Dziś wieczorem na antenie telewizyjnej jedynki wyświetlony zostanie hiszpański film dokumentalny o polskim papieżu Janie Pawle II "Wojtyła. Śledztwo". Intrygujący tytuł przykuł wzrok wielu widzów, którzy z niecierpliwością czekają na start emisji.W opisie dokumentu twórcy przekonują, że jest on analizą publicznego wizerunku św. Jana Pawła II i ma na celu ukazanie prywatnego oblicza pochodzącego z Polski zwierzchnika Kościoła Katolickiego. Film miał swoją premierę w 2020 roku, a jego reżyserem jest Jose Maria Zavala.- Karol Wojtyła to prawdopodobnie najbardziej publiczna postać w historii. Nikt nie był fotografowany, nagrywany czy filmowany tak często jak on. [...] Jakie było prywatne oblicze najbardziej publicznej postaci świata? Kto oddał nawet swoje życie, aby pontyfikat Jana Pawła II mógł być taki, jakim go pamiętamy – długi i owocny? - można przeczytać w opisie dystrybutora.
Wczoraj swoją premierę miała kolejna część kultowej polskiej komedii pt. "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4" Na czerwonym dywanie pojawiła się Aleksandra Hamkało, która w filmie wciela się w rolę Agnieszki Wolańskiej. Aktorka od razu przyciągnęła wzrok wszystkich obecnych, bowiem zdecydowała się na wyjątkowo odważną sukienkę. Przezroczystą kreację gwiazda założyła na zupełnie nagie piersi. 33-letnia Aleksandra Hamkało wywołała spore poruszenie swoją odważną kreacją. Gwiazda, znana m.in. z serialu "Na dobre i na złe", chętnie pozowała do zdjęć na ściance wraz z kolegami z planu, a także producentami filmu.
Wiele par młodych oczekuje, że ich ślub będzie idealny, nie zawsze jednak wszystko idzie zgodnie z planem. Jedna z użytkowniczek TikToka zamieściła w sieci nagranie z ceremonii zaślubin w kościele. W trakcie drogi do ołtarza doszło do zabawnej wpadki, a wszystko przez nieuważną świadkową.Nagranie z polskiego ślubu szybko podbiło sieć i stało się hitem zaledwie jeden dzień po opublikowaniu na TikToku. Krocząca w kierunku ołtarza para młoda zmuszona została do nagłego zatrzymania.
Kobieta otworzyła drzwi do szafki pod schodami, a następnie z kamerą weszła do środka. To, co zobaczyła, zmroziło jej krew w żyłach. Pod schodami w jej domu ktoś urządził sobie kącik do spania. Szokujące nagranie trafiło do sieci.Niewiarygodne nagranie we wrześniu tego roku opublikowała na TokToku użytkowniczka o nazwie "ib_dilon". Film szybko stał się hitem sieci i do tej pory obejrzały go już setki tysięcy internautów.- Zobaczcie, co moja siostra znalazła w swoim domu - napisała użytkowniczka TikToka, która opublikowała nagranie.
Polsat przygotował na dzisiejszy wieczór prawdziwą ucztę dla wszystkich kinomanów. Tuż po godzinie 20:00 na antenie stacji rozpocznie się emisja filmu "Diabeł ubiera się u Prady". W rolach głównych widzowie zobaczą takie gwiazdy, jak Meryl Streep, która za swoją rolę w tej produkcji otrzymała nominację do Oskara, oraz Anne Hathaway.Reżyserem kinowego hitu jest David Frankel, który ma na swoim koncie również takie produkcje, jak "Marley i ja", "Dwoje do poprawki", "The Morning Show" czy "Kompania braci". Komediodramat "Diabeł ubiera się u Prady" miał swoją premierę w 2006 roku i został nakręcony na podstawie powieści Lauren Weisberger pod tym samym tytułem.
Beata Kozidrak ponosi kolejne konsekwencje jazdy po Warszawie pod wpływem alkoholu. Film o jej twórczości oraz życiu został anulowany i studio, które miało być odpowiedzialne za jego stworzenie, wycofało się ze wcześniejszych planów. - Jestem ciekawa scenariusza i tego, jaki fragment mojego życia będzie w nim zawarty - mówiła piosenkarka Bajmu, kiedy ogłaszano, że powstanie o niej film.Po tym, jak Beata Kozidrak została złapana 1 września na ulicach Warszawy z dwoma promilami alkoholu we krwi, artystka zmaga się z kryzysem wizerunkowym. Okazuje się, że gwiazda w związku ze swoim zachowaniem traci kolejne współprace.Już wcześniej liderka Bajmu odwołała kilka koncertów. Dodatkowo firma produkująca napój gazowany postanowiła odciąć się od Beaty Kozidrak, która firmowała ich produkt własnym wizerunkiem.Teraz "Super Express" informuje, że Beata Kozidrak otrzymała kolejny bolesny cios w związku z jazdą pod wpływem alkoholu (więcej na ten temat przeczytasz >tutaj<). Film o jej życiu, z którego bardzo się cieszyła, najprawdopodobniej nie powstanie.Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sieci pojawiło się tajemnicze nagranie, które poruszyło internautów. Dwójka młodych mężczyzn wybrała się pod namiot, jednak wkrótce okazało się, że w trakcie biwakowania towarzyszył im ktoś jeszcze. W kilka dni film odtworzono już prawie 4,5 miliona razy.Nagranie udostępnił na platformie TikTok użytkownik o nazwie CarterBooth. Mężczyzna wybrał się na biwak ze swoim kolegą i obaj byli przekonani, że są w lesie zupełnie sami. Gdy przeglądali nagrania z telefonu, odkryli przerażającą prawdę.
Tadeusz Wojtych nie żyje. Smutne doniesienia potwierdził warszawski Teatr Syrena. Aktor, który grał w kultowych filmach, zmarł w piątek 9 lipca. Za niecały miesiąc świętowałby swoje 90. urodziny. Wcielał się przede wszystkim w role drugoplanowe. Jak często powtarzał, „to dwór robi króla”. Środowiska artystyczne żegnają zmarłego.Teatr Syrena w Warszawie potwierdził w mediach społecznościowych informacje o śmierci Tadeusza Wojtycha. 10 sierpnia 2021 roku aktor skończyłby 90 lat. Artysta miał wrodzony talent do odgrywania komicznych ról, z czego chętnie korzystali polscy reżyserzy. Na deskach teatru występował między innymi z Zofią Czerwińską.Od 1977 do 1991 roku Tadeusz Wojtych był związany z Teatrem Syrena. Dyrektor zaproponował mu dołączenie do obsady już w 1956 roku. Artysta występował też na deskach Teatru Polskiego w Poznaniu, we Wrocławiu oraz Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu.
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS potwierdziło smutne doniesienia o śmierci Krzysztofa Gradowskiego. Twórca kultowej już „Akademii Pana Kleksa”, którą ogląda wiele pokoleń młodych widzów, zmarł w wieku 77 lat. Niezwykle utalentowany reżyser i scenarzysta sam bardzo rzadko wracał do swoich dzieł. Odbierał prestiżowe nagrody między innymi w Moskwie oraz Chicago.Kręcąc „Akademię Pana Kleksa” w 1983 roku, Krzysztof Gradowski mógł jeszcze nie podejrzewać, że tworzy film, który odmieni życie mnóstwa młodych widzów. Choć reżyser stworzył wiele pięknych dokumentów, animacji oraz fabuł, to pozostał skromny i rzadko wracał do swoich dzieł.Kariera Krzysztofa Gradowskiego rozpoczęła się w 1967 roku, gdy artysta odebrał dyplom Wydziału Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Przez lata działalności wręczano mu prestiżowe nagrody festiwalowe między innymi w Gdyni, Moskwie, Chicago, Tarnowie, Krakowie, Poznaniu Oberhausen oraz Kairze.
Wśród polskich aktorów, postaci publicznych, wokalistów jest wiele osób, które szanujemy i pamiętamy za najlepsze lata ich karier. Co jednak stało się z nimi, gdy zeszli ze sceny, by cieszyć się ostatnimi latami życia? Co z tymi, którzy odeszli z kwiecie wieku?
Patryk Vega to jeden z najbardziej kontrowersyjnych twórców w polskim kinie. Jest bardzo płodnych scenarzystą i reżyserem, a jego produkcje są niezwykle popularne od czasu serialowego “PitBulla”. Które filmy twórcy są najlepsze?
Polski film ma szansę na nominację, a także zwycięstwo w kilku kategoriach jednych z hollywoodzkich nagród. Nie mówimy tutaj jednak o Oscarach, a Złotych Malinach, czyli konkursie na najgorsze produkcje roku. Jednym z faworytów, który znalazł się na tzw. długiej liście jest "365 dni", czyli dzieło bazujące na powieści Blanki Lipińskiej.
Ten rok zaczął się dla Małgorzaty Sochy wyjątkowo dobrze. Gwiazda podpisała wielki kontrakt z dużą firmą. Ponadto otrzymała nową rolę, więc wkrótce zobaczymy ją na ekranach. Aktorka nie może narzekać na swoje finanse, nawet w 2020 roku, gdy wiele osób nie mogło zarobkować, Socha zgarnęła olbrzymie pieniądze.
Doda to postać, która oprócz muzyki, kojarzy się w Polsce z wieloma kontrowersjami. Zaskakujące doniesienia, które dzielą Polaków to dla wokalistki i aktorki codzienność. Dorota Rabczewska postanowiła zająć się nową częścią show-biznesu. Pracuje obecnie jako producentka nad filmem „Dziewczyny z Dubaju”.