Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" noc spędził na SOR-ze. "Boli jak cholera"
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 19.07.2023 22:28

Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" noc spędził na SOR-ze. "Boli jak cholera"

Adrian Szymaniak i Anita Szydłowska
Instagram @adrian_szz

Adrian Szymaniak był uczestnikiem trzeciej edycji programu “Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Podczas niego poślubił piękną Anitę Szydłowską, a ich uczucie rozwinęło się do tego stopnia, że wspólnie doczekali się dwójki dzieci. Program przyniósł mężczyźnie rozpoznawalność u internautów, którzy chętnie obserwują konto Adriana Szymaniaka. Ostatnio na swoim Instagramie poinformował o przykrym zdarzeniu, bowiem wylądował w nocy na SOR-ze. Opowiedział o tym, co mu się stało.

Adrian Szymaniak był uczestnikiem programu "Ślubu od pierwszego wejrzenia, który przyniósł mu miłość

Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak poznali się podczas kręcenia trzeciej edycji “Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Emisja miała miejsce w 2018 roku na antenie TVN-u. Od tamtej pory para jest nierozłączna. Pomimo tego, że wzięli ślub, nie znając się wcześniej, okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Niespełna rok po tym, gdy w ciemno powiedzieli sobie “tak” urodziło się ich pierwsze dziecko. Obecnie wychowuję dwójkę - czteroletniego Jerzego i trzyletnią Blankę.

Potężne gradobicie w Polsce. Meteorolodzy ostrzegają, że to nie koniec

Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znalazł się na SOR-ze

Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak dzięki programowi zyskali ogromną sympatię internautów, którzy chętnie obserwują to, co dzieje się u małżeństwa. Chętnie dzielą się ze swoimi fanami prywatnymi zdjęciami, co dodatkowo zachęca internautów do zaglądanie na ich profile społecznościowe.

Niestety ostatnio Adrian Szymaniak nie miał powodów do uśmiechu. Poinformował swoich obserwatorów za pomocą Instagrama o tym, że właśnie przebywa na SOR-ze, ponieważ uległ wypadkowi.

- Nie tak tę noc sobie zaplanowałem - napisał na InstaStrony. Przy tej niemiłej okazji podzielił się swoją refleksją na temat działania SOR-ów. Wyznał, że na pomoc czekał aż pięć godzin, zanim została mu ona udzielona.  

- Nadal smutne i przerażające jest to, że oddziały SOR nie mają mocy, aby działać z większą wydajnością i skrócić czas tym wszystkim osobom, które czekają w bólach godzinami. Od lat mam wrażenie, że ten czas się tylko wydłuża - poinformował Adrian Szymaniak.

Screenshot_20230719_214017_Instagram.jpg

Screenshot_20230719_214022_Instagramqq.jpgscreen Instagram @adrian_szz

Co stało się Adrianowi ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?

Adrian Szymaniak, który poinformował swoich fanów, że uległ wypadkowi i znalazł się na SOR-ze, postanowił także wyjaśnić, co dokładnie się wtedy stało. Okazało się, że wszystko działo się w łazience, tuż po kąpieli.

- Wchodziłem do wanny, aby wziąć prysznic na koniec dnia. Lewą nogą się poślizgnąłem, a prawa była już nad wanną, w której na dnie leżał odwrócony korek spustowy. Finał historii: boli jak cholera. Stopa pozszywana. RTG nie wykazało nic poważnego - wyjaśnił uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Screenshot_20230719_214027_Instagram.jpgscreen Instagram @adrian_szz