"Chłopaki do wzięcia". Marysia zdradziła, co tak naprawdę sądzi o Heniu. Nigdy nie była tak szczera
Henio i Marysia należą do najbardziej lubianych par w popularnym programi "Chłopaki do wzięcia". W formacie pełnym patologii i toksycznych relacji sympatyczni seniorzy są powiewem normalności i potrafią wzruszyć wielu widzów.
"Chłopaki do wzięcia". Henio podbił serca fanów programu
Henio i Marysia są razem już od pewnego czasu, ale do tej pory nie padły żadne poważne deklaracje. Może się wydawać, że uczestnicy czekają z tym do momentu, gdy będą w stu procentach pewni swoich uczuć.
W jednym z ostatnich odcinków córka pani Marysi postanowiła pociągnąć mamę za język i dowiedzieć się w końcu, jak wygląda jej relacja z Henrykiem i co tak naprawdę do niego czuje. Nareszcie doczekaliśmy się szczerych słów, na temat tego, co ich łączy. Tego, co powiedziała seniorka, nie spodziewał się jednak nikt.
"Chłopaki do wzięcia". Marysia wyznała, co tak naprawdę czuje do Henia
W popularnym programie Polsatu "Chłopaki do wzięcia" mieliśmy okazję obserwować poczynania uczestników poszukujących miłości. Choć nie wszystkie relacje przetrwały, to związek Henia i Marysi z pewnością należy do tych najlepiej rokujących.
Choć "Chłopaki do wzięcia" nie mogą się pochwalić taką skutecznością w kojarzeniu małżeństw, jak "Rolnik szuka żony", to znane są przypadki par, które przysięgały sobie miłość na ślubnym kobiercu. Choć Marysia i Henio wspólnie poruszali temat ślubu, to nigdy wprost nie nazwali uczucia, które ich łączy. Czy ich związek opiera się jedynie na wzajemnej sympatii i chęci dzielenia z kimś życia, by uniknąć samotności, czy się kochają?
"Chłopaki do wzięcia". Córka Marysi dopytała bohaterkę, co tak naprawdę czuje do Henia
- Mamcia, ja to bym wolała pogadać o panu Heniu! - wypaliła wprost do seniorki, oczekując odpowiedzi. - Jak ty tam się zapatrujesz na tego Henia?
Marysia na początku próbowała uniknąć odpowiedzi i była niechętna podjąć temat. Seniorka podkreślała, że nie ma Heniowi nic do zarzucenia, ponieważ jest dobrym człowiekiem... ale taka odpowiedź nie wystarczyła jej córce, która usilnie próbowała wyciągnąć z mamy, czy "coś z tego będzie?".
- Ale czujesz coś do pana Henia czy nie? - padło decydujące pytanie, po czym usłyszeliśmy równie przełomową odpowiedź ze strony pani Marysi - No fajna rzecz… Ja tam lubię go, kocham go - przyznała, po czym zawstydziła się niczym nastolatka.
Niego później Marysia dodała, że jedynym problemem, który widzi u Henia, jest wystrój jego mieszkania. Na szczęście jej córka szybko przekonała ją, że warto poruszyć z ukochanym temat remontu. Spodziewaliście się takich rewelacji w najnowszym odcinku "Chłopaków do wzięcia"?
