Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Paulina Smaszcz potwierdziła, że zostanie babcią. Nie kryje swojego szczęścia. „Musimy być ostrożni”
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 14.12.2022 13:04

Paulina Smaszcz potwierdziła, że zostanie babcią. Nie kryje swojego szczęścia. „Musimy być ostrożni”

Paulina Smaszcz potwierdza, że wkrótce zostanie babcią, choć syn prosił o zachowanie tajemnicy
TRICOLORS/East News/Instagram: @na.smaszcz

Paulina Smaszcz w najnowszym wywiadzie postanowiła oficjalnie potwierdzić to, o czym mówi się od kilku dni. "Kobieta Petarda" i Maciej Kurzajewski wkrótce zostaną dziadkami. Co zaskakujące, zrobiła to, choć syn dziennikarzy prosił o nieporuszanie tego tematu z mediami. Będzie wściekły?

Paulina Smaszcz potwierdza, że wkrótce zostanie babcią. Syn chciał, by o tym nie mówić

Paulina Smaszcz robi, co może, aby media nie zapomniały o jej istnieniu. Od kilku tygodni regularnie wypowiada się na temat związku Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek, przez co sama nie schodzi z "pierwszych stron". To właśnie byłej żonie gwiazdora TVP zawdzięczamy to, że gwiazda "M jak miłość" postanowiła potwierdzić plotki o romansie z kolegą z programu śniadaniowego.

"Coming out" Kurzopków okazał się konieczny, gdy Paulina Smaszcz pod ich wspólnym zdjęciem napisała wiele mówiący komentarz.

- Kasiu, sto lat! Cieszę się, że Maciej Kurzajewski zabrał ciebie do Izraela, który zna doskonale, i spędzacie wspaniale twoje 40. urodziny! Kasiu, zapytaj Macieja, co zorganizował dla mnie, matki swoich dzieci, na moje 40. urodziny? Odpowiedź brzmi: NIC. Obyś ty była przy nim szczęśliwa i spełniona. Uważaj tylko, proszę, bo kłamcy tak szybko się nie zmieniają - napisała była żona prowadzącego "Pytanie na śniadanie".

Po tym wpisie gwiazdy Telewizji Polskiej postanowiły uciąć plotki i potwierdzić, że są razem. To jednak nie rozwiązało problemu z wojującą byłą żoną Macieja Kurzajewskiego, która dalej udzielała kolejnych wywiadów, w których raczej nie miała zbyt wiele dobrego do powiedzenia o dziennikarzu.

Ostatnio ich konflikt wkroczył na kolejny etap, gdyż dziennikarz zdecydował się złożyć doniesienie na policję, gdy na jaw wyszło, że Paulina Smaszcz pod jego nieobecność pojawiła się w jego domu, gdzie mieszka też matka Macieja Kurzajewskiego. Dziennikarka przyznała, że była przesłuchiwana, ale mama jej byłego męża miała potwierdzić jej wersję wydarzeń.

- Mama Maćka, pani Teresa Kurzajewska, potwierdziła moją wersję wydarzeń, w trakcie przesłuchania. Rozmawiałyśmy bardzo mile – życzyłyśmy sobie zdrowia i pożegnałyśmy się – mówiła.

Następnie Maciej Kurzajewski i była żona Marcina Hakiela domagali się publicznych przeprosin od Pauliny Smaszcz i tego, aby zaprzestała wypowiadać się na ich temat w mediach, ale już wiadomo, że nie przyniesie to oczekiwanych skutków. Pełnomocniczka byłej żony Macieja Kurzajewskiego poinformowała, że jej mocodawczyni nie zgadza się z zarzutami zawartymi w wezwaniach oraz nie zamierza spełnić żądań w nim wyartykułowanych.

Paulina Smaszcz nie może się doczekać, aż zostanie babcią

W rodzinie Kurzajewskich szykuje się kolejny konflikt. Niedawno pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że Franciszek Kurzajewski wraz ze swoją żoną spodziewają się dziecka. Prowadzący "Pytanie na śniadanie" unikał komentarza na ten temat, również na wyraźną prośbę swojego syna.

Paulina Smaszcz postanowiła jej nie uszanować i potwierdziła plotki o powiększeniu się rodziny.

- Tak, to prawda! To najpiękniejszy prezent na 50. urodziny, jaki mogłam sobie wymarzyć. Musimy być jeszcze ostrożni, bo termin jest dopiero za jakiś czas, ale ja już jestem cała w skowronkach - powiedziała Paulina Smaszcz w rozmowie ze Światem Gwiazd.

Nieoficjalnie termin porodu przewidziany jest na połowę lutego. Franciszek Kurzajewski i jego żona Laura doczekają się córeczki. Para obecnie mieszka we Włoszech, a dziennikarka ponoć planuje zapisać się na lekcje włoskiego, aby odwiedzać tam wnuczkę.

Dziennikarka nie ukrywa, że jest bardzo szczęśliwa i nie może się doczekać, kiedy na świecie pojawi się nowy członek rodziny. Jest podekscytowana nową rolą, w której chętnie się sprawdzi. Ma też nadzieję, że narodziny wnuczki sprawią, że zakończy się zła passa w jej życiu. Nie mogę się doczekać! Niech już tylko się dzieją dobre rzeczy, złych już wystarczy - dodała Paulina Smaszcz w rozmowie ze Światem Gwiazd.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Świat Gwiazd, Jastrząb Post

Tagi: