Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Żałoba w TVN, w sieci pojawił się nekrolog. "Odszedł od nas niespodziewanie"
Klaudia Tomaszewska
Klaudia Tomaszewska 11.01.2024 12:05

Żałoba w TVN, w sieci pojawił się nekrolog. "Odszedł od nas niespodziewanie"

Pawel Wodzynski/East News/Canva, Żałoba w TVN
Fot. Pawel Wodzynski/East News/Canva, Żałoba w TVN

2024 rok już zbiera swoje śmiertelne żniwo. Mimo tego, że minęło zaledwie 11 dni od sylwestra, już kilka znanych osób poniosło śmierć. Również końcówka 2023 roku nie była zbyt radosna. Do osób zmarłych właśnie dołączył mężczyzna, który był częścią zespołu stacji TVN. Ekipa nie kryje ogromnego smutku, szczególnie że śmierć była niespodziewana i zdecydowane przedwczesna. O kim mowa?

Śmierć w roku 2023/2024

Zaledwie wczoraj pisaliśmy o trzech nagłych śmierciach wielkich i cenionych osób. Teraz dołączył do nich kolejny utalentowany człowiek, który na co dzień współpracował ze stacją TVN. Znali go praktycznie wszyscy, a wielu nie wyobrażało sobie pracy bez jego obecności.

Dlatego właśnie śmierć mężczyzny jest tak dojmująca. Okazuje się, że zgon nastąpił 27 grudnia, jednak oficjalna informacja o tym pojawiła się dopiero dzisiaj.

Zwolnienie w "Pytaniu na śniadanie"?! Gwiazda potwierdza, że ŻEGNA się z programem

Śmierć cenionego pracownika stacji TVN

Przyczyną śmierci Tomka Remiszewskiego, było serce, które przestało pracować. Osoby związane ze stacją w cudownych słowach pożegnały wieloletnie współpracownika:

Ostoja spokoju. Chodząca kultura. Dobry, poczciwy Człowiek. Na Niego nie dało się wkurzyć. Nie dało się Go nie lubić. Zawsze można było na Niego liczyć. Nie do zastąpienia. Wyjątkowy, wspaniały Gość. Trochę niedzisiejszy. Cierpliwości miał za wszystkie sejmowe stoliki. Prawie nigdy nie narzekał. I ten spokój na twarzy... tak potrzebny i pomocny w codziennym szaleństwie. I jeszcze miłość do jazzu, klasyki i nie zawsze dla wszystkich zrozumiałej muzyki. Pustka, której nie da się wypełnić. - napisała dziennikarka TVN24 Maja Wójcikowska

Z kolei koledzy operatorzy w takich słowach wspominają zmarłego:

Tomek był spokojnym, nienarzucającym się człowiekiem, lubił jazz, miłośnik dobrego brzmienia i wzmacniaczy lampowych. Absolwent łódzkiej filmówki, zawodowiec, ale najważniejsze — był naszym kolegą z pracy, doradcą, dobrym człowiekiem.

W nekrologu opublikowanym na łamach Gazety Wyborczej, pod którym podpisali się “przyjaciele z newsów TVN24 i FAKTÓW TVN” czytamy:

W środę, 27 grudnia 2023 roku odszedł od nas niespodziewanie Tomek Remiszewski. Nasz przyjaciel i kolega, świetny operator, dobry Człowiek, który pracował z nami niemal od początku istnienia TVN24.

Remiś, Dziękujemy Ci za Twój spokój, opanowanie, tak ważne w tym zawodzie.

Kasiu, wyrazy współczucia dla Ciebie i całej Rodziny Tomka oraz jego Najbliższych. Jesteśmy z Wami.

Kim był Tomek Remiszewski?

Tomek Remiszewski był związany ze stacją TVN od wielu lat. Jako operator realizował się w TVN24, a prywatnie pasjonował się muzyką. Kochał jazz, a nawet sam próbował swoich sił w tym zakresie. M.in. współpracował przy dźwięku do serialu “Wszystkie pieniądze świata”.

Przyjaciele w ten sposób wyrazili ból po stracie wyjątkowego człowieka, pełnego pasji:

"Remiś", bo tak nazywała Tomka stara wiara, był dobrym kolegą, bardzo uczynnym i niesamowicie spokojnym człowiekiem w wielu bardzo nerwowych sytuacjach w pracy. Zawsze zachowywał zimną krew i tym swoim spokojem zarażał innych, za co jestem mu wdzięczny. Przez 30 lat naszej znajomości tylko raz widziałem go bardzo zdenerwowanego w Sejmie. Gdy podszedłem do niego spytać, co się stało, że się cały trzęsie, zaklął szpetnie: "Kurczę, nie wytrzymam". Remiś nie używał wulgaryzmów, był świetnie wychowany, a może by mu pomogły w rozładowaniu stresu? Zawsze mu tego zazdrościłem, tego spokoju i kultury osobistej w okazywaniu nerwów. Był bardzo życzliwy i można było z nim rozsądnie porozmawiać. Jeden z niewielu kumpli, którego będzie mi bardzo brakować.