Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Rolnik szuka żony": Widzowie rozszyfrowali Artura? Podejrzewają, że chodziło mu tylko o jedno
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 10.12.2023 14:20

"Rolnik szuka żony": Widzowie rozszyfrowali Artura? Podejrzewają, że chodziło mu tylko o jedno

Rolnik szuka żony
"Rolnik szuka żony": Widzowie rozszyfrowali Artura? Fot. kadry z programu "Rolnik szuka żony", prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD

Przed finałowym odcinkiem "Rolnik szuka żony" w sieci rozpętała się zażarta dyskusja na temat pobudek, jakimi w poszukiwaniu miłości miał kierować się Artur. W gąszczu krytycznych opinii przewijało się jedno hasło. Jakie zarzuty postawili rolnikowi rozwścieczeni i jednocześnie zawiedzeni internauci?

"Rolnik szuka żony". Artur i Sara przypadli sobie do gustu

Artur z "Rolnik szuka żony" do swojego gospodarstwa zaprosił kilka walczących o jego względy kandydatek. Z czasem to grono systematycznie się kurczyło, aż w grze o miłość została tylko jedna kobieta.

Jest nią Sara, która przed kamerami nie ukrywała, że w ich relacji pojawiło się uczucie. Czy ten rokujący związek zostanie potwierdzony w nadchodzącym odcinku randkowego show TVP? Jeden wymowny wpis poddał przyszłość pary w wątpliwość.

"Rolnik szuka żony": Jakub tuż przed finałem opublikował wymowne zdjęcie. Brakuje na nim Ani

Artur z "Rolnik szuka żony" rozkochał w sobie Sarę

Producenci "Rolnik szuka żony" postanowili na kilka godzin przed ostatnimi momentami 10. serii mocno podgrzać atmosferę. Na łamach oficjalnego profilu pojawił się wpis dotyczący Artura.

Kiedy opuszczaliśmy Artura i Sarę po romantycznej randce, ich związek kwitł, a w powietrzu pojawiały się takie słowa jak "przeprowadzka". Od tego momentu minęły już dwa miesiące. Co w tym czasie wydarzyło się u Artura i Sary? - czytamy na Facebooku. 

Internauci w mig podjęli dyskusję, a niektórzy nie tylko odpowiadali na zadane w poście pytanie, ale odnosili się także do znamiennego słowa "przeprowadzka". Dlaczego wzbudziło aż tyle emocji?

"Rolnik szuka żony". Artur skrytykowany przez internautów. Zarzucili mu jedno

Nieoficjalne doniesienia widzów wskazują, że Artur i Sara z "Rolnik szuka żony" aktualnie nie są parą. Choć można bazować jedynie na domysłach, wirtualna społeczność zwróciła uwagę na rzekomo nieszczere intencje, jakimi miał kierować się rolnik. W sekcji komentarzy zaroiło się od zarzutów, jakoby za wszelką cenę chciał przekonać partnerkę do wspólnego zamieszkania w jego gospodarstwie, co miało być ważniejsze nawet od rodzącego się pomiędzy nimi uczucia.

  • Słowo przeprowadzka...to słabe. A gdzie uczucia, staranie o partnerkę? Tu bardziej ona o niego zabiegała. Kolejny drętwy facet, nie widać z jego strony uczucia, ba! Nawet nie widać starania o jej względy. Będę zdziwiona, jeśli coś z tego wyjdzie, a jeśli nawet, to nie zazdroszczę jej
  • Tak naprawdę to on potrzebuje kobitki, co by mamusię wyręczyła w gotowaniu obiadków dla pracusia. I ewentualnie urodziła mu trójkę dzieci
  • Słowo przeprowadzka było dla niego najważniejsze w każdym odcinku. Kino czy spacer zasiewały w nim postrach
  • Ktoś policzył ile razy Artur mówił przeprowadzka a ile miłość? To by było ciekawie…
  • W tym przypadku nie ważne były uczucia tylko przeprowadzka - czytamy.

Jak sądzicie, czy rzeczywiście Artur powziął nazbyt praktyczne podejście do życia i praca na roli jest dla niego niezachwianym priorytetem, nawet kosztem miłości? Wszystko powinno okazać się w nadchodzącym finale "Rolnik szuka żony".