Zdradził ją sześć razy, poszła z nim do programu. Ujawnia kulisy
Już dzisiaj 7. stycznia poznamy odpowiedź na nurtujące nas pytanie, mianowicie, kto zasługuje na wygraną w programie "Love Never Lies”. Sprawdzamy szczególnie jedną parę - on zdradził ją sześć razy, ona za każdym razem mu przebacza, jednak po ostatniej próbie zdecydowali, że może reality show pomoże ich związkowi.
Finał drugiego sezonu "Love Never Lies”
W środę 7. stycznia odbędzie się finał drugiego sezonu "Love Never Lies” - programu, który na Netflixie prowadzi Maja Bohosiewicz. Tym razem, w odróżnieniu od standardowych reality show, uczestnicy nie są pojedynczymi singlami szukającymi miłości w egzotycznych miejscach. Wybierane są już istniejące pary, które starają się naprawić swoje związki. W programie wykorzystywana jest specjalna maszyna, aby ocenić ich szczerość, klasyfikując odpowiedzi jako prawdziwe lub fałszywe.
Mimo że pierwszy sezon "Love Never Lies" wzbudził duże zainteresowanie, to druga edycja wywołała prawdziwą sensację. W ostatnim odcinku uczestnicy będą rozmawiać ze swoimi drugimi połówkami i usłyszą odpowiedzi na wszystkie pytania. Widzowie dowiedzą się, kto skłamał najwięcej, a kto zasługuje na główną wygraną?
Dziś zadebiutuje także odcinek specjalny, który przedstawia życie uczestników po ośmiu miesiącach od udziału w programie. Dowiemy się, kto jest nadal parą, kto zakończył związek zaraz po skończeniu nagrywek oraz czy relacje z singlami z ”Willi pokus” przeniosły się do prawdziwego życia. Fanów zwłaszcza interesuje jedna z par.
Fani "Love Island" są oburzeni. Nowy sezon ledwo zaczął się z opóźnieniemBill i Sandra z "Love Never Lies”
Na social mediach nadal aktywnie dyskutuje się na temat postaw uczestników, zwłaszcza Billa i Sandry. Mimo że para jest ze sobą zaledwie dwa lata, już w pierwszym odcinku ujawniło się, że przystąpili do programu z powodu licznych zdrad 20-latka - podobno miało ich być aż sześć, z sześcioma różnymi dziewczynami! W wywiadzie Sandra zdradziła:
Między nami już wtedy dużo się zadziało i stwierdziłam, że tak naprawdę to może będzie coś, co wyjaśni pewne kwestie między nami, ciekawa przygoda. Bo tak naprawdę nie mieliśmy już nic do stracenia - mówiła dla “Party”.
W trakcie programu mogliśmy zaobserwować, że Bill ponownie naruszył zaufanie Sandry, gdy znalazł się w "Willi Pokus”. Zbliżył się w jednym odcinku do singielki — Alicji, która została mu przyporządkowana. To, co widzowie i inni uczestnicy zobaczyli na ekranie, wywołało silne zaskoczenie. Pocałował dziewczynę na oczach całej Polski, tym samym zdradzając Sandrę po raz siódmy. Gdy dziewczyna Billa dowiedziała się o wszystkim, nie ukrywała łez. Mając świadomość, że ma mało do stracenia, sama wdała się we flirt z singlem, gdy trafiła do "Willi pokus”.
Co Bill myśli teraz o sobie?
Bill stwierdził w jednym z odcinków w programie, że sam nie byłby w stanie wykazać się podobną wyrozumiałością jak Sandra. Swoją dziewczynę zdradził już siedem razem, mimo to powiedział do kamery:
Zdrady bym nie wybaczył.
Po jednak zdarzeniu Bill uświadomił sobie, jak wiele cierpienia spowodował Sandrze, a nawet prowadząca, Maja Bohosiewicz, zauważyła w nim wyraźną zmianę. Jak obecnie Bill podchodzi do swoich licznych zdrad?
Żałowałem swoich poprzednich błędów. Doszedłem do tych refleksji i do tej pory rozumiem wszystko i inaczej na wszystko patrzę - mówił w wywiadzie dla ”Party”.
