"Love Island". Josie i Kuba rozstali się. "Łatwiej będzie nam pójść własnymi ścieżkami"
Josie i Kuba - zwycięzcy 5. edycji "Love Island" rozstali się. Para wydała w tej sprawie oświadczenie wyjaśniające przyczynę ich decyzji. Fanie jednak nie odpuszczają i insynuują, że jedno z nich dopuściło się zdrady.
Josie i Kuba z "Love Island"
Josie i Kuba to zwycięzcy 5. edycji "Love Island". Choć pozornie wydawało się, że tych dwoje nic nie połączy to jednak na Wyspie miłości stali się nierozłączni i przez kilka miesięcy tworzyli udany związek. Josie na co dzień mieszka w Kanadzie i zaskarbiła sobie sympatię widzów swoim ciepłem, serdecznością i spontanicznością. Kuba natomiast jest charakternym i pewnym siebie góralem.
Para wygrała "Love Island" i pomimo dzielącej ich odległości tworzyła związek. Tuż po zakończeniu programu Kuba przyznał, że "to nie jest koniec świata". - Związek na odległość nie jest prostą sprawą, ale żyjemy w czasach, w których mamy wiele możliwości komunikacji. Josie nie mieszka na końcu świata, nie trzeba lecieć w kosmos, żeby się z nią zobaczyć, więc jeśli znajdziemy czas w codziennych obowiązkach, to ten związek ma prawo przetrwać. Jeżeli dwójka ludzi chce tworzyć relację, to nie ma przeszkody, która mogłaby im stanąć na drodze - mówił.
Josie i Kuba rozstali się
Okazuje się, że mimo szczerych chęci, związek nie przetrwał próby czasu. Josie i Kuba poinformowali o swoim rozstaniu. Na profilu górala pojawiło się instastory, na którym wyjaśnili ze szczegółami przyczyny swojej decyzji.
"Z różnych względów dla nas obojga nie widzieliśmy naszej wspólnej przyszłości, w dalszym ciągu bardzo się lubimy i będziemy mieli kontakt, bo mamy wspólny język, ale już nie jako para" - można było przeczytać na instagramowym profilu mężczyzny.
Okazuje się, że internauci wciąż dopytywali, czy któreś z nich dopuściło się zdrady. "Nie pytajcie, co poszło nie tak, czy ktoś kogoś zdradził (...), nic takiego się nie stało, po prostu dwa różne charaktery. Nie chcemy się krzywdzić, więc łatwiej będzie nam pójść własnymi ścieżkami, bardzo się szanujemy i będziemy zawsze miło wspominać naszą miłosną przygodę" - wyjaśnił.
Artykuły polecane przez Goniec.pl
