Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Małgorzata Ostrowska-Królikowska poszła do sądu?! Ma chodzić o syna Antka i Joanny. Co tam się wyprawia?
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 03.10.2023 16:02

Małgorzata Ostrowska-Królikowska poszła do sądu?! Ma chodzić o syna Antka i Joanny. Co tam się wyprawia?

Antoni Królikowski, Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Joanna Opozda
KAPIF

Małgorzata Ostrowska-Królikowska od miesięcy obserwuje medialną batalię pomiędzy synem Antonim Królikowskim a synową, Joanną Opozdą. Najnowsze wieści sugerują, że sama postanowiła zacząć działać, aby unormować sytuację w rodzinie. Co zrobiła?

Mama Antoniego Królikowskiego postanowiła pójść do sądu? Ma dosyć batalii w rodzinie

Już od wielu miesięcy małżonkowie, gdyż aktorzy nie otrzymali jeszcze rozwodu, nie potrafią dojść do porozumienia w kwestii wychowania dziecka, finansów i zakończenia związku. Para wielokrotnie przerzucała się w mediach oskarżeniami, a ostatnio szczególnie często poruszany jest temat alimentów na małego Vincenta. Antoni Królikowski żalił się niedawno, że Joanna Opozda zarabia więcej od niego... a mimo to musi płacić nie tylko na syna, ale również na byłą partnerkę i jej matkę, która opiekuje się dzieckiem.

Joanna Opozda z kolei stwierdziła, że syn Pawła Królikowskiego nie przelewa pieniędzy na małego Vincenta i nie widział chłopca prawie od roku. W obliczu zdającej się nie mieć końca batalii medialnej Małgorzata Ostrowska-Królikowska podobno postanowiła zwrócić się do sądu, by zabezpieczyć kontakty z wnukiem. Jak donosi jeden z portali plotkarskich, aktorka miała złożyć wniosek już kilka miesięcy temu.

Biedronka zakpiła z Natalii Janoszek? Nowy spot reklamowy robi furorę w sieci

Małgorzata Ostrowska-Królikowska chce zabezpieczyć swoje kontakty z wnukiem?

Pomijając pewne braki w wychowaniu Antoniego Królikowskiego, trudno Małgorzacie Ostrowskiej-Królikowskiej mieć cokolwiek do zarzucenia. 58-letnia aktorka z pewnością wciąż liczy, że jej syn zmądrzeje i się ustatkuje... ale nie ma zamiaru czekać, aż dogada się z obecną żoną. Kilka miesięcy temu wdowa po Pawle Królikowskim w instagramowym oświadczeniu wyraźnie dała do zrozumienia, że nie ma zamiaru komentować prywatnych spraw syna i synowej i zaznaczyła, że decyzja ta wynika m.in. z troski o dobro Vincenta. Babcia chłopca w jednym z komentarzy zaznaczyła jednak, że Joanna Opozda zawsze "może na nią liczyć".

Jak poinformował nieoficjalnie serwis shownews.pl gwiazda "Klanu" postanowiła podjąć kroki prawne w celu zabezpieczenia kontaktów z wnukiem i kilka miesięcy temu złożyła w sądzie stosowny wniosek. W ten sposób chce zagwarantować sobie udział w życiu małego Vincenta niezależnie od tego, czy jego skłóceni rodzice dojdą między sobą do porozumienia.

Aktorka nie mogła spędzić z wnukiem jego pierwszych urodzin. Dla niej to było zbyt wiele

Informator portalu shownews.pl przekazał, że Małgorzata Ostrowska-Królikowska "nie widuje Vincenta tak często, jakby chciała". Choć aktorce udało się spotkać się z chłopcem 21 stycznia przy okazji Dnia Babci, to już miesiąc później, 22 lutego, nie mogła świętować razem z dzieckiem jego pierwszych urodzin. To właśnie to miało skłonić ją do wkroczenia na drogę sądową, aby zabezpieczyć swoje kontakty z najmłodszym członkiem aktorskiego klanu Królikowskich.

- Nie wdając się w szczegóły, chodzi o urodziny, które Vincent obchodził w lutym, ale nie dane było jej ich świętować wraz z wnukiem... Tuż po tym zdecydowała się podjąć kroki prawne - twierdzi informator portalu shownews.pl.

Źródło: shownews.pl