Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Artur Barciś powróci w "Znachorze" Netflixa. Zagra bohatera, którego wcześniej nie było
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 24.04.2023 22:35

Artur Barciś powróci w "Znachorze" Netflixa. Zagra bohatera, którego wcześniej nie było

Artur Barciś "Znachor"
Kadr z filmu "Znachor", reż. Jerzy Hoffman/KAPIF

Jakiś czas temu wszystkich zaskoczyły wieści o tym, że Netflix zabiera się za ekranizację kultowego "Znachora". Twórcy przygotowali niespodziankę, ponieważ w obsadzie pojawi się także Artur Barciś, który będzie jedynym aktorem, który zagrał także w oryginalnej odsłonie z 1982 roku.

Artur Barciś zagra w nowym "Znachorze". W kogo się wcieli?

Niedawno światło dzienne ujrzały kolejne informacje dotyczące nowej wersji kultowego filmu i dowiedzieliśmy się, że w jedną z ról wcieli się Artur Barciś - aktor, który popularność zdobył na początku lat 80., dzięki występowi w drugiej filmowej adaptacji "Znachora" w reżyserii Jerzego Hoffmana. 

Prawdziwy szczyt rozpoznawalności osiągnął jednak dzięki roli Tadeusza Norka w "Miodowych latach". Po czterdziestu latach ponownie zagra w ekranizacji powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, którą zobaczymy jeszcze w tym roku na Netfliksie.

Jak podaje tabloid "Fakt", w nowym "Znachorze" pojawi się zaledwie jeden aktor, który wystąpił w wersji sprzed czterdziestu lat. Nie ma więc wątpliwości, że Artur Barciś będzie jedynym łącznikiem pomiędzy starą i nową wersją. W poprzedniej ekranizacji wcielił się w Wasylka - syna Prokopa, który odzyskał władzę w nogach dzięki interwencji tytułowego bohatera. W nowej wersji jednak postaci Wasylka nie będzie. W kogo zatem wcieli się aktor?

Ivan Komarenko przekazał Polakom nową wiadomość, nadszedł czas pożegnania. "Smutny dzień"

Czego spodziewać się możemy po nowej ekranizacji?

Nową adaptację "Znachora" wyreżyseruje Michał Gazda, dla którego będzie to debiut w filmie pełnometrażowym. W tytułowej roli zobaczymy Leszka Lichotę, a w postać Marysi wcieli się Maria Kowalska. W filmie ponadto wystąpią także m.in. Mirosław Haniszewski, Mikołaj Grabowski, Izabela Kuna, Paweł Tomaszewski, Małgorzata Mikołajczak oraz Łukasz Szczepanowski. 

Ten pomysł w społeczeństwie budzi skrajne emocje. Część ludzi uważa, że ciężko będzie dorównać produkcji Hoffmana. Natomiast pojawiają się także głosy, że po czterdziestu latach warto byłoby pokazać tę historię na nowo. Artur Barciś przyznał, że początkowo nie był zachwycony pomysłem nowej ekranizacji, ale zdecydował się wziąć w niej udział, gdy przeczytał scenariusz. 

Artur Barciś zdecydował się na udział ze względu na scenariusz

- Byłem bardzo sceptyczny, kiedy dowiedziałem się, że będzie realizowany nowy "Znachor". Kiedy dostałem propozycję zagrania w nim, poprosiłem o scenariusz i przeczytałem cały od deski do deski i muszę przyznać, że spodobał mi się. Czytało się to fantastycznie i rola, którą mi zaproponowano też była ciekawa - przyznał aktor.

Artur Barciś ma wcielić się w rolę kamerdynera hrabiego Czyńskiego. Później opowiedział także o zaletach stworzenia nowej ekranizacji. Zwrócił także uwagę na rozwój technologii oraz sposób prezentowania filmu, który dzięki premierze w streamingu może stać się popularny na całym świecie.

Źródło: Fakt.pl