko. Jest za dużo cierpienia, za dużo polityki, trzeba na chwilę odetchnąć, oczyścić umysł i zacząć życie z lepszą siłą, z nową siłą i nową energią - opowiedziała o trudach prowadzenia teatru Justyna Sieńczyłło w rozmowie z reporterką Jastrząb Post. 

Na co zmarł Andrzej Precigs? Aktorka "M jak miłość" ujawniła bolesną prawdę

W prowadzeniu teatru wdowie po Emilianie Kamińskim pomagają najbliżsi

Okazuje się, że teatr bez Emiliana Kamińskiego prosperuje bardzo dobrze dzięki zaangażowaniu najbliższych zmarłego artysty. - Dzięki ciężkiej pracy wszystkich, którzy przyłożyli się do premiery – artystów, realizatorów, a przede wszystkim dzięki pracy mojego syna Kajetana Kamińskiego, który jest dla nas podporą. Emilian przygotował go do prowadzenia teatru, on ciągle się uczy, jest pokorny, robi fantastyczne rzeczy, restrukturyzuje teatr, ale także dzięki zespołowi. To są wyjątkowi ludzie, którzy pracują tu nie dla pieniędzy, tylko dają swoje serce. Widać to na każdym kroku. Za chwilę bardzo ciekawy sezon – otwarcie sceny Emiliana, mural i książka o Emilianie – opowiedziała wdowa po aktorze. 

Aktorce bardzo brakuje zmarłego męża. Wyjawiła, kto jest dla niej największym wsparciem i pocieszeniem

Aktorka zdradziła, że bardzo brakuje jej męża. - Najbardziej brakuje mi męża. Jego rad, poczucia humoru, dystansu. Tak, jakby mnie połowy nie było – wyjawiła. Dodała także, że największym pocieszeniem i wsparciem są dla niej ludzie odwiedzający teatr, którzy przychodzą z życzliwymi słowami i chęcią niesienia pomocy. 

- Ale taki dzień jak dzisiaj, kiedy widzę pełny teatr, ludzi, którzy mówią, trzymaj się, jesteśmy z tobą… Wtedy wzruszenie zatyka mi gardło – powiedziała poruszona. 

Źródło: Jastrząb Post