Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Baron przerwał milczenie po narodzinach syna. Zwrócił się do fanów
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 04.06.2024 10:09

Baron przerwał milczenie po narodzinach syna. Zwrócił się do fanów

Aleksander Milwiw-Baron z synem
fot. Instagram: @alekbaron

Aleksander Milwiw-Baron niedawno po raz pierwszy został ojcem. Muzyk opublikował zdjęcie z małym synkiem, które rozczuliło internautów. W mediach społecznościowych artysty pojawiło się również nagranie, w którym podziękował on bliskim i fanom za słowa wsparcia. Gwiazdor przekazał przy okazji kolejną radosną nowinę!

Aleksander Milwiw-Baron i Sandra Kubicka niedawno zostali rodzicami

Najnowsze zdjęcie świeżo upieczonego taty zauroczyło internautów. Członek zespołu Afromental pokazał fotografię, na której widać, jak z czułością przytula do siebie swojego małego synka. 

Nie jest tajemnicą, że przyjście na świat Leonarda wiązało się z wieloma komplikacjami. Aleksander Milwiw-Baron i Sandra Kubicka przez długi czas drżeli o zdrowie chłopca - nic dziwnego, że na pewien czas wycofali się z mediów społecznościowych.

Niedawno Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron powitali na świecie swojego wymarzonego synka, którego z niecierpliwością wyczekiwali przez ostatnie miesiące. Dziecko urodziło się 16 maja o godzinie 2:11. Niestety maluch okazał się wcześniakiem i miał zaledwie 33. tygodnie i 6 dni. Na szczęście Leoś okazał się silnym i zdrowym chłopcem, co przyniosło ogromną ulgę świeżo upieczonym rodzicom, którzy przez długi czar drżeli o jego życie.

To jest absolutnie najgorsze uczucie dla matki - patrzeć jak Twoje dziecko jest podpięte rurami do różnych urządzeń, a Ty nie możesz nic zrobić, ani mu pomóc. Wypłakałam ocean łez podczas pobytu w szpitalu. Każdy kolejny dzień był dla mnie ogromną lekcją cierpliwości i wytrwałości, a naszym najlepszym przyjacielem był czas - napisała Sandra Kubicka.

Bracia Golec w środku skandalu. Edyta Golec ma dość, pokazała wiadomość

Aleksander Milwiw-Baron i Sandra Kubicka drżeli o jego życie

Dumny ojciec pochwalili się radosną nowiną podczas Polsat Hit Festiwal w Sopocie. Teraz dumni rodzice mogą w końcu odetchnąć z ulgą, a w sieci pojawiły się informacje, że w końcu cała rodzina będzie mogła wrócić do domu. 

Świeżo upieczona mama chętnie relacjonuje na swoich social mediach nową codzienność, opowiadając o tym, jak w ostatnim czasie zmieniło się jej życie oraz jak wyglądają jej obowiązki. Aleksander Milwiw-Baron z kolei opublikował filmik, w którym postanowił podziękować za całe wsparcie, jakie otrzymał w tym trudnym dla jego rodziny okresie.

Siemaneczko, witam was serdecznie. Dawno mnie tu nie było, dużo się dzieje u nas ostatnio, stąd brak czasu na "siemanko", ale nadrabiam i jestem tu po to, żeby podziękować wam serdecznie za wszystkie słowa wsparcia, otuchy i gratulacji dla Sandry, która jest turbo dzielna, dla naszego malutkiego Leonka, który jest jeszcze bardziej dzielny, który z dnia na dzień robi genialne postępy - zwrócił się do fanów artysta.

Aleksander Milwiw-Baron zwrócił się do fanów. Podziękował im za wsparcie

W dalszej części nagrania Aleksander Milwiw-Baron opowiedział o swoich ojcowskich instynktach i przekazał kolejną dobrą wiadomość - wszystko wskazuje na to, że mały Leonard wkrótce wyjdzie z mamą ze szpitala i w końcu pojawi się w domu.

Chciałem bardzo podziękować każdej osobie, która pisze przemiłe słowa w moją stronę i tego, jak się zachowuję jako świeży tata. No to jest naturalny instynkt, odruch, który po prostu drzemie we mnie i głęboko wierzę, że każdy facet na moim miejscu i mam nadzieję, że tak jest, zachowuje się podobnie, dba o dzidziusia, dba o mamę. Bardzo dziękuję z całego serduszka. Nie jestem w stanie odpisać na wszystkie wiadomości od was, ale staram się każdą z nich oczytać. No jest to przemiłe, karmi serce. Każde słowo otuchy dla mnie, dla mamy Sandi, dla dzidziusia Leonarda, każde z tych słów, każdą z tych wiadomości biorę głęboko do serca i tam trzymam. To daje nam dużo mocy nawet w te nieprzespane noce. Jesteście wspaniali, bardzo dziękujemy, a Leoś po prostu jest taki mały gladiator. Wow! Już wiem, że już nie długo będzie z nami w domku - przekazał Aleksander Milwiw-Baron.

Gratulujemy świeżo upieczonym rodzicom i trzymamy kciuki za to, aby najgorszy czas mieli już za sobą!

Aleksander Milwiw-Baron i Sandra Kubicka
fot. KAPIF
Aleksander Milwiw-Baron i Sandra Kubicka
fot. KAPIF