Piątkowe wydanie „Panoramy”, pomimo wielu przejmujących informacji ze świata, przeszłoby bez echa, gdyby nie sport i osobliwe zachowanie prezentera, Adama Krzykowskiego. Dziennikarz na antenie pozornie tylko poprawił okulary, lecz tak naprawdę przemycił popularny wśród warszawiaków symbol. I wcale nie chodzi tu o słynne odwrócone „P” z kotwicą, lecz o coś bardziej przyziemnego – sympatię wobec jednego z klubów piłkarskiej ekstraklasy. Nie wszyscy kibice byli zachwyceni.