Zbigniew Wodecki odszedł 5 lat temu. Córka wspomniała zmarłego muzyka, poruszający gest

67-letni Zbigniew Wodecki odszedł niespodziewanie 22 maja 2017 roku

Lekarze robili, co mogli, by uratować życie gwiazdorowi, a zaskoczeni komplikacjami zdrowotnymi muzyka fani do końca trzymali za niego kciuki. Niestety, 22 maja 2017 roku 67-letni Zbigniew Wodecki zmarł w szpitalu, pozostawiając w żałobie nie tylko bliskich, ale także przyjaciół ze środowiska artystycznego oraz wielbicieli swojej twórczości.

Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego odbył się 30 maja 2017 roku, a muzyk został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. W dzień jego ostatniego pożegnania z Wieży Mariackiej rozbrzmiały dźwięki utworu Louisa Armstronga, "What a Wonderful World".

ZOBACZ PORUSZAJĄCE ZDJĘCIA GROBU ZBIGNIEWA WODECKIEGO:

Córka wspomniała zmarłego Zbigniewa Wodeckiego

W 2022 roku mija 5 lat od śmierci artysty, który swoją twórczością na zawsze wpisał się historię polskiej muzyki. O smutnej rocznicy przypomniała na swoim profilu facebookowym młodsza córka gwiazdora, Katarzyna Wodecka-Stubbs. Kobieta opublikowała nagranie jednego z mniej znanych utworów swojego taty pt. "Zbudujmy świat".

- Z lovem [miłością - tłum. red.] do Wszystkich Nas - napisała Katarzyna Wodecka-Stubbs.

W 1971 roku Zbigniew Wodecki poślubił Krystynę Wodecką, z którą doczekał się trójki dzieci - Joanny, Katarzyny i Pawła. Młodsza córka gwiazdora jest obecnie dyrektorką artystyczną Festiwalu Wodecki Twist, inspirowanego twórczością kompozytorską zmarłego muzyka.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Cichopek promienieje na zdjęciach z Kurzajewskim. Fani zachwyceni: "Pięknie razem wyglądacie"

• Polsat SuperHit Festiwal 2022. Występ Darii zakończył się pocałunkiem z tancerzem

• Magdalena Ogórek żyje w strachu. Dziennikarka otrzymuje pogróżki, doszło nawet do ataku

Źródło: Goniec.pl