Tomasz Komenda nie jest już ze swoją narzeczoną? "Pudelek" dotarł do informacji wskazujących na to, że para się już rozstała. Postanowili potwierdzić to, co usłyszeli, u samej zainteresowanej. Odpowiedź była zaskakująca.
W 2018 roku Tomasz Komenda wyszedł z więzienia po spędzonych w nim 18 latach za zabójstwo, którego nie popełnił. Niedługo później w jego życiu pojawiła się Anna Walter.
Tomasz Komenda nie jest już ze swoją narzeczoną? Zaskakujące informacje
We wrześniu 2020 roku premierę kinową miał film "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy". Podczas uroczystej imprezy związanej z filmem, Tomasz Komenda oświadczył się swojej partnerce, Annie Walter.
Para spodziewała się dziecka i niedługo później na świat przyszedł ich syn, Filip, który w grudniu skończył roczek. Wydawało się więc, że wszystko idzie ku dobremu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jak się jednak okazało, sielanka nie trwała długo. Komenda początkowo zapowiedział, że całkowicie wycofa się z show-biznesu, żeby spędzić więcej czasu z rodziną. Do dziennikarzy doszły jednak plotki, że i w niej nie jest najlepiej.
Reporterzy Pudelka zadzwonili do Anny Walter i dowiedzieli się zaskakującej prawdy. Okazało się, że Tomasz Komenda nie jest z nią już od lipca ubiegłego roku, a kobieta została sama z trojgiem dzieci - Filipem i dwojgiem z poprzednich związków.
- Nie chciałabym za bardzo tego komentować. Jeszcze do niedawna walczyłam o naszą rodzinę, ale teraz najważniejsi są dla mnie moi synowie i moje zdrowie - dodała.
Przekazała, że nie będzie chciała mówić więcej w tej sprawie. Domysły jednak się nie kończą i nie wiadomo, dlaczego para postanowiła ostatecznie z siebie zrezygnować.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Katarzyna Dowbor wróciła do jednego z uczestników "Nasz nowy dom". Nie kryła przerażenia
Wieści o rzekomym rozwodzie Lewandowskich w niemieckich mediach. Jest komentarz do plotek
Fabienne Wiśniewska zdradziła prawdę o rodzinie Michała Wiśniewskiego
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Pudelek
