Internauci przyłapali Annę Lewandowską na oszustwie? W komentarzach lawina krytyki. "Fałszujesz rzeczywistość"

Anna Lewandowska na Instagramie

Anna Lewandowska mimo wielu obowiązków wynikających z macierzyństwa i działalności biznesowej znajduje czas na aktywność w mediach społecznościowych. Z pewnością traktuje je jako część swojej pracy, jednak robi to tak subtelnie, że niemal niezauważenie.

Wpisy żony reprezentanta Polski pojawiają się z dużą częstotliwością, w skali roku można liczyć je w setkach. Nie dziwi zatem, że z czysto statystycznej reguły co jakiś czas zdarzają się jej wpadki. Tym razem mimo tego, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, stało się podobnie. Dlaczego?

Robert Lewandowski po porażce zwrócił się do Igi Świątek. Krótko i konkretnie Czytaj dalej

Anna Lewandowska chciała rozczulić internautów. Nie udało się

Anna Lewandowska na Instagramie zgromadziła ponad 5,5 miliona obserwujących. Każdy z nich mógł zobaczyć jej najnowsze nagranie, na którym pojawiła się w towarzystwie córek.

Sportsmenka pokazała, jak wspólnie z pociechami spędza czas w kuchni, a w ferworze tańców, zabaw i żartów nie zapomina o tym, by ugotować gorącą strawę. Problem według internautów tkwił w tym, że sytuacja nie miała nic wspólnego z rzeczywistością. O tym, dlaczego tak myślą, dali znać w sekcji komentarzy. Trzeba przyznać, że tak ostrej reakcji po opublikowaniu sielankowego filmiku  autorka raczej się nie spodziewała. Co jej zarzucono?

Anna Lewandowska skrytykowana przez fanów. "Fałszujesz rzeczywistość"

Wirtualna społeczność zarzuciła Annie Lewandowskiej próbę oszukania polegającą na przedstawieniu domowych prac w sposób zupełnie odrealniony i pozbawiony krzty praktyki. Na taki osąd miał wpływ m.in. wygląd influencerki.

Pełen make-up, włos po stylizacji i strój od stylisty. Nie masz pojęcia o pracach domowych. Fałszujesz rzeczywistość. W dobie idealizacji wszystkiego na instagramie docenia się prawdę i prawdziwe życie. Kobiety wpadają przez ciebie w kompleksy - oznajmiła jej jedna z rozgoryczonych fanek.

W tym samym tonie wypowiedziała się także reszta widzów. Komentarze, jakie można przeczytać, nie pozostawiają wątpliwości, że ich optyka nieco się zmieniła i zamiast idealnego świata, coraz bardziej docenia się to, jaki jest naprawdę. Dokładnie tego oczekiwano od Anny Lewandowskiej, lecz bezskutecznie.

Perfekcyjne życie wszystko, byleby Instagram widział. Po nagraniach już tak nie wygląda

Patrzcie jak to działa, przed chwilą hejtowana za to, że lansuje się kosztem poświęconego czasu dzieciom. Dzień później - post jak to bawi się z dziećmi. Nie zazdroszczę takiego życia pod dyktando innych. Wolność jednak jest na miarę złota

Udało się coś ugotować…? - czytamy na Instagramie.

Na szczęście pojawiła się też grupa popleczników gwiazdy, którzy tradycyjnie trwali w zachwytach i wzięli w obronę swoją idolkę.

To, że dobrze wygląda i jest ogarnięta podczas sprzątania, nie oznacza, że nie ma o tym pojęcia

Więcej zrozumienia, inne osoby też tak się pokazują. I co? Zachwycamy się. Życzę więcej obiektywizmu - podkreślono.

A Wam jak podoba się rodzinne nagranie ukochanej Roberta Lewandowskiego?