Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Maja Bohosiewicz zabrała głos w sprawie spowiedzi dzieci. Zaapelowała do rodziców
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 23.02.2023 14:42

Maja Bohosiewicz zabrała głos w sprawie spowiedzi dzieci. Zaapelowała do rodziców

Maja Bohosiewicz
KAPIF

Maja Bohosiewicz zabrała głos w sprawie obowiązku spowiedzi i zwróciła się do rodziców, które wychowują swoje dzieci w wierze katolickiej. Gwiazda zauważyła, że ich pociechy mogą być w niebezpieczeństwie.

Maja Bohosiewicz udostępniła post o księdzu, który zadawał niestosowne pytania

Jak zauważyła aktorka, księża niekiedy przekraczają pewne granice, zadając niedopuszczalne pytania. Młodsza siostra Soni Bohosiewicz podzieliła się z fanami swoimi przemyśleniami na temat Kościoła. Choć celebrytka chodziła do katolickiej szkoły, to dzisiaj nie uważa się za katoliczkę.

Aktorka wypowiedziała się na temat spowiedzi dzieci, zainspirowana relacją blogerki kulinarnej Marty Śliwickiej. Celebrytka udostępniła na Instagramie wspomnienie rozmowy z wyjątkowo dociekliwym duchownym, który zadawał jej niestosowne pytania.

Blogerka przestrzegała przed duchodnymi

- "A jak tam twoje stosunki z chłopcami Marta?", odpowiedziałam: "Dobrze, dziękuję". On: "Ale nie rozumiesz... Jak tam twoje STOSUNKI z chłopcami!" - relacjonowała spowiedź Marta Śliwicka.

Influenserka miała wówczas 15 lat i była "świadomą osobą", dlatego nie pozwoliła się wciągnąć duchownemu w swoją gierkę. Po wszystkim obśmiała całą sytuację z koleżankami, nazywając księdza "zbokiem". Zauważyła jednak, że gdyby w jej sytuacji znalazła się, np. 10-latka, cała sytuacja mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej.

Maja Bohosiewicz ostrzega przed niebezpieczeństwami

Ponadto Marta Śliwicka poinformowała, że ksiądz, z którym rozmawiała, miał podglądać, fotografować i dotykać dziewczęta podczas pracy w szkole. Dlatego z perspektywy czasu nie dziwi ją fakt, że podczas spowiedzi pozwolił sobie na niedopuszczalne komentarze i pytania.

- Tyle się mówi o chronieniu dzieci przed obcymi, a nadal, nawet ludzie, których uważam za bardzo świadomych, pozwalają obcej osobie na wypytywanie 9-letnich dzieci o ich największe tajemnice. Do tego wmawiane jest im, że mają obowiązek pokuty w postaci zrobienia wszystkiego, co ten obcy typ im powie i jeszcze w atmosferze TAJEMNICY przed rodzicami? Czy tylko mi się wydaje chore? - czytamy dalej w udostępnionym przez Maję Bohosiewicz poście blogerki.

Aktorka postanowiła zabrać głos w sprawie. Maja Bohosiewicz, choć odeszła od Kościoła, zawsze podkreślała, że szanuje religię ze względu na wierzącą część jej rodziny. Tym zaapelowała do rodziców, aby zastanowili się nad bezpieczeństwem ich pociech.

- Nie wolno uogólniać i wiem, że na świecie są i dobrzy i źli - zawsze i wszędzie. Wypowiedź Marty daje mi tylko czerwoną lampkę, żeby odbyć rozmowy z dziećmi, żeby powtarzać, że ksiądz to tylko człowiek, a nie istota boska, że nie może przekraczać naszych granic. Co najważniejsze: mówić dzieciom, gdzie powinny być ich granice, których nikt nie może przekraczać - podsumowała aktorka w swoim poście na Instagramie.

Maja Bohosiewicz zabrała głos w sprawie spowiedzi

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL