Nie żyje Edward Fender
Nie żyje Edward Fender, legenda polskiego saneczkarstwa, wicemistrz świata w konkurencji dwójek z 1963 roku. Po tym, jak zakończył aktywną karierę sportową został trenerem. Ostatnie lata swojego życia spędził na wózku inwalidzkim.
- Wspaniały zawodnik, fantastyczny człowiek. Dusza towarzystwa - kto nie miał okazji go poznać ma czego żałować. Kochał życie, kochał ludzi, kochał sanki - pisał komentator sportowy Grzegorz Pajda, na swoim Facebooku.
Wśród innych zawodników i w świecie sportowym znany był jako Peti. - Zakończył swój ostatni - życiowy - ślizg - wspominał go dalej Pajda.
Nie żyje Edward Fender, legenda polskiego saneczkarstwa
1963 rok, mistrzostwa świata w saneczkarstwie. Na starcie dwójek oni - Edward Fender i Mieczysław Pawełkiewicz. Choć wróżono im wtedy wielkiego sukcesu, udało im się go osiągnąć - zdobyli wicemistrzostwo.
Ledwie rok później w tej samej parze, zajęli 7. miejsce na zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Innsbrucku. To był szczyt polskiego saneczkarstwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Czterokrotnie był mistrzem Polski na torach lodowych i raz – już na zakończenie kariery – mistrzem na torach naturalnych. Razem z Lucjanem Kudzią wywalczyli w dwójkach tytuł mistrzów NRD, a takim osiągnięciem na świecie pochwalić się może niewielu saneczkarzy - informował Grzegorz Pajda we wspominkowym poście.
Mistrza pożegnał również Polski Związek Sportów Saneczkowych.
Ostatnie lata spędził na wózku
Ostatnie kilkanaście lat życia Fender spędził na wózku inwalidzkim. Został sparaliżowany od pasa w dół przez polineuroradikulopatię - chorobę autoimmunologiczną, która powoduje demielinizację pni nerwowych, korzeni i splotów nerwowych.
W chwili śmierci Fender miał 79 lat. Przyczyna jego odejścia nie została podana do ogólnej wiadomości.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Premier opublikował zdjęcie z młodości w ramach akcji "Movember"
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
Terlecki do klientki w centrum handlowym: "Jest pani kretynką"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: SE.pl
