Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Kuchenne rewolucje". Magda Gessler nie wytrzymała. "To nadaje się do zamknięcia"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 28.04.2023 08:15

"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler nie wytrzymała. "To nadaje się do zamknięcia"

Magda Gessler w programie "Kuchenne rewolucje"
kadr z programu "Kuchenne rewolucje", prod. TVN, wyd. 2023 r., Player

Magda Gessler w ramach "Kuchennych rewolucji" zawitała do wrocławskiej restauracji "Nie ma jak u mamy". I rzeczywiście nie było jak u mamy, a raczej jak “u złej macochy” (jak stwierdziła prowadząca). Show było przednie, ponieważ Magda Gessler ujawniła konflikt właściciela lokalu z pochodzącymi z Ukrainy pracownikami. Czy zdali pierwszy test z gotowania?

"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler zrugała ukraińskie kucharki

Magda Gessler weszła do “Nie ma jak u mamy” i niemal cała na biało i rozsiadła się przy stoliku. Przedyktowała kelnerce pół menu, jednak prawie żadna z zamówionych potraw, czyli barszczu ukraińskiego, barszczu czerwonego, gołąbków, placków ziemniaczanych, surówki z marchewki i surówki kapusty kiszonej jej nie smakowała. Na uznanie (czyli niewyplucie) zasłużył jedynie barszcz ukraiński. 

Magda Gessler w programie Kuchenne Rewolucje. Fot. kadr z programu Kuchenne Rewolucje, prod. TVN, wyd. 2023 r., Player.jpg
Fot. kadr z programu Kuchenne Rewolucje, prod. TVN, wyd. 2023 r., Player

- Tutaj ktoś nie umie gotować. Robi to, czego się gdzieś nauczył. Jest to kompletnie przypadkowe. (…) Panie z Ukrainy to kobiety o bardzo mocnym charakterze. Skoro nie potraficie wymagać, to robią z wami, co chcą. (…) Czemu takie osoby zatrudniasz? - Magda Gessler spytała właściciela. 

- Przyjęliśmy gotowy biznes. Te panie tutaj zostały. To też nasza wina, że nie potrafiliśmy tego wyprostować - odpowiedział zakłopotany właściciel, który wstydził się jeszcze bardziej, gdy przed gwiazdą TVN otworzył wrota swojej kuchni. Niestety, daleko było do pochwał. 

- Drogie panie, czysto to tu nie jest. Nawet nie mogę tego dotknąć, to jest tak tłuste. Masakra, ile tu jest tłuszczu i g***a. To się nadaje do zamknięcia - stwierdziła Magda Gessler w "Kuchennych rewolucjach". 

 

Pokazała, co dzieje się z masłem w Lidlu. Wielu klientów będzie nie będzie zadowolonych

"Kuchenne rewolucje". Konflikt z ukraińskimi kucharkami

Magda Gessler, oprócz wykonania surowej inspekcji sanitarnej, porozmawiała z zatrudnionymi paniami z Ukrainy. Przedstawiły jej swój punkt widzenia, chociaż Magda Gessler nieco rozpraszała się widokiem aż pięciu kuchenek mikrofalowych ułożonych w widocznym miejscu. Kazała je usunąć, zaś narzekania kucharek wzięła sobie do serca. Okazało się, że był ku temu mocny argument. 

- To, jak wy prowadzicie restauracje, to jest skandal. One się skarżą na to, że nie zależnie, co robią, mają tyle samo. Płacenie im za godziny tyle samo to jest absurd - przekazała właścicielowi, który nie chciał pogłębiać konfliktu i postanowił zmienić stawki pracowników. 

Niestety, to nie sprawiło, że zaczęły lepiej gotować. Podczas przygotowania rewolucyjnej kolacji Magda Gessler miała trudności we współpracy. - One są bardzo niezorganizowane. Nikt nie wie, co ma robić - pokreśliła. Właściciel posłuchał Magdy Gessler po raz drugi i przejął funkcję szefa kuchni. 

Odświętna kolacja się udała, a przybyli goście zachwycali się przede wszystkim daniem Beef Strogonow. "Uczta dla podniebienia", "Mięso rozpływa się w ustach", Super danie i pyszne purée" - mówili do kamery. Czy Magda Gessler kilka tygodni później podzieliła ich zdanie?

"Kuchenne rewolucje". Czy Magda Gessler zaliczyła rewolucję do udanych?

Magda Gessler zmieniła nazwę lokalu na "Sama rozkosz". Czy rzeczywiście doznała rozkoszy podczas ponownych odwiedzin? Restauratorka nie zaczęła najlepiej. - Karta jest beznadziejna. Jedna strona wykwintnie, a druga jak w barze - oburzała się.  

Magda Gessler w programie Kuchenne Rewolucje. Fot. kadr z programu Kuchenne Rewolucje, prod. TVN, wyd. 2023 r., Player.webp
Fot. kadr z programu Kuchenne Rewolucje, prod. TVN, wyd. 2023 r., Player

Na szczęście jej złość została udobruchana dobrym jedzeniem.  Magda Gessler zaliczyła wszystkie rewolucyjne pozycje, jednak spróbowała także tych barowych (z drugiej strony karty menu). Dla nich nie była już tak wyrozumiała. 

- To, co żeście mi podali, to jest gorsze niż bar mleczny. Sam tłuszcz, jakaś papryka, ochłapy, a nie mięso - oceniła, jednak po wyjściu z restauracji z uśmiechem dodała: "Zapraszam was do bistro "Sama rozkosz" na moje pyszne dania. Co do reszty, właściciel musi zbudować kartę od nowa". Wybierzecie się?

 

Źródło: "Kuchenne rewolucje"