Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Internauci apelują do WOŚP. Żądają usunięcia licytacji. "Okradł moją rodzinę, mnie, mojego syna i moją żonę"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 17.01.2024 17:39

Internauci apelują do WOŚP. Żądają usunięcia licytacji. "Okradł moją rodzinę, mnie, mojego syna i moją żonę"

Janusz Palikot
Internauci apelują do WOŚP. Żądają usunięcia licytacji. Fot. KAPiF / kadr Allegro

Nad Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy zawisły czarne chmury, a stało się tak za sprawą licytacji ogłoszonej przez Janusza Palikota. Co zaproponował były polityk i dlaczego spotkało się to z tak srogą oceną internautów? Okazuje się, że rzekomo oszukani kontrahenci mają biznesmenowi wiele do zarzucenia.

Janusz Palikot gwiazdą licytacji na rzecz WOŚP

28. stycznia 2024 roku odbędzie się 32. finał WOŚP, jednak już teraz w sieci można znaleźć licytacje przygotowane przez gwiazdy, w ramach których za dobrowolne datki można wygrać całą masę atrakcji. Taki pomysł wpadł do głowy także Januszowi Palikotowi. Na platformie Allegro można znaleźć ofertę, w której 59-latek proponuje całą plejadę wspaniałości.

Można jeść i pić dobrze, można jeść i pić dla dobra, a można to połączyć podczas kolacji ze mną, by wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Tu chodzi o hojność, o bezinteresowną pomoc, ale także o najlepsze emocje, które wyzwala w nas Orkiestra. Spotkajmy się, by uczcić wszystko to, co we wspólnym graniu dla Orkiestry najlepsze - zapowiada były lider Ruchu Palikota.

Nasze wspólne spotkanie może być fantastyczną okazją nie tylko do celebracji tej wyjątkowej inicjatywy, ale także przestrzenią do poznania się i wymiany myśli. Jako gospodarz obiecuję, że zadbam o niepowtarzalną atmosferę, najlepsze jedzenie, pozytywne emocje i ciekawe tematy do długiej rozmowy. Weź udział w licytacji, wesprzyj Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i spędź ze mną udany wieczór, pełen dobrego jedzenia i rozmowy - zachęca.

Problem w tym, że nie wszystkim ta inicjatywa przypadła do gustu. Oburzeni są zwłaszcza Ci, którzy już wcześniej mieli okazję współpracować z autorem. W jaki sposób dali znać o swojej dezaprobacie?

Janusz Palikot
Internauci apelują do WOŚP. Żądają usunięcia licytacji. Fot. KAPiF 
Nie żyje znany YouTuber. Jego ciało wyniesiono z płonącego budynku. Porażające przypuszczenia prokuratury

Oburzeni współpracownicy Janusza Palikota zabrali głos. "Straciłem ok. 20 000 zł"

Charytatywna akcja Janusza Palikota spotkała się ze zdecydowaną reakcją wierzycieli, którzy zainwestowali swoje pieniądze w firmowany przez niego i najprawdopodobniej nieudany biznes. Niezadowoleni kontrahenci, których słowa cytuje portal Bankier.pl, twierdzą, że nie mogą odzyskać kapitału, jaki poświęcili na rozwinięcie współpracy dotyczącej sprzedaży wyskokowych trunków. Niektórzy z nich zwrócili uwagę także na kilka nieścisłości, jakich celebryta miał dopuścić się przy okazji ubiegłorocznej licytacji.

 Obiecał, że zwycięzcy będą mieli okazję zjeść kolację na tratwie pływającej po jeziorze oraz przelecieć się balonem nad Suwalszczyzną - nie miało to miejsca, a więc nie wywiązał się z obietnicy. W związku z powyższymi uważam za skandaliczne, że współpracujecie wciąż z Januszem Palikotem, firmując jego szkodliwe społecznie działania i malwersacje finansowe - napisał jeden z oburzonych użytkowników sieci.

Jako jeden z inwestorów straciłem około 20.000 zł, liczne osoby utraciły oszczędności swojego życia. Straciliśmy również czas, zdrowie psychiczne i fizyczne (…) Prosiłbym o wycofanie aukcji na rzecz WOŚP przez Janusza Palikota - brzmiała treść apelu.

Kolejny krytyk nadmienił, że prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie działalności finansowej przedsiębiorcy, w której - jak twierdzi - poszkodowanych jest nawet kilka tysięcy osób. Dodał, że współpracę z biznesmenem jakiś czas temu zakończył jego dotychczasowy partner, Kuba Wojewódzki. Mocne słowa, jakie padły w następnym napisanym przez rozgoryczonego inwestora piśmie jasno dowodzą, że w ciągu roku wizerunek celebryci został mocno nadwyrężony. 

Janusz Palikot
Internauci apelują do WOŚP. Żądają usunięcia licytacji. Fot. KAPiF 

"Okradł moją rodzinę". Kontrahenci żądają wycofania z WOŚP licytacji Palikota

Proszę o usunięcie w tym roku licytacji kolacji z Januszem Palikotem. Pan Janusz okradł moją rodzinę, mnie, mojego syna i moją żonę. Wartością WOŚP jest wspieranie ludzi, nie okradanie, a Pan Janusz okradł tysiące osób w Polsce - cytuje Bankier.pl.

Póki co prośby kontrahentów nie zostały zrealizowane, jednak feralna aukcja 11. stycznia została chwilowo usunięta. Powodem miał być fotos autora, na którym trzyma w ręce kieliszek i jawnie zachęca do degustacji jego wysokoprocentowych nalewek.

Aukcja została usunięta na naszą prośbę. Promocja alkoholu nie jest zgodna z naszymi wartościami, wobec czego oferta taka musiała zniknąć. Obecnie ponownie dostępna jest w serwisie Allegro - komentowała rzeczniczka WOŚP na łamach portalu Jawny Lublin.

Zgodnie z jej wyjaśnieniami nieszczęsna licytacja wróciła na platformę. Aktualnie kolacja i rozmowa z Januszem Palikotem wyceniona jest na ponad 20 tysięcy złotych. Jak sądzicie, czy w obliczu przytoczonych wyżej licznych pretensji, Jurek Owsiak będzie musiał podjąć osobistą interwencję?

Janusz Palikot
Internauci apelują do WOŚP. Żądają usunięcia licytacji. Fot. kadr Allegro

Źródło: Jawny Lublin, Bankier.pl