Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Annę Marię Wesołowską zna cała Polska. Przeżyła tragedię za tragedią
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 09.03.2024 14:39

Annę Marię Wesołowską zna cała Polska. Przeżyła tragedię za tragedią

Anna Maria Wesołowska
fot. MARCIN SMULCZYNSKI/East News

Anna Maria Wesołowska ogromną rozpoznawalność zyskała dzięki paradokumentalnym serialom sygnowanymi jej imieniem i nazwiskiem. Niestety w prywatnym życiu los jej nie rozpieszczał i zmagała się z tragediami rodzinnymi.

Sędzia Anna Maria Wesołowska - nie tylko w serialu

Zapewne wielu widzów kojarzy paradokument, który rozgrywał się na sali sądowej. Wówczas dochodziło do nieoczekiwanych zwrotów akcji, rodzinnych dramatów i ujawnieniu niesłychanych sekretów. Choć w nagraniach brało udział wiele osób, odgrywając swoją rolę, okazuje się, że pojawiła się tam również postać, która z prawem karnym ma styczność na co dzień.

Co ciekawe, jest nią… Anna Maria Wesołowska. Być może nie każdy o tym wie, ale kobieta w paradokumentach wcielała się w samą siebie, gdy ogłaszała wyroki w inscenizowanych procesach sądowych. 

Anna Maria Wesołowska
fot. AKPA
Anna Maria Wesołowska "osądziła" znanego tiktokera. Pozwie ją do sądu?

Los nie rozpieszczał Anny Marii Wesołowskiej

Prywatnie Anna Maria Wesołowska jest mamą oraz babcią gromadki wnucząt. Choć mogłoby się wydawać, że wiedzie radosne i spokojne życie, rzeczywistość okazała się zgoła inna. Kobieta w 2019 roku pożegnała swojego męża, Ryszarda. Mężczyzna odszedł niedługo przed 50. rocznicą ślubu. 

Ten rok był dla mnie bardzo trudny. Odszedł mój mąż też, w takich dramatycznych sytuacjach. Nie umiem jeszcze o tym mówić. Czuję się, jakbym była jedną połówką. 50. rocznicę ślubu byśmy obchodzili za rok - powiedziała Anna Maria Wesołowska w programie “NieZŁY Pacjent” w Radiu Zet.

Anna Maria Wesołowska
fot. KAPIF

Anna Maria Wesołowska zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi

Anna Maria Wesołowska jeszcze nie zdążyła otrząsnąć się po śmierci męża, a ponownie spadł na nią ogromny cios - został zdiagnozowany u niej nowotwór mózgu. Podczas rozmowy z Radiem Zet wyjawiła, że nic nie wskazywało na to, że może cokolwiek jej dolegać. Wyjaśniła, że wprawdzie zauważyła u siebie zawroty głowy, jednak zgoniła je na zmęczenie. Ostatecznie zdecydowała się na wykonanie rezonansu magnetycznego, nie spodziewając się, że to badanie może wykazać coś niepokojącego.

Poddała się koniecznej operacji, jednocześnie myśląc pragmatycznie - postanowiła spisać testament, najwidoczniej biorąc pod uwagę każdą możliwość. Na szczęście udało się jej pokonać chorobę, jednak musiała zmierzyć się z niepochlebnymi komentarzami ze strony osób, które nie miały pojęcia, z czym musiała się zmagać. 

Operacja przyczyniła się do pewnych zmian na twarzy Anny Marii Wesołowskiej, które zostały szeroko komentowane. Zarzucano wówczas kobiecie, że jest to konsekwencja zabiegów chirurgii plastycznej. Prawda okazała się zgoła inna.

Pod zdjęciem, gdzie mam jedno oko większe, drugie mniejsze, po poważnej operacji mózgu, jest wpis: chirurg plastyk się nie popisał. Po co tej kobiecie tego typu operacja? To nie chirurg plastyk, bo przecież miałam poważną operację onkologiczną. I mogę podziękować panu profesorowi, który uratował mi życie. To, że część twarzy jest trochę inna, bo lekko sparaliżowana, czy to ma znaczenie? No pewnie, że zostało, trochę wygolonej głowy. Ale ja żyję, ja mówię, myślę - powiedziała w “Dzień Dobry TVN”.

Anna Maria Wesołowska
fot. KAPIF