Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Wpadki na festiwalu Top of The Top w Sopocie. Nie wiedzieli, że mikrofon jest nadal włączony
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 22.08.2023 08:41

Wpadki na festiwalu Top of The Top w Sopocie. Nie wiedzieli, że mikrofon jest nadal włączony

Natalia Przybysz
Pawel Wodzynski/East News

W poniedziałek 21 sierpnia wystartowała impreza TVN Top of The Top Festival 2023 w Sopocie, jak zwykle przy tak wielkich wydarzeniach nie wszystko udało się zgodnie z planem, a osoby zgromadzone na wydarzeniu były świadkami wpadki występujących artystów. Gafa nie należała na szczęście do groźnych.

Zabawna wpadka na festiwalu w Sopocie

Podczas sopockiego festiwalu doszło do zabawnej sytuacji, której przypadkową bohaterką została znana z zespołu Sistars Natalia Przybysz. Podczas jej występu widzowie usłyszeli coś, co raczej nie było kierowane do publiczności. Słuchacze na szczęście wykazali się wyrozumiałością i na słowa wokalistki zareagowali śmiechem.

Festiwal w Sopocie rozpoczął się na dobre i potrwa od 21 do 24 sierpnia, a imprezę poprowadzą, m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan, Paulina Krupińska, Julia Wieniawa czy Anna Senkara. Wszystkie koncerty transmitowane są na bieżąco na antenie TVN. 

Nie żyje ksiądz, który "nieobyczajnie zachował" się na plaży. Nieoficjalnie podano przyczynę śmierci

Natalia Przybysz napotkała niespodziewane trudności podczas występu

Już pierwszego dnia publiczność zgromadzona na festiwalu i widzowie TVN już pierwszego dnia podziwiać mogli brawurowe wykonanie Krzysztofa Zalewskiego legendarnego utworu "Szare miraże" zespołu Maanam. Kolejny utwór, "Boskie Buenos", artysta zaśpiewał w duecie razem z Natalią Przybysz, która nieplanowanie przemówiła do publiczności.

Była gwiazda Sistars i laureatka zeszłorocznego Bursztynowego Słowika zaśpiewała piosenkę "Zen", publiczność mogła przez moment posłuchać rozmowy toczącej się za kulisami festiwalu. Potem jeszcze kilkukrotnie widzowie mogli przypadkowo usłyszeć strzępki rozmów prowadzonych za kulisami festiwalu.

Kolejne wpadki podczas sopockiego festiwalu

Okazuje się, że drobnych potknięć podczas imprezy TVN było znacznie więcej. Wcześniej Natalia Przybysz zapowiedziała, że następną piosenkę zaśpiewa w hołdzie dla zmarłej Tiny Turner, ale szybko musiała zmienić plany, gdy niespodziewanie dołączył do niej na scenie Krzysztof Zalewski, aby razem z artystką zaśpiewać piosenkę "Miód". Artystka wybrnęła jednak z sytuacji.

Potem okazało się też, że realizatorzy nadal nie wyciszyli mikrofonów artystów, a publiczność usłyszała fragment dyskusji zza sceny: "Macie już panią Małgosię?". To jednak nie wszystko, bo w kolejnych minutach widzowie również mogli usłyszeć strzępy rozmów, które nie były przeznaczone dla ich uszu.

EN_01594840_0249.jpg

Tagi: TVN