Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Jako dziecko wystąpiła w "Superniani". Program zamienił jej życie w koszmar
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 06.03.2024 17:16

Jako dziecko wystąpiła w "Superniani". Program zamienił jej życie w koszmar

Superniania Dorota Zawadzka
Fot. KAPiF

"Jestem ofiarą programu telewizyjnego “Superniania” - zaczyna swoje gorzkie wspomnienia dorosła dziś kobieta, która przed laty pod nadzorem rodziców i kamer poddała się metodom wychowawczym serwowanym przez gospodynię show. Bez ogródek opowiedziała, dlaczego ten epizod stał się dla niej traumą i jakie były jego konsekwencje. Głos w tej sprawie nagle zabrała wywołana do odpowiedzi Dorota Zawadzka.

Jako dziecko wystąpiła w programie "Superniania"

Przez dwa lata (2006-2008 r.) "Superniania" była hitem TVN, który gromadził przed telewizorami pokaźną widownię. Formuła polegała na odwiedzinach psycholożki dziecięcej w domach, w których rodzice nie umieją okiełznać swoich dokazujących pociech. Dorota Zawadzka eksperckim okiem obserwowała, jak żyją, a następnie wprowadzała mające odmienić trudną rzeczywistość rozwiązania.

Jednym z dzieci, które były objęte tym eksperymentem, była 2,5-letnia wówczas Róża, której niegrzeczne zachowanie zostało określone jako wyjątkowo problematyczne. 

Jestem Róża i jestem ofiarą programu telewizyjnego "Superniania". Program sprawił, że moje dzieciństwo było ciężkie. Bycie przedstawionym jako największy wróg rodziny na pewno nie jest czymś, z czym chciałabym zacząć dzieciństwo - zaczęła na łamach internetowego kanału "Nie wiem, ale się dowiem".

Jak wspomina swój udział?

Dorota Zawadzka
Dorota Zawadzka. Fot. AKPA
Metamorfoza w show TVN! Przystojny gwiazdor został kobietą

Przez "Supernianię" jej życie zamieniło się w koszmar?

Uczestniczka programu "Superniania" z perspektywy czasu uważa, że stał się dla niej jednym z najgorszych momentów dorastania. Jej mama chciała zrezygnować z emisji, jednak byłoby to dla rodziny zbyt obciążające finansowo. Można zatem domniemywać, że karą za zerwanie umowy była kwota wyższa, niż 5 tysięcy złotych wypłacane za sam występ.

Skutki pokazania się w telewizji były dla Róży nie tylko gorzkie, ale i niebezpieczne. Jak zdradziła, w pewnym momencie myślała o tym, by odebrać sobie życie.

Powiedziałam to mojemu tacie. [...] Rodzice zapewnili mi dobrą opiekę psychiatryczną, z której korzystam do tej pory. [...] Na pewno pomogła mi rozmowa z ludźmi, którzy też byli prześladowani. Otrzymałam odpowiednią pomoc - oznajmiła.

Kobieta w wywiadzie podzieliła się także kolejnymi niemiłymi konsekwencjami. Dała do zrozumienia, że to pośrednio przez show Doroty Zawadzkiej jej rodzice się rozstali, a u niej lekarze wykryli ADHD. Rówieśnicy w szkole nie dawali jej żyć i była regularnie wyśmiewana i izolowana. Jak te wyznania skomentowała gospodyni show?

Uczestniczka programu Superniania
Uczestniczka programu Superniania. Fot. kadr programu Superniania, prod. TVN, wyd. 2008, fragment na kanale YouTube @Nie wiem, ale się dowiem 

"Superniania Dorota Zawadzka odpowiada na zarzuty podopiecznej

Dorota Zawadzka po zapoznaniu się z tym, co na temat projektu "Superniania" miała do powiedzenia, jej była podopieczna nie ukrywała rozczarowania. Zauważyła jednak, że nie wszystkie jej przeżycia rzeczywiście musiały mieć takie źródłu, jak jej się wydaje.

Róża wyrosła na świetną młodą kobietę. Przykro mi słyszeć i trudne to dla mnie, że po programie zmagała się z takimi trudnościami, których wtedy nikt nie mógł przewidzieć. Bo świat był inny. Rozumiem jej uczucia i punkt widzenia, choć wiele rzeczy opowiedziałabym i zinterpretowałabym nieco inaczej. Choć oczywiście Róża ma pełne prawo do swojej interpretacji. Ściskam bardzo mocno - napisała w mediach społecznościowych.

Jak sądzicie, czy przebywająca kilkanaście dni w domu Róży Dorota Zawadzka istotnie miała aż taki wpływ na jej późniejszy rozwój?