Klaudia El Dursi złamała przepisy drogowe. Blanka Lipińska ją usprawiedliwia. "Nie jesteście kryształowi"

Klaudia El Dursi złamała przepisy. W sieci zawrzało

Nagranie łamiącej przepisy modelki zostało upublicznione przez profil "Stop Cham" na platformie X, co wywołało burzę w mediach społecznościowych i doprowadziło do licznych krytycznych komentarzy. Nie wszyscy byli jednak oburzeni zachowaniem celebrytki

W obliczu licznych oskarżeń i krytyki, Klaudia El Dursi zdecydowała się na publiczne przeprosiny. Uznając swoją winę, przeprosiła na InstaStories, starając się w ten sposób załagodzić negatywne reakcje. Mimo to sprawa nie przeszła bez echa - jedna z firm, z którymi współpracowała, zdecydowała się na zerwanie kontraktu.

W odpowiedzi na medialne zamieszanie, inni znani influencerzy i celebryci zaczęli wyrażać swoje opinie na temat incydentu. Jedną z osób, które postanowiły stanąć w obronie Klaudii El Dursi, była Blanka Lipińska, autorka bestsellerowej serii erotycznych powieści "365 dni". Pisarka w swoim wpisie na Instagramie zauważyła, że choć modelka popełniła błąd, to jednak krytyka, jakiej była poddana, była przesadzona.

Sarsa może stracić słuch. Dramat piosenkarki, ma za sobą operację Czytaj dalej

Blanka Lipińska broni Klaudii El Dursi. Uważa, że reakcja internautów byłą przesadzona

Znana ze swoich kontrowersyjnych opinii Blanka Lipińska podjęła temat rajdu Klaudii El Dursi na swoim InstaStory. W odpowiedzi na pytanie internautki wyraziła opinię, że każdy z nas popełnia błędy, a medialny lincz, którego doświadczyła El Dursi, był nieproporcjonalny do jej przewinienia. Pisarka zauważyła, że gdyby modelka nie była osobą publiczną, sprawa nie zyskałaby takiej uwagi.

Uważam, że zrobiła źle, wiadomo. Ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, co nigdy w życiu nie złamał żadnego przepisu drogowego. Teraz media będą się nad nią pastwić, nakręcać spiralę hejtu i publicznego linczu. Serio wszyscy jesteście tacy kryształowi? Zrobiła źle, przeprosiła i koniec tematu - napisała w mediach społecznościowych. A lipa polega na tym, że jest osobą publiczną, bo jak Kowalski z Nowakiem robią takie rzeczy, to wie o tym tylko ten, co to widział. A tu afera. Litości! - dodała.

Autorka "365 dni" podkreśliła również, że Klaudia El Dursi przeprosiła za swoje zachowanie, co powinno zakończyć temat.

Grzegorz Collins również stanął w obronie Klaudii El Dursi

Do grona osób broniących celebrytkę dołączył również Grzegorz Collins. W rozmowie z portalem Jastrząb Post Collins wyraził, że każdemu zdarza się złamać przepisy ruchu drogowego, a najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało. Grzegorz Collins również podkreślił, że medialny szum wokół sprawy jest niepotrzebny i że Klaudia El Dursi na pewno więcej takiego błędu nie popełni.

Przeprosiła, a zbyt duży medialny szum się z tego zrobił. Powinniśmy wygasić ten temat i go nie powielać. Na szczęście nikomu nic się nie stało i wiemy, że ona tego już nigdy nie zrobi - powiedział w rozmowie z portalem Jastrząb Post.

Mimo obrony ze strony celebrytów, internauci w większości potępili jej zachowanie, uznając je za lekkomyślne i niebezpieczne. Podobnego zdania była pewna znana marka, z którą współpracowała Klaudia El Dursi. Firma zdecydowała się zerwać z nią kontrakt, dając jasny sygnał, że nie chce być kojarzona z łamaniem prawa i nieodpowiedzialnym zachowaniem swoich ambasadorów.

Kryzys wizerunkowy Klaudii El Dursi ukazuje, jak wielki wpływ mają media społecznościowe na życie osób publicznych. Zachowanie za kółkiem, które mogłoby pozostać bez większego echa w przypadku zwykłego obywatela, stało się poważnym problemem dla celebrytki. Trudno nie kryć zaskoczenia słowami innych znanych osób, które wzięły ją w obronę - niezależnie od popularności, każdy kierowca powinien być traktowany na drodze równo i żywimy nadzieję, że modelka poniesie za swoją lekkomyślność surowe konsekwencje.

Nagranie z rajdu Klaudi El Dursi obejrzycie poniżej: