Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Maryla Rodowicz została zaatakowana podczas koncertu. Musiały interweniować osoby trzecie
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 24.08.2023 10:24

Maryla Rodowicz została zaatakowana podczas koncertu. Musiały interweniować osoby trzecie

Maryla Rodowicz
AKPA

Maryla Rodowicz, pomimo tego, że mogłaby już spokojnie przejść na emeryturę i odpocząć od ciągłego koncertowania, cały czas jest aktywna zawodowo. Podczas jednego z ostatnich występów doszło do zaskakującego incydentu, aż musiały interweniować osoby trzecie.

Maryla Rodowicz jest cały czas aktywna zawodowo

Maryla Rodowicz jest zdecydowanie ikoną polskiej muzyki estradowej. Na scenie występuje już od kilkudziesięciu lat i ewidentnie nadal nie zamierza przejść na emeryturę. Przy jej muzyce bawi się już kolejne pokolenie Polaków.

Artystka jest bardzo aktywna w social mediach. Co rusz zamieszcza zdjęcia z koncertów, często też dodaje ciekawe i śmieszne wpisy, które zdecydowanie bawią internautów.

Nieoficjalne: policja wie, kim jest przechodzień ze sprawy Patryka Perettiego

Maryla Rodowicz została zaatakowana na scenie

Jakiś czas temu Maryla Rodowicz dawała koncert w Korzennej, a fotorelację zamieściła na Facebooku. Przy okazji opowiedziała o tym, co zdarzyło się podczas tego występu. Okazało się, że wówczas doszło do niecodziennego incydentu, aż musiały interweniować osoby trzecie.

- Ale się działo wczoraj w Korzennej. Tłumy pod sceną i tłumy przed wejściem, publiczność energetyczna, nawet mi zaśpiewali piękną pieśń "Szalała, szalała". Moją ulubioną wokalistką góralską jest Hania Rybka, która śpiewa "Szalała", jak nikt. Pozdrawiam Hanię - rozpoczęła swój wpis gwiazda.

Maryla Rodowicz została zaatakowana podczas konceru

W dalszej części swojego wpisu Maryla Rodowicz wyjaśniła, co dokładnie wydarzyło się podczas koncertu, który dawała w Korzennej. Otóż niespodziewanie doszło do natarczywego ataku komarów, które zdecydowanie uniemożliwiły artystce kontynuowanie występu. Na szczęście problem został szybko zażegnany.

- Tereny cudowne, góry, zielono, droga kręta, ale co tam. Ważne, że atmosfera na koncercie była także, ach. Trochę komary cięły, ale zostałam opryskana i sobie poszły. Dziękuję publiczności za energię, ze zabawę, za wspólne śpiewy. M - wyjaśniła gwiazda.